27.10.2013
Trzy punkty juniorówMecz z Przemysławem Poznań, był bardzo ważny choćby z tego względu, że była to drużyna, która do tego meczu wyprzedzała juniorów młodszych w tabeli o jedno miejsce, mając trzy punkty przewagi nad naszym zespołem.
By myśleć o ich przeskoczeniu, średzianie musieli ten mecz wygrać. Wszyscy nasi zawodnicy przystąpili do tego meczu bardzo skoncentrowani i zmotywowani chęcią odrobienia straty punktowej. Początek spotkania to wyrównana walka w środkowej strefie boiska. Przez pierwsze 20 min żadnej z drużyn nie udało się stworzyć dogodnej sytuacji strzeleckiej, dopiero przy piątym rzucie rożnym dla naszego zespołu, poprzeczka uratowała drużynę Przemysława przed utratą bramki. Pięć minut później średzianie ucieszyli się ze zdobycia prowadzenia po bardzo ładnym strzale Dawida Chąpińskiego z ok.23m, któremu piłkę „wyłożył” debiutujący w naszym zespole Mikołaj Kmieciak, który zajął miejsce Szymona Chudego w ataku, a Szymon może zagrać na pozycji środkowego obrońcy. Dołączenie do drużyny Mikołaja, daje mi możliwość manewru w strefie obrony. Do przerwy utrzymał się wynik 1:0, dla naszego zespołu. Po zmianie stron nadal gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 48min dokonałem zmiany i za Wojtka Leporowskiego wszedł Marcin Typański. W 54’ Polonia zdobyła drugą bramkę, po kapitalnym strzale w „okienko” Dawida Chąpinskiego. W 67’ bardzo dobrze strzelał Jędrzej Kujawa, jednak jego strzał obronił bramkarz gości a skuteczna dobitka Marcina Typańskiego nie została uznana, ponieważ w momencie strzału Marcin był na pozycji spalonej. Trzeci gol padł dla naszej drużyny w 80 min. z rzutu karnego, a egzekutorem był nie kto inny jak Dawid Chąpinski. Końcowy wynik meczu 3:0 dla naszego zespołu. Kolejny mecz poloniści zagrają za tydzień we Wronkach z zespołem Błękitnych. W tym meczu zagrali: bramkarz- Piotr Tyc obrońcy- Krzysztof Kaźmierczak, Jan Filipiak, Szymon Chudy, Karol Kaźmierczak pomocnicy- Dawid Chąpinski, Mikołaj Janicki, Jędrzej Kujawa, Wojciech Leporowski (48’Marcin Typański), atak- Michał Górzyński, Mikołaj Kmieciak. W rezerwie byli: Mikołaj Zys, Rafał Kościelniak, Szymon Puzicki, Jędrzej Józefowicz, Mariusz Krajewski. Na meczu obecny byli kontuzjowani: Dawid Machajewski i Piotr Skrobosiński.
Najnowsze aktualności
-
03.08.2012
Relacja LIVE! Gelb-Weiß Görlitz - Polonia Środa
W piątkowym, przedostatnim meczu towarzyskim piłkarze Polonii Środa podejmą na boisku w Sierakowie niemiecką drużynę NFV Gelb-Weiß Görlitz 09.
-
03.08.2012
Rezerwy zagrają z juniorami Unii Swarzędz
Trzeci mecz sparingowy w trakcie przygotowań letnich do sezonu 2012/2013 rozegrają w najbliższą sobotę piłkarze rezerw Polonii Środa, którzy podejmą na wyjeździe juniorów Unii Swarzędz.
-
03.08.2012
Gelb-Weiß Görlitz - Polonia Środa, piątek - 18:00
Dziś piłkarze Polonii Środa rozegrają przedostatni mecz towarzyski. Rywalem naszej drużyny będzie niemiecki zespół NFV Gelb-Weiß Görlitz 09. Spotkanie odbędzie się na boisku w Sierakowie.
-
02.08.2012
Remis juniorów młodszych w Krotoszynie
W środę 1 sierpnia juniorzy młodsi Polonii Środa rozegrali kolejny mecz sparingowy. Tym razem nasi zawodnicy udali sie na spotkanie do Krotoszyna z miejscową Astrą. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 1:1.
-
02.08.2012
Duża oglądalność strony
Nieco ponad cztery i pół tysiąca osób odwiedziło w miesiącu lipcu naszą stronę internatową. W sumie wszyscy użytkownicy wygenerowali ponad dwadzieścia tysięcy odwiedzin.
-
02.08.2012
Zapraszamy na mecze reprezentacji
Bardzo ciekawie zapowiada się nadchodzący weekend na stadionie w Środzie. Od piątku do niedzieli obejrzeć będzie można aż sześć spotkań międzynarodowych z udziałem reprezentacji Polski, Austrii i Szkocji w hokeju na trawie.
-
02.08.2012
Nowa sonda na Facebooku
Zapraszamy wszystkich kibiców do udziału w nowej sondzie dotyczącej dwóch ostatnich meczów sparingowych Polonii Środa z Gelb-Weiß Görlitz 09 i Huraganem Pobiedziska.
-
02.08.2012
PP: Luboński pokonał GKS Katowice
W meczu 1/32 finału Pucharu Polski beniaminek III ligi Luboński KS Fogo Luboń pokonał na własnym boisku pierwszoligowy GKS Katowice 4:2 (2:1).























































