15.04.2012
Paweł Przybyłek w szpitaluBardzo dramatyczne chwile przezylismy dzisiaj podczas przerwy w meczu Polonii z Sokołem Kleczew. W momencie gdy piłkarze szykowali sie do wyjścia na druga połowę zawodnik Polonii, Paweł Przybyłek zaczął tracić przytomność. Najprawdopodobniej taki stan rzeczy miał miejsce w wyniku bardzo silnego uderzenia piłka w głowę Pawła Przybyłka, która miała miejsce gdzieś około 40 minuty meczu. Wtedy to, po jednym z kontrataków Sokoła Paweł otrzymał bardzo silne uderzenie piłka w głowe z mniej wiecej dwóch metrów. Popularny Lokus, najlepszy piłkarz Wielkopolski, wg czytelników Głosu Wielkopolskiego dograł do końca pierwszej połowy i szykował się do gry w drugiej części meczu gdy wstając z ławki stracił przytomność.
Na szczęście na meczu obecna była załoga pogotowia ratunkowego co spowodowało bardzo szybką pomoc dla Pawła i natychmiastowe uruchomienie działań wspomagających.
Paweł szybko trafił do sredzkiego szpitala, gdzie przeszedł specjalistyczne badania, które okreslą stan jego zdrowia.
Na pewno Lokus spedzi najblizsza noc w szpitalu, jest przytomny i czuje sie coraz lepiej.
Paweł trzymamy kciuki, wracaj do zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!
Najnowsze aktualności
-
26.04.2011
Wysoka porażka juniorów w Koninie
We wtorek 26 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Konina. Nasi gracze poniesli niestety dotkliwą porażkę z miejsowym Górnikiem 5:1. Jedyną bramkę dla Polonistów w 58 minucie zdobył Krystian Pawlak. Górnicy pokonali naszego bramkarza aż pieciokrotnie w 20, 53, 78, 80 i 90 minucie. Od 59 minuty gospodarze grali w osłabieniu gdyż obrońca Górnika otrzymał czerwoną kartkę.
-
23.04.2011
WLJS: Swietny mecz z nieuznaną bramką
W Wielki Czwartek na boisku w Środzie o godz. 18.00 juniorzy starsi rozegrali kolejny mecz ligowy. Przeciwnikiem naszych zawodników była Warta Poznań, która ciągle walczy o wygranie Wielkopolskiej Ligi. Pojedynek był bardzo ciekawy oraz zacięty, ale to jednak Warciarze okazali się minimalnie lepsi pokonując Polonistów 2:1. Należy także dodać iż wynik meczu mógłby być inny gdyby sędzia spotkania uznał w 36 minucie prawidłową zdobytą bramkę dla Średzian.





















































