26.05.2013
Zwycięstwo żaków w meczu na szczycieW piątkowe popołudnie Żaki naszej Polonii wyjechały na bardzo ważny mecz do Otusza. Zespół Średzkiej Polonii podejmował gospodarza meczu Skrę Otusz a zarazem lidera tej grupy. Jednak punktów na koncie Skra miała tyle samo, co nasza Polonia, lecz miała lepszy bilans bramkowy. Zwycięzca tego pojedynku objąłby samotnie fotel lidera. W pierwszym meczu tych drużyn przypomnijmy po bardzo zaciętym pojedynku w Środzie padł remis 3-3. Zapowiadało się, zatem ciekawe widowisko.
Pierwsze minuty to walka o piłkę głównie w środkowej części boiska, obydwie ekipy ostrożnie konstruowały swoje akcję. Pierwsza akcja gospodarzy przyniosła im prowadzenie. Zawodnik z Otusza prowadząc piłkę prawą stroną boiska oddał silny strzał na bramkę naszej drużyny – niby nie groźny jednak sprawił naszemu bramkarzowi problem. Po stracie bramki poloniści ruszyli do przodu chcąc za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania. Swoje szansę między innymi miał A. Krotofil, który zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem.
Tymczasem gospodarze wyprowadzili drugą kontrę w meczu zakończoną celnym trafieniem i było już 2 – 0 dla Skry. Polonia utrzymywała się częściej przy piłce, praktycznie nie opuszczała połowy rywala wciąż naciskając na bramkę, ale wynik niestety był niezadowalający. Gospodarze grali dobrze w obronie- żaki ze Środy nie miały sposobu na pokonanie bramkarza Otusza. W 20 min kolejna kontra piłkarzy Skry kończy się trafieniem piłki w poprzeczkę- do opadającej piłki dobiegł jeszcze zawodnik Skry, ale na posterunku był nasz bramkarz, który wyłapał piłkę. Tuż przed przerwą A. Krotofil popisał się dobrym dryblingiem minął zawodnika Otusza, lecz ten w brutalny sposób sfaulował naszego zawodnika. Była to ostatnia akcja w tej części meczu. Do piłki wtedy podszedł obrońca D. Budziński, którego zadaniem było wbijać piłkę na bramkę przeciwnika. Lecz Dawid uderzył tak silnie, że pokonał bramkarza bezpośrednio uderzając pod poprzeczkę. Bramka ta dała dobry prognostyk na drugą połowę i zapowiadała wielkie emocje.
Podbudowani kontaktową bramką zawodnicy Polonii chcieli za wszelką cenę od początku ruszyć na bramkę rywala. Przecież w pierwszej połowie grali lepiej a Skra wykorzystała dwie z trzech sytuacji i prowadziła. Scenariusz tej drugiej połowy jednak był inny i chyba nikt nie przypuszczał, że będzie w tym wszystkim tyle dramaturgii. Oto gospodarze ledwo zaczęli drugą połowę a już objęli prowadzenie w meczu 3-1. Jednak trzeba przyznać że była to piękna akcja zawodników z Otusza. Napastnik Skry otrzymał prostopadłe podanie i wyprzedził z piłką naszego obrońcę a później w krótki róg bramki pokonał naszego bramkarza. Sytuacja zrobiła się dramatyczna. Na całe szczęście zaraz po wznowieniu gry przez nasz zespół pięknym uderzeniem zza pola karnego popisał się R. Rubach, który nie dał szans bramkarzowi a ta bramka na 3-2 była bardzo ważna i też przełomowa.
