11.09.2011
Zwycięstwo w A klasieW niedzielne popołudnie rezerwy Polonii Środa udały się do Komornik aby spotkać się z tamtejszym zespołem EWPA Wielkopolska II Komorniki. Od samego początku przewagę w tym meczu posiadali średzianie. Już w 2 minucie po faulu na Arkadiuszu Pawlaku minimalnie obok słupka z rzutu wolnego strzelał Piotr Maleszka. W 9 minucie było już 0:1. Z boku boiska piłkę po ziemi dośrodkował Mateusz Pluciński. Całą akcję przytomnie wykończył Arkadiusz Pawlak który spokojnym strzałem dał prowadzenie naszemu zespołowi. Cztery minuty później bardzo groźnie z około 25 metrów strzelał Marcin Algier ale na posterunku był bramkarz gospodarzy. W 25 minucie ponownie dobrze w bramce się zachowuje bramkarz EWPA Wielkopolska II Komorniki który broni strzał z dystansu Mateusza Plucińskiego. Pięć minut później pada wyrównanie. Gospodarze wykorzystali niefrasobliwości naszych obrońców i w zamieszaniu podbramkowym skierowali piłkę do siatki strzeżonej tego dnia przez Przemka Pietrzaka. Odpowiedź polonistów była natychmiastowa i już w 33 minucie ponownie nasz zespół wychodzi na prowadzenie po strzale Mateusza Plucińskiego. Takim wynikiem kończy się pierwsza część spotkania. Od początku drugiej części gry oba zespoły stwarzały sobie kolejne okazje do zdobycia bramki. W 55 minucie jeden z zawodników gospodarzy decydował się na strzał z około 15 metrów po długim rogu bramki i piłka wpada do siatki. Mamy więc remis 2:2. To podrażniło ambicje polonistów którzy jeszcze bardziej zdecydowanie natarli na rywali. W 61 minucie przed doskonałą okazją stanął Łukasz Ratajczak ale jego strzał z ostrego kąta jest minimalnie niecelny. W 70 minucie Mateusz Pluciński wychodzi sam na sam z bramkarzem gospodarzy i niestety cały czas 2:2. Dopiero 79 minucie udaje się pokonać bramkarza miejscowych. Rzut wolny z około 20 metrów wykonuje Łukasz Ratajczak. Piłkę po jego strzale odbija bramkarz ale przy dobitce Kamila Krajewskiego jest już bez szans i Polonia prowadzi 2:3. Kropkę nad i w 86 minucie postawił Kamil Krajewski który ładnym strzałem z około 25 metrów pokonał po raz drugi tego dnia bramkarza rywali. Ostatecznie więc drugi zespół Polonii Środa pokonał swych rywali 2:4 i zainkasował kolejne trzy punkty w A klasie
Bramki dla naszego zespołu strzelili:
Arkadiusz Pawlak - 9min.
Mateusz Pluciński - 33min.
Kamil Krajewski (2) - 79,86 min.
Polonia wystąpiła w składzie: P. Pietrzak - P. Mikołajczyk, P. Maleszka, M. Matuszak, A. Nowicki ( 46 min. M. Okiński ) - D. Ludwiczak, M. Falgier - M. Pluciński, T. Kostecki (46 min Ł. Ratajczak), A. Pawlak - B. Cehmann (46 min K. Krajewski)
Najnowsze aktualności
-
Mimo walki i wyrównanego meczu nie udało się zdobyć punktów Polonii 2011 w starciu z Górnikiem Konin. Poloniści prowadzili do przerwy 2:1 po bramkach Adama Jankowskiego oraz Kuby Kucharskiego, ale tuż po przerwie Górnik wyrównał. Decydujące dwa gole padły w ostatnich pięciu minutach spotkania. Drugi zespół na własnym boisku przegrał 0:3 (0:2) z Avią Kamionki.
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.
-
Emocjonujące widowisko zapewnili kibicom zawodnicy Polonii 2008. Nasz zespół dopiero w końcówce spotkania wydarł trzy punkty drużynie UKS AP Reissa/Szkoła Gortata Poznań, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 74. minucie Gabriel Baszczyński. W piątek z kolei drugi mecz rozegrał łączony zespół Polonii 2008/2009 II w 1. lidze okręgowej. Tym razem Poloniści ulegli Lechicie Kłecko 3:5 (2:2).
-
W niedzielę 15 września trzeci zespół Polonii Środa zagrał na wyjeździe z Orłami Plewiska. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane jednak więcej sytuacji stworzyli sobie gospodarze, którzy kilkukrotnie sprawdzali formę Jakuba Sienkiewicza. W 30 minucie po interwencji bramkarza Plewiska wyszły na prowadzenie dobijając piłkę z bliskiej odległości. Od tego momentu zarysowała się przewaga gospodarzy. W 45 minucie po jednym z nielicznych rzutów rożnych piłkę do bramki rywala w zamieszaniu podbramkowym umieścił Marcin Parus i poloniści schodzili na przerwę remisując 1-1.