11.08.2012
Ostrovia Ostrów - Polonia Środa 1:0W meczu pierwszej kolejki III ligi grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej piłkarze Polonii Środa przegrali w Ostrowiec z Ostrovią 0:1.
Mecz rozpoczął się fatalnie dla średzkiej drużyny, która już w drugiej minucie straciła bramkę. Źle wyprowadzaną piłkę po rzucie rożnym przejęli rywale, posyłając ją później za linię obrony Polonii po czym Krzysztof Gościniak zagrał futbolówkę do Macieja Stawińskiego, a ten minął ładnym zwodem obrońców i uderzeniem w dalszy róg bramki pokonał Sławomira Janickiego. Poloniści przy utracie gola mięli pretensje do arbitra, który powinien wcześniej zasygnalizować zagranie ręką. W kolejnych minutach przewagę na boisku osiągnęli poloniści, ale gospodarze zadowoleni z prowadzenia konsekwentnie się bronili i wyprowadzali groźne kontraktami. Przed meczem w Ostrowie dużo padało i zawodnicy obu drużyn mięli niewielkie problemy z utrzymaniem równowagi na boisku. W 10. minucie poloniści oddali pierwszy strzał w meczu za sprawą Macieja Kononowicza, ale nie stanowił on żadnego zagrożenia dla bramkarza Ostrovii. Sześć minut później groźny kontratak przeprowadzili rywale, jednak na szczęście napastnik ostrowian przy strzale z kilku metrów nieczysto trafił w piłkę, a tą złapał Sławomir Janicki. W 18. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego dobrą obroną po strzale głową jednego z zawodników Polonii popisał się bramkarz parując futbolówkę ponownie za linię końcową boiska. W 32. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową nad poprzeczką uderzał Michał Wawszczak. Kilka minut później Radosław Barabasz mógł pokonać bramkarza po rzucie wolnym z 19. metrów, ale również nie trafił w bramkę. Jeszcze pod koniec pierwszej części gry rywale przeprowadzili groźny kontratak, ale na posterunku stał Sławomir Janicki, który wybronił mocny strzał z dziesięciu metrów.
W przerwie trener Marian Kurowski dokonał jednej zmiany w drużynie Polonii wprowadzając na miejsce Mateusza Plucińskiego, Krzysztofa Wolkiewicza. Już dwie minuty po rozpoczęciu gry tuż przy słupku strzelał Maciej Kononowicz, ale piłkę zdołał wybronić bramkarz. W 52. minucie futbolówkę w polu karnym otrzymał Krzysztof Wolkiewicz i został sfaulowany przez interweniujących obrońców. Arbiter główny bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Maciej Kononowicz i mimo że uderzył mocno przy słupku to golkiper Ostrovii wyczuł jego intencje i sparował piłkę na rzut rożny. Po chwili nad poprzeczką z głowy strzelał Paweł Łączny. Również niecelne było uderzenie Tomasza Bekasa kilka minut później. Ostrowianie wiedząc że poloniści muszą zaatakować czekali na ataki średzian na swojej połowie często kontratakowali, ale za każdym razem rozbijane były one przez defensywę naszej drużyny lub piłka padała łupem Sławomira Janickiego. Pomiędzy 55., a 68. minutą trener Marian Kurowski dokonał aż trzech zmian. Najpierw plac gry opuścił Maciej Kononowicz, a jego miejsce zajął Krystian Pawlak, następnie na boisku pojawił się Krzysztof Błędkowski zastępując Pawła Łącznego, a ostatnia zmiana była już wymuszona boiskiem kontuzji nabawił się Krzysztof Błędkowski i musiał opuścić boisko, a na jego miejscu pojawił się Łukasz Przybyłek. W 72. minucie po strzale Ostrovii z rzutu wolnego piłka w niedalekiej odległości minęła słupek bramki Polonii. Chwilę później uderzał Piotr Loba, ale bramkarz zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Następnie golkipera pokonać próbował Tomasz Bekas jednak tan pozostawał nadal niepokonany. W ostatnich dziesięciu minutach spotkania ostrowianie chcący utrzymać wynik atakowali już znacznie mniejszą ilością zawodników i przerywali ataki Polonii daleko od własnego pola karnego. Ostatecznie poloniści nie zdołali już zdobyć gola i pod porażki rozpoczęli sezon 2012/2013.
Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp. - Polonia Środa Wlkp. 1:0 (1:0)
Maciej Stawiński 2
Ostrovia 1909: Sadowski - Czech, Reyer, Woźniak (50. Szymanowski), Krawczyk, Molka, Wojciechowski (88. Świtała), Rusek, Izydorski (82. Kaczmarek), Stawiński, Gościniak (90. Gicz)
rezerwa: Tomczak, Świtała, Szczepański, Szymanowski, Kaczmarek, Sobczak, Giecz
Polonia: Janicki - P. Przybyłek, Siwek, Lisek, Bekas, Barabasz, Pluciński (46. Wolkiewicz), Loba, Łączny (59. Błędkowski, 68. Ł. Przybyłek), Wawszczak, Kononowicz (55. Pawlak)
rezerwa: Korbik, Ratajczak, Pawlak, Wolkiewicz, Błędkowski, Okninski, Ł. Przybyłek
Źółte kartki: Wojciechowski, Reyer, Sadowski (Ostrovia) - Lisek, Pawlak, Wolkiewicz, Barabasz (Polonia)
Sędzia: Michał Sobczak (Bydgoszcz)
Najnowsze aktualności
-
25.04.2022
W środę z Kluczevią
Już w najbliższą środę 27 kwietnia piłkarze Polonii Środa rozegrają kolejne spotkanie ligowe w tym sezonie. Tym razem nasz zespół będzie podejmować absolutnego beniaminka na tym poziomie rozgrywkowym – zespół Kluczevii Stargard.
