29.05.2021
Polonia zatopiła BałtykW kolejnym spotkaniu ligowym piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku Bałtyk Gdynia. Nasz zespół do tego meczu przystąpił mocno osłabiony. Zabrakło Luisa Henriqueza, Pawła Mandrysza i Przemysława Brychlika.
Od samego początku spotkanie toczone było w dość spokojnym tempie a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. W pierwszych czterdziestu pięciu minutach najlepsze okazje strzeleckie dla średzkiego zespołu zmarnowali Krzysztof Biegański którego uderzenie sprzed pola karnego minęło słupek bramki Bałtyku i Piotr Skrobosiński którego uderzenie piętą w ostatnich sekundach pierwszej części gry obronił bramkarz przyjezdnych.
Po zmianie stron przewaga Polonii Środa rosła z minuty na minutę i coraz bardziej z przebiegiem tej drugiej części spotkania stawało się jasne że bramki dla Polonii to kwestia czasu. W 57 minucie nieznacznie po podaniu Oskara Kozłowskiego pomylił sią Krzysztof Biegański. Ale w 72 minucie Polonia prowadziła już 1:0. Damian Buczma idealnie zagrał do Krystiana Pawlaka a ten strzałem piętą kieruje piłkę do bramki rywali. Trzy minuty później Przemysław Frąckowiak dalekim wykopem posłał piłkę do Krystiana Pawlak, ten wygrał pojedynek biegowy z obrońcą, minął bramkarza rywali i skierował piłkę do pustej już bramki Bałtyku. Kropkę nad i piłkarze Polonii Środa postawili w 85 minucie kiedy to po dośrodkowaniu Oskara Kozłowskiego piłkę do bramki rywali strzałem głową skierował wprowadzony chwilę wcześniej Tomasz Ceglewski. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i to Polonia zaliczyła piąte z rzędu ligowe zwycięstwo. Zwycięstwo bez starty bramki.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Kozłowski, Wujec, Skrobosiński, Zgarda, Borucki, Bartkowiak (79` Janoś), Buczma (79` Ceglewski), Biegański (60` Nowak), Pawlak (86` Chraplak), Szynka (67` Sobkowiak)
Bałtyk Gdynia wystąpił w składzie: Bartkowiak – Garbacik, Dziadkowiec, Gułajski, Demianchuk, Marczak, Buławski (77` Andryszak), Wołowski, Liberacki, Poręba (77` Jankowski), Nowicki.
Żółte kartki: Pawlak, Wujec
Bramki: Pawlak x 2 (72`, 74`), Ceglewski (85`)
Najnowsze aktualności
-
Środa i czwartek obfitowały w mecze ligowe akademii, które przyniosły wiele emocji! Spośród dziewięciu meczów Poloniści wygrali cztery, a trzy zakończyły się remisem. Zwycięską passę kontynuują trampkarze z rocznika 2010, którzy tym razem pokonali 4:0 Polonię 1912 Leszno. Komplet punktów mają także młodzicy starsi 2011 (7:3 z Wartą Śrem), młodzicy młodsi 2012 (5:3 z Obrą 1912 Kościan), a także orlicy starsi 2013 (3:1 z Avią Kamionki w rozgrywkach młodzików). Dzięki remisom pierwsze punkty w ligach profesjonalnych zdobyły Polonia 2008 oraz Polonia 2009.
-
W środowy wieczór zespół trampkarzy Polonii II Środa Wielkopolska (rocznik 2010) na boisku CTP 1 podejmował Unię Swarzędz. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, było pełne bramek i zwrotów akcji. Poloniści trzy razy obejmowali prowadzenie, ale goście z każdym razem wyrównywali, by po przerwie prowadzić dwoma golami. Nasz zespół walczył jednak do końca i zdołał wyrównać, a mecz ostatecznie zakończył się wysokim remisem 5:5 (3:3).
-
Wielka Środa i Wielki Czwartek będą obfitować w mecze drużyn młodzieżowych. Jeszcze dziś na boisku CTP 1 swój drugi mecz rozegra zespół Polonii 2010 II, a ich rywalem będzie Unia Swarzędz, natomiast młodzicy z rocznika 2012 I zagrają w Kościanie.
Emocji nie zabraknie również w czwartek, kiedy to czeka nas siedem gier, spośród których trzy odbędą się na naszych obiektach. O 9:00 Polonia 2011 II zagra w Topoli z Koziołkiem Poznań, o 11:00 Polonia 2009 zagra na boisku CTP 1 z UKS AP Reissa Poznań w meczu ligi profesjonalnej, natomiast o 17:00 juniorzy z rocznika 2005 podejmą Poznańską 13 II Poznań.
-
Okazałe zwycięstwo na inaugurację rozgrywek I ligi okręgowej młodzików odniósł zespół Polonii 2013! Podopieczni Radosława Falgiera i Kamila Drzewieckiego wygrali aż 10:0 (5:0) z Wielkopolską Komorniki na boisku w Szreniawie. Cztery bramki dla Polonistów strzelił Jakub Przybyłek, trzy Paweł Szumski, a po jednej Krystian Kasprzak, Stanisław Majchrzak oraz Kacper Woźniak.