21.04.2015
UKS Śrem zasłużenie wygrywa w Środzie (2004)W trzeciej kolejce ligowej orliki starsze Polonii gościły na orliku w Środzie zespół UKS Śrem. Pojedynki z tym zespołem od zawsze są emocjonujące i zacięte i mimo iż w sobotnie południe było chłodno i wiał silny wiatr to spora grupa kibiców zebrała się aby dopingować obydwa zespoły.
Początek spotkania niestety nie był udany dla naszego zespołu, gdyż już w pierwszej akcji goście odważnie zaatakowali i wyszli na prowadzenie. W tej akcji było dużo przypadku a piłka wpadła do siatki po niefortunnej interwencji Sergiusza Balcerzaka naszego pomocnika. Ta bramka w żaden negatywny sposób nie wpłynęła na polonistów, którzy chyba to spotkanie rozpoczęli na pół gwizdka i tą akcję uznali za przypadek. Nasz zespół pierwszą połowę grał z wiatrem w plecy, dlatego częściej przebywał na połowie rywali. Wyrównanie przyszło już w 9 minucie kiedy to pięknym strzałem z lewej nogi popisał się Filip Łasocha, wprowadzony chwilę wcześniej na boisko. Po bramce dającej remis spotkanie się wyrównało. UKS grał odważnie i mimo że walczył jeszcze dodatkowo z wiatrem bardzo łatwo przedostawał się pod pole karne naszej drużyny. Poloniści swoje ataki przeprowadzali środkiem boiska, mało gry było na bocznych sektorach boiska. Zawodnicy problem mieli w utrzymaniu się przy piłce oraz w dokładnym podaniu do kolegi z zespołu. W 17 minucie wpadła druga bramka dla Śremu po bezbłędnie wykonanym rzucie rożnym. Nasi zawodnicy na stojąco przyglądali się jak goście trafiają do bramki. Po tej bramce dla UKS-u zrobiło się nerwowo w szeregach Polonii. Ten mecz w tym momencie zaczął się wymykać młodym zawodnikom spod kontroli. Goście natomiast postanowili nie tyle co się bronić lecz jeszcze więcej zaatakować. W 20 minucie indywidualny błąd wyprowadzenia piłki z własnej połowy popełnił nasz obrońca, który stracił piłkę na połowie boiska. Napastnik gości wykorzystał to potknięcie się naszego zawodnika i strzelił bramkę na 1:3 dla Śremu. Takie proste błędy nie mogą się przydarzać w meczach z takim zespołem. Niestety najgorsze dla polonistów dopiero nadeszło dwie minuty później kiedy to kolejna niby nie groźna kontra przynosi kolejne trafienie przyjezdnym. Ku zdziwieniu licznie zgromadzonych kibiców Polonia przegrywała już 1:4 i nic nie zapowiadało że będzie lepiej. Zmiennicy również nie wnosili nic do gry najwięcej pracy miał nasz kapitan Robert Rubach, który jako jedyny walczył najwięcej na boisku i mógł być przykładem dla swoich kolegów z zespołu. To właśnie Robert w 24 minucie strzelił bramkę na 2:4 sprytnie lobem strzelając nad bramkarzem. Jeszcze w ostatnich sekundach tej pierwszej połowy ten sam zawodnik próbował z dystansu pokonać bramkarza ze Śremu, lecz piłka o centymetry przeleciała nad bramką gości. Po tej akcji sędzina tego spotkania zaprosiła zawodników z trenerami do szatni.