-
25.04.2022
Wrócili z dalekiej podróży (2008)
W meczu 7. kolejki I ligi wojewódzkiej trampkarze Polonii zremisowali 3:3 w wyjazdowym pojedynku z GKS-em Grębanin. Poloniści do przerwy przegrywali 1:3, ale w końcówce spotkania zdołali doprowadzić do remisu i przywieźć do Środy Wielkopolskiej jeden punkt. Bramki strzelali Marcel Jankowiak, Szymon Labrenz oraz Paweł Sarna. Drugi zespół po emocjonującym spotkaniu przegrał 2:3 (1:2) z Victorią Września, a gole strzelali Eryk Popis i Aleksander Krause.
-
25.04.2022
Wysoka wygrana w Ostrowie Wielkopolskim (2007)
W meczu 5. kolejki I ligi wojewódzkiej trampkarzy Polonia Środa pokonała wyjeździe Ostrovię 1909 Ostrów Wielkopolski 4:0 (1:0). Bramki dla podopiecznych trenera Radosława Mnicha strzelali Oskar Walczak, Rafał Kapuściński oraz Jakub Grzegorczyk, a jeden gol padł po samobójczym uderzeniu zawodnika gospodarzy. Dzięki tej wygranej Poloniści awansowali na pozycję lidera w ligowej tabeli!
-
25.04.2022
Kolejna porażka juniorów (2006)
W meczu piątej serii gier I ligi wojewódzkiej juniorów B2 zespół Polonii przegrał na swoim boisku 2:3 (1:2) z Kanią Gostyń. Goście w 21. minucie objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Bramki dla Polonii strzelali Aleksander Wyderkiewicz oraz Jakub Wawroski. Po tej porażce Kania wyprzedziła w tabeli nasz zespół, który zajmuje aktualnie siódmą pozycję.
-
25.04.2022
Cenne zwycięstwo z Obrą (2005)
W meczu siódmej kolejki I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych Polonia Środa Wielkopolska wygrała 5:3 (2:0) z Obrą 1912 Kościan. Bramki na wagę bardzo ważnych trzech punktów strzelali Mikołaj Pacyna - dwie, Maksymilian Łoniewski - dwie, a także Marcel Wawroski. W ligowej tabeli Poloniści przesunęli się na szóste miejsce.
-
25.04.2022
Wywalczyli punkt w ośmiu! (2003/2004)
W niedzielę zobaczyliśmy ośmiu wspaniałych - ambitnych i walecznych zawodników w koszulkach Polonii Środa Wielkopolska! Właśnie tylu naszych piłkarzy dzielnie stawiało opór jedenastce gospodarzy, doskonale broniąc własnej bramki i wykorzystując nadarzające się okazje. Wydawałoby się, że Poloniści nie będą mieć większych szans w takim starciu, jednak do triumfu zabrakło dokładnie tylu czasu, ile doliczył sędzia - 3 minuty.
-
25.04.2022
Sześć bramek w Rybniku
Cóż to był za mecz w wykonaniu zespołu seniorek Polonii Środa. Pojechałyśmy do Rybnika po pełną pulę punktową i to zadanie udało się nam zrealizować w 100%. Spodziewałyśmy się bardzo trudnego meczu i pomimo wyniku, który może lekko mylić w swoich przeczuciach się nie pomyliłyśmy. Grę prowadziły gospodynie i to one miały więcej z gry ofensywnej ale nasza determinacja w obronie i ambicja w ataku spowodowały, że w sam mecz i w całe spotkanie jak się później okazało lepiej weszłyśmy my. Byłyśmy bardzo skuteczne co ostatnimi czasy dużo lepiej funkcjonuje w naszym zespole. Procentowo mamy może mniejsze posiadanie piłki ale skuteczność mamy niemal 100%.
-
25.04.2022
Trzy punkty z Liderem
W 21 kolejce spotkań drużyna rezerw Polonii Środa zmierzyła się na wyjeździe z Liderem Swarzędz. Gospodarze tego meczu znakomicie prezentują się tej wiosny, bowiem na 5 meczy tylko jeden zremisowali i aż 4 wygrali. Zapowiadało to niezwykle trudne 90 minut dla naszych piłkarzy , którzy znowu nie mogli zagrać w optymalnym składzie ze względu na choroby i kontuzje. Po ostatnim gwizdku sędziego możemy stwierdzić, że faktycznie byliśmy świadkami bardzo intensywnego i emocjonującego widowiska, które na pewno musiało się podobać zgromadzonym kibicom.























































