09.08.2018
K. Kapuściński: W piłce liczy się ciężka praca i pokoraZapraszamy na rozmowę z trenerem Polonii Środa Krzysztofem Kapuścińskim u progu startu nowego sezonu ligowego. A w niej znajdziecie wspominki z pracy w Błękitnych, dowiecie się jak układa się współpraca na linii trener – drugi trener, a także poznacie cele zespołu na nowy sezon.
Jakie pierwsze wrażenia z pracy w Polonii Środa?
Pierwsze wrażenia są naprawdę bardzo pozytywne. Klub jak na poziom III ligi działa bardzo profesjonalnie. Myślę, że niewiele drugoligowych klubów może się poszczycić tak profesjonalnym zarządzaniem i bazą sportową. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko ciężko pracować.
Jak się Panu podoba nasze miasto?
Muszę przyznać i mówię to szczerze, że Środa jest naprawdę fajnym miejscem do mieszkania. Jest to bardzo zadbane miasto z wieloma atrakcjami dla mieszkańców. Znajdziemy tutaj jeziorko, trasy rowerowe, trasy biegowe. Tak jak ja i moja małżonka lubimy aktywnie spędzać czas to można powiedzieć, że jest to wymarzone miejsce.
Zespół przeszedł latem prawdziwą rewolucję kadrową. Nie obawia się pan, że miał zbyt mało czasu, żeby te wszystkie nowe elementy ze sobą spasować?
Na pewno drużyna będzie się cementowała z każdym meczem. Tak naprawdę bardzo ciężko przepracowaliśmy okres przygotowawczy. W pierwszym tygodniu pracy zrobiliśmy taki przegląd Wielkopolski zdolnych młodych ludzi z niższych lig i z drużyn juniorskich czy to Lecha Poznań czy Warty. Zagraliśmy także dużo sparingów. To wszystko pozwoliło na to, żeby wykrystalizować to pierwszą jedenastkę, która wybiegnie na boisko na pierwszy mecz.
Ostatnie mecze sparingowe mogą napawać optymizmem przed startem ligi.
Dla mnie zawsze sparing to jest tylko sparing i ja nigdy dużej wagi do tych meczy nie przywiązywałem. Aczkolwiek sama gra mogła się podobać. Zwłaszcza takim meczem, który napawa optymizmem był mecz z Kotwicą Kołobrzeg, kiedy ta nasza drużyna naprawdę ciekawie wyglądała. Myślę, że z meczu na mecz będzie jeszcze lepiej.
Pana asystentem został Marcin Woźniak. Jak układa się wasza współpraca?
Myślę, że nasza współpraca układa się wzorowo. Każdy ma swoją rolę w zespole i przydzielone obowiązki. Marcin w głównej mierze odpowiada za analizę w szerokim zakresie, która obejmuje analizę i rozpracowanie przeciwnika, analizę gry własnego zespołu i analizę treningu. Muszę tu dodać, że Marcin ze swojej roli wywiązuje się bardzo profesjonalnie. Myślę, że nasz duet może być ciekawy.
Wielu kibiców kojarzy Pana z pracy w Błękitnych Stargard z którymi był Pan rewelacją Pucharu Polski. Kibice w Środzie Wlkp. na pewno ostrzą sobie zęby na to, że ten wynik powtórzy Pan z Polonią.
Taki wynik jaki zrobiliśmy ze Stargardem zdarza się raz na ileś dziesiątek lat. My byliśmy drużyną z niższej ligi i doszliśmy dość daleko. Na pewno marzy mi się powtórzenie tego wyniku. Muszę jednak zaznaczyć, że tamta drużyna, którą miałem w Błękitnych nie została zbudowana w miesiąc. My ten sukces, który osiągnęliśmy budowaliśmy dwa – trzy lata. Powstała wtedy drużyna kompletna która rozumiała się na boisku. Myślę, że żeby drużyna Polonii grała dobrze potrzeba czasu.
O co będziecie walczyć z Polonią?
Tak naprawdę pierwsze kolejki powiedzą nam o co możemy walczyć. Myślę, że po pierwszych ośmiu kolejkach tabela określi i wskaże te drużyny, które będą się biły o te najwyższe lokaty. Na pewno kadrowo są trzy, cztery drużyny mocniejsze od nas. Tego nie ma co ukrywać. My mamy mieszankę młodości i doświadczenia. Ci młodzi gniewni jak ja to mówię którzy jeszcze nie byli na szczeblu centralnym na pewno bardzo będą chcieli na niego awansować, bo tam jest zupełnie inne granie. Kibicowsko druga liga w mojej ocenie jest ciekawsza niż pierwsza liga. Żeby cel osiągnąć w drużynie potrzebni są doświadczeni ludzie, którzy już byli na poziomie centralnym i takich też mamy. Pamiętajmy jednak, że w piłce nożnej liczy się pokora. Ja nie będę buńczucznie mówił, że my awansujemy do II ligi od razu. Nie chciał bym narzucać presji na zawodników, bo to są w głównej mierze młodzi ludzie. Spokojna praca, pokora i myślę, że efekty przyjdą.