Drugą połowę to naszym zawodnikom dokuczał silny wiatr, jednak jak pokazali przyjezdni w tych warunkach można było strzelić nawet cztery bramki. Zadanie nakreślone w szatni to przede wszystkim gra na zero z tyły gdyż każda kolejna bramka dla Śremu przekreśliłaby już chyba zwycięstwo polonistów w tym meczu. Jak można było zakładać to Polonia miała przewagę na boisku a goście nastawieni na kontrę czekali na błąd i swoją szansę. Widać było że nasz zespół przyspieszył i grał więcej bokami co mało było stosowane w pierwszej części meczu. Kilku zawodników z konieczności nie grało na swoich nominalnych pozycjach, ale nikt nie zakładał że tak potoczą się losy tego spotkania. W 28 minucie swoją szybkością i dryblingiem popisał się Filip Kaczmarek, który wyprowadził piłkę z własnego pola karnego i mimo asysty dwóch zawodników ze Śremu zdołał wbiec z piłką w pole karne gości i pokonać bramkarza. Ta bramka dodała wiary w końcowy sukces naszej drużynie. Było już 3:4 i wszystko jeszcze było możliwe. Niestety zaledwie dwie minuty później nadzieję naszego zespołu rozwiał napastnik Śremu, który po błędzie naszych obrońców z bardzo ostrego kąta uderzył silnie i trafił w samo okienko bramki strzeżonej w drugiej połowie przez Sebastiana Ciesielskiego. Nasz bramkarz nie miał żadnych szans przy tym trafieniu. Było 3:5 dla UKS-u ale jeszcze dużo czasu na dogonienie wyniku. Goście grali bardzo mądrze oszczędzając siły oraz szanując piłkę na każdym metrze boiska. Czas upływał a poloniści zmuszeni byli do coraz otwartej gry. A na to czekał tylko zespół ze Śremu szukając kolejnych bramek. W kilku sytuacjach od utraty bramki uchronił nasz zespół Sebastian Ciesielski. Gra naszej drużyny kończyła się przed polem karnym gości. Wszystkie zagrania były bardzo czytelne i przechwytywane przez zawodników UKS Śrem. Z minuty na minuty końcowy sukces oddalał się od naszego zespołu. Brakowało na pewno gry jeden na jeden w kluczowych momentach, nikt nie odważył się wziąć gry na siebie. Mimo tego że poloniści więcej atakowali i byli więcej w posiadaniu piłki to goście zagrażali więcej bramce Polonii. W końcowych minutach meczu każda piłka zagrywana była już sposobem górnym w pole karne przyjezdnych, lecz nic z tego nie wynikało. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:5 dla UKS Śrem, który zasłużenie wygrał to spotkanie. Trzeba przyznać że młodzi poloniści ten mecz przegrali trochę na własne życzenie. Przy każdej straconej bramce były błędy indywidualne w kryciu lub w wyprowadzeniu piłki. Teraz przyjdzie czas na wyciągnięcie wniosków. Jak już było napisane wcześniej że spotkania tych drużyn są zawsze zacięte i emocjonujące ten mecz również do takich należał. Emocji było sporo jednak w tej potyczce zwycięsko wyszli zawodnicy ze Śremu, którzy zrewanżowali się za ostatnie porażki. Następny mecz pomiędzy tymi zespołami też będzie na pewno ciekawy. Teraz to Polonia pojedzie do Śremu na pewno głodna zwycięstwa. Nasz zespół w następnej kolejce pauzuje a na ligowe boiska wybiegnie dopiero za 3 tygodnie po weekendzie majowym i na pewno będzie chciał zmazać plamę tego nieudanego występu.
Polonia zagrała w składzie: F. Łuczak, D. Budziński, M. Janiszewski, S. Balcerzak, F. Kaczmarek, J. Lammel, A. Krotofil, S. Ciesielski, R. Rubach, F. Łasocha, J. Bzowy, N. Dymski, W. Stępień, M. Binkowski
Najnowsze aktualności
-
02.10.2023
Skrzaty gościły rówieśników (2017)
W piątek 29 września skrzaty Polonii Środa Wielkopolska były gospodarzami turnieju ligowego w ramach rozgrywek Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Na Nowy Stadion Średzki przyjechały zespoły Mieszka Gniezno, Warty Pyzdry, Sparty Sklejki Orzechowo ora Victorii Września! Padło mnóstwo bramek, a zawodnicy bawili się doskonale!
-
02.10.2023
Akademia: Raport z rozgrywek (30.09/01.10.2023)
Siedem zwycięstw, remis i dwie porażki - tak wyglądał bilans zespołów akademii w miniony weekend.
W sobotę kolejne przekonujące zwycięstwo odnieśli juniorzy starsi (rocznik 2005). W Szreniawie wygrali oni aż 12:1 z Gromem Plewiska. Świetnie spisali się też juniorzy młodsi B2 (2008/2009). Po dwóch porażkach tym razem na swoim boisku zwyciężyli Koziołka Poznań 4:0. Po nich na boisko wybieli trampkarze młodsi (2010), będący liderem ligi wojewódzkiej. Po emocjonującym meczu odnieśli kolejne zwycięstwo - 2:1 z KP Piła. Przekonującą wygraną zakończyło się też spotkanie młodzików młodszych (2011), którzy wygrali 7:1 z LPFA Poznań/Wełną Skoki.