Od tej chwili mecz był wyrównany, obie ekipy miały wiele sytuacji po których mogła paść bramka. Tempo meczu było bardzo szybkie. Jedną z akcji w polu karnym Skry rozgrywali: Krotofil, Lammel i Rubach. Ten ostatni podał ładnie do dobrze ustawionego K. Kaźmierczaka, który zachował się jak zawodowy napastnik. Kamil nie mógł tego zmarnować i pewnym uderzeniem obok bramkarza strzelił wyrównującą bramkę. Polonia znów z wyniku 3-1 odrobiła straty i niesiona dopingiem kibiców ze Środy nie poprzestawała na atakach na bramkę przeciwnika. Czas uciekał Poloniści osiągnieli przewagę na boisku. Skra nastawiała się na kontry, ale przecież te ich akcje były bardzo groźne, o czym przekonał się nasz zespół w pierwszej połowie. Jedno z długich podań do zawodnika Skry o mało co nie przyniosło prowadzenia gospodarzom, na szczęście piłka odbiła się kolejny raz od poprzeczki po strzale zawodnika Otusza. Nadeszła 45min i rzut rożny dla Polonii. Do piłki podszedł A. Krotofil, który tak mocno wbił piłkę w pole bramkowe, że bramkarz Skry nie dał rady tego wyłapać i odbił piłkę do własnej bramki. Ku uciesze trenera, wszystkich zawodników oraz głośnych kibiców Polonia wyszła na prowadzenie w meczu 3-4 którego do końca już nie oddała, ponieważ zostało 5min a zawodnicy Polonii grali mądrze z dala od własnego pola karnego wyczekując na końcowy gwizdek sędziego, który w końcu rozległ się na boisku. Zwycięstwo stało się faktem. Przegrywając 3-1 po raz kolejny nasi chłopcy pokazali jak należy walczyć do końca o każdą piłkę. Radości ze zwycięstwa na boisku byłego już lidera nie było końca. Zawodnicy dziękowali swoim kibicom za wsparcie- Ci odwzajemniali się za piękną grę.
Wszyscy zgromadzeni kibice nie mieli na co narzekać. W tym spektaklu było wszystko: piękne akcję, szybkie zwroty, dramatyczne spięcia w polu karnym oraz walka o każdy metr na boisku. Wynik do końca był sprawą otwartą, ale to Polonia kolejny już raz pokazała charakter i ze sprzyjającym tego dnia szczęściem ( a szczęście sprzyja lepszym) pokonała Skrę Otusz 3-4. Bardzo ważne 3pkt na ciężkim terenie dały żakom ze Środy fotel lidera, ale do końca rozgrywek jeszcze pozostały trzy ważne spotkania i gra toczy się dalej.
Trener może być dumny ze swoich podopiecznych, którzy na ten mecz wyszli z chęcią walki i zwycięstwa, bo motywacji tym chłopcom nigdy nie brakuje.
Polonia zagrała w składzie: F. Łuczak, D. Boniecki, D. Budziński, F. Łasocha, R. Rubach, J. Lammel, N. Dymski, A. Krotofil, J. Szablewski, J. Szymczak, M. Rosiak, K. Kaźmierczak
Zdjęcia z meczu - kliknij tutaj
Najnowsze aktualności
-
Zespół orlików starszych wygrał swoje spotkanie ligowe z Liderem Swarzędz 9:4 (3:2). Bramki dla średzkiej drużyny strzelali Giovani Henriquez-Gajda - trzy, Adam Jankowski - trzy, Mikołaj Jaśkowiak - dwie oraz Jeremiasz Wesołowski. Mecze ligowe rozegrali też zawodnicy z grupy drugiej, którzy rywalizowali w weekend z Orlikiem Miłosław i Lechią Kostrzyn.
-
W meczu 13. kolejki I ligi okręgowej młodzików starszych Polonia Środa Wielkopolska wygrała 4:0 (1:0) z Kotwicą Kórnik. Po dwie bramki dla Polonistów strzelili Miłosz Gauza i Marcel Kuźniewski. W ostatniej kolejce nasz zespół pauzuje, co oznacza, że zakończył on już bieżący sezon ligowy. Obecnie Polonia zajmuje drugie miejsce, a w przypadku zwycięstwa Poznańskiej 13 w ostatniej kolejce nasza drużyna zakończy zmagania na trzeciej pozycji. Warto zaznaczyć, iż był to ostatni mecz zespołu pod wodzą trenera Tomasza Gendery, któremu serdecznie dziękujemy za owocną współpracę!