Wymarzony rywal w pierwszej rundzie Pucharu Polski?
Ja nie ukrywam, że marzyło mi się zagrać z Błękitnymi. Jest to drużyna, którą bardzo szanuję. Zostawiłem tam swoich przyjaciół i przeżyłem wiele pięknych chwil. I właśnie z nimi chciałem zagrać. Jednak jak wiadomo Błękitni odpadli w rundzie wstępnej i w takim razie ja bym sobie życzył rywala Błękitnych, czyli MKS Kluczbork.
Dziękuję za rozmowę.
Najnowsze aktualności
-
12.11.2019
Rozgromili Chrobrego (2010)
W deszczowy poranek, swoje ostatnie spotkanie rundy jesiennej rozegrał zespół orlika młodszego. Przeciwnikiem młodych polonistów był zespół Chrobrego Gniezno.
-
12.11.2019
Zwycięstwo z Victorią Września (2003)
W sobotę 09.11.2019 o godz. 11.00. na boisku w Środzie Wlkp. drużyna juniora młodszego rozegrała kolejne spotkanie o mistrzostwo Ligi Wojewódzkiej Juniora B1 z zespołem Victoria Września. Mecz zakończył się zwycięstwem Polonii 2-1. Bramki dla Polonii strzelili: Krzysztof Wieliński - 1, Igor Motyl - 1.
-
12.11.2019
Polonistki grają dalej
W święto odzyskania niepodległości przez Polskę zespół kobiet Polonii Środa ruszył do Piastowa by rozegrać kolejną rundę Pucharu Polski z miejscowym zespołem Piastovi.
-
12.11.2019
Srogie lanie w Swarzędzu (2004)
Juniorzy młodsi w sobotnie południe rozegrali przedostatni ligowy mecz. Rywalem była swarzędza Unia, która w tym spotkaniu występowała w roli gospodarza.
Mecz od początku był wyrównany, a poloniści na swojej połowie długo utrzymywali się przy piłce, ale wchodząc na część rywali, szybko ją tracili, gdyż defensywa unitów była badzo zwarta.
Było kilka prób zdbycia bramki po obu stronach, ale bez rezultatów. Pierwsza bramka wpadła w 25 minucie po rzucie karnym wykonanym przez swarzędzkiego zawodnika. Rzut karny podyktowany po ewidentym faulu.
Trzy minuty później niestety było już 2:0 dla Uni. W 31 minucie bramkę kontaktową zdobył Kamil Baranowski, po dobrze przeprowadzonej akcji zespołowej.
Ta bramka dała polonistom energii na dalsze minuty pierwszej połowy, jednak mimo dobrej gry, bramka w tej połowie już nie wpadła.
Po zmianie stron, do 65 minuty poloności nie schodzili z połowy rywali. Wydawało się, że to tylko kwestia czasu, gdy wpadnie druga bramka dla zespołu ze Środy Wlkp. Niestety w 65 minucie gospodarze przeprowadzili kontrę i zamiast wyniku 2:2, zrobiło 3:1. Niestety stare pożekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak było tym razem.
Skrzydła opadły zawodnikom polonii i mimo jeszcze momentami próby walki o lepszy wynik, unici kontrowali i wychodziło im to bardzo dobrze. W 72 minucie zrobiło się 4:1, w 80 minucie 5:1 i w końcówce mecze zawodnicy Unii dobili polonistów strzelając szóstą bramkę.
Pomimo wielu chęci, w Swarzędzu w tym dniu polonistom brakowało skuteczności.
Na ostatni mecz zawodnicy juniora młodszego udadzą się do Kórnika, gdzie zmierzą się z tamtejszą Kotwicą. Ten mecz zaplanowany jest na niedzielę o godz 11:00. -
12.11.2019
Skarbnica Talentów #GraZNami
#nowySponsor #Skarbnica #Talentów #balet #talent #stretching #taniec
-
09.11.2019
Remis na pożegnanie
W ostatnim w tym roku meczu ligowym na własnym stadionie piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku zespół KP Starogard Gdański.
-
08.11.2019
Wysoka wygrana w Pobiedziskach (2006)
W środę 6 listopada trampkarze młodsi udali się do Pobiedzisk na zaległy mecz 6 kolejki ligowej.
-
08.11.2019
Grają poloniści
Przed nami jeden z ostatnich weekendów podczas których będziemy mogli się emocjonować spotkaniami grup młodzieżowych naszej Akademii. W sumie odbędzie się dziewięć spotkań. pięć spotkań zostanie rozegranych na obiektach w Środzie Wlkp., a cztery mecze zostaną rozegrane na boiskach rywali.

























