W niedzielę z samego rana juniorzy młodsi (2008) zmierzyli się na wyjeździe z Jarotą Jarocin 2007, wygrywając aż 7:2. Pierwszy punkt w Centralnej Lidze Juniorów U-15 zdobyła Polonia 2009. Po spotkaniu z kilkoma zwrotami akcji i pełną emocji końcówką ostatecznie zremisowali 3:3 z Pogonią Szczecin 2010. Swoje mecze wygrali też trampkarze młodsi oraz młodzicy starsi w II lidze okręgowej, zaś porażki doznali młodzicy młodsi (2012).
-
02.10.2023
Trzy punkty polonistek
W niedzielny poranek drużyna kobiet Polonii Środa Wielkopolska udała się do Bielawy by rozegrać kolejne ligowe spotkanie z tamtejszą Bielawianką. Mecz zaczęliśmy punktualnie o godzinie 12.00. Był to ważny pojedynek dla obu zespołów. Polonistki w osłabionym składzie z powodu drobnych urazów kilku zawodniczek, pokazały charakter i wolę walki do samego końca. Dało to nam zwycięstwo 2:1 i przywiezienie trzech punktów do Środy Wielkopolskiej.
-
01.10.2023
Zwycięstwo z Gromem Plewiska (2005)
W sobotę 30.09.2023 o godzinie 10:00 na boisku w Plewiskach drużyna juniora starszego rozegrała spotkanie o mistrzostwo Ligi Okręgowej Juniora A1 z zespołem Grom Plewiska. Mecz zakończył się zwycięstwem Polonii 12-1. Bramki dla Polonii strzelili: Oskar Pawlak - 4, Kacper Manicki - 3, Michał Bańkowski - 1, Kacper Kruk - 1, Oskar Górski - 1, Dawid Sękowski - 1, Jakub Łoda - 1.
-
01.10.2023
Bez bramek w starciu z Avią
W niedzielne popołudnie drugi zespół Polonii Środa mierzył się na własnym boisku z Avią Kamionki.
-
30.09.2023
Remis w debiucie trenera
W sobotę 30 września piłkarze Polonii Środa rozegrali kolejne spotkanie ligowe. Tym razem rywalem średzkiego zespołu był KP Starogard Gdański. Mecz ten był debiutem na ławce trenerskiej średzkiego zespołu Pawła Kutyni.
-
29.09.2023
Akademia: Zapowiedź weekendu (30.09/01.10.2023)
Sobota jak co tydzień oznacza poczatek piłkarskich emocji! Już z samego rana nasze drużyny przystąpią do kolejnych ligowych bojów. O godzinie 9:00 na naszych obiektach zagrają młodzicy starsi 2011 z LPFA Poznań/Wełną Skoki na boisku CTP1, a także juniorzy młodsi 2008/2009 z Koziołkiem Poznań na Nowym Stadionie Średzkim. Po nich mecz I ligi wojewódzkiej rozegrają trampkarze młodsi 2010, a ich rywalem będzie KP Piła. Początek tego meczu o godz. 11:30.
W niedzielę na Nowym Stadionie Średzkim rozegrana zostanie siódma kolejka Centralnej Ligi Juniorów! O godzinie 12:00 rywalem Polonistów będzie Akademia Pogoni Szczecin. Podopieczni Jakuba Budycha i Mateusza Zawalskiego powalczą o pierwsze ligowe punkty. Ponadto o 10:00 zagrają trampkarze młodsi 2010 z AKF Poznań, zaś o 13:00 młodzicy młodsi 2012 z UKS AP Reissa Kępno.
-
28.09.2023
Koniec pucharowej przygody rezerw
W środę 27 września drugi zespół Polonii Środa w ramach okręgowego Pucharu Polski podejmował na własnym boisku innego piątoligowca – Wartę Śrem. Stawką tego spotkania był awans do ćwierćfinału tych rozgrywek.
























