-
Wszystkie trzy zespoły młodzików młodszych (rocznik 2010) odniosły zwycięstwa w ubiegłym tygodniu. Pierwsza drużyna pokonała 3:1 (1:0) KP Piła po bramkach Antoniego Łukaszewskiego, Amelii Guzendy i Borysa Kasprzaka. Druga grupa aż 17:1 pokonała Koziołka Poznań. Bramki w tym meczu strzelali: Borys Kasprzak - cztery, Jakub Przybylski - trzy, Dawid Ebelewicz - dwie, a po jednej Nikodem Odwrot, Adam Kłopocki, Fabian Nowaczyk, Alicja Bolewicz, Marcel Kaleta, Bartosz Nowicki, Łukasz Miszkiewicz oraz Michał Lipiński. Trzecia drużyna w ostatnim meczu sezonu wygrała z liderem III ligi - Pelikanem Niechanowo - 6:3 (2:2). Po dwie bramki strzelili Bartosz Kurkowiak i Adam Poloszyk, a po jednej dołożyli Kamil Sarnowski oraz Oleksandr Misiurkevych.
-
Drugi zespół trampkarzy młodszych był w ten weekend reprezentowany przez zawodników młodzików z roczników 2009 i 2010, za co duże podziękowania należą się trenerom tych zespołów, a wsparła ich Laura Nowicka. Ku zaskoczeniu wszystkich Poloniści wygrali 4:3 (2:1) ze starszymi kolegami z Lidera Swarzędz. Dwie bramki strzelił Antoni Staszak (r. 2009), a po jednej dołożyli Marcel Kaleta (r. 2010) i Łukasz Miszkiewicz (r. 2010).
-
Trampkarze młodsi Polonii Środa Wielkopolska (rocznik 2008) zagrają w finale baraży o awans do Centralnej Ligi Juniorów U-15! W pierwszym meczu Poloniści wygrali 4:2 (2:2) z UKS AP Reissa Poznań. Choć szybko objęli dwubramkowe prowadzenie to tuż przed przerwą goście zdołali wyrównać. W końcówce meczu dwa gole strzelił jednak niezawodny Mikołaj Kowalski. W rewanżu rozegranym w Baranowie emocji nie brakowało. Poznaniacy już w 8. minucie wyszli na prowadzenie, ale kilka minut przed końcem meczu z rzutu karnego do remisu doprowadził Mikołaj Kowalski. W finale baraży rywalem Polonii będzie Jaguar Gdańsk. Pierwszy mecz zostanie rozegrany na Stadionie Średzkim w środę o godzinie 16:30. Rewanż w weekend w Gdańsku.
-
W meczach 12. i 13. kolejki zespół trampkarzy starszych poniósł dwie porażki. Najpierw przegrali 1:3 (1:2) z Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski, a jedynego gola dla naszego zespołu strzelił Oskar Popis. W niedzielę natomiast Poloniści przegrali 0:7 (0:3). Warto zaznaczyć, że w tych meczach drużynę wspierali zawodnicy z roczników 2008, a nawet 2009. Za tydzień w ostatnim meczu średzka drużyna zagra na wyjeździe z Antonio Jarocin.
-
W meczu przedostatniej 13. kolejki I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych B2 Polonia Środa Wielkopolska niestety przegrała na wyjeździe aż 1:9 (1:6) z UKS AP Reissa Poznań. Honorową bramkę dla Średzian strzelił jeszcze w pierwszej połowie Kacper Manicki. Ostatni mecz Polonia rozegra w środę 22 czerwca na Stadionie Lekkoatletycznym, a rywalem będą Błękitni Wronki.