28.03.2010
Zwycięstwo trampkarzy
W pochmurną sobotę, 27 marca na dolnym boisku treningowym „Polonii”, trampkarze zainaugurowali rozgrywki w grupie mistrzowskiej. Chłopcy ze Środy Wlkp. w pierwszym swoim meczu rundy wiosennej, gościli zespół „Kopernika” Poznań. Awans jesienią do najwyższej klasy wśród trampkarzy był zasłużony, a dzisiejsze zwycięstwo 2-0 (0-0) nad drużyną z Poznania pokazał duże możliwości chłopców.
Pierwszą połowę „Polonia” zaczęła pod wiatr i widać było, iż sytuacja ta znacznie utrudniała grę. W 5 minucie z lewej strony wrzucał Wojtek Dolata, ale zabrakło strzału na bramkę napastników. Po chwili groźnie uderzył na bramkę napastnik gości. W 16 min. po faulu na Bartku Nowaku, silnie wrzuconą piłkę w pole karne przez Jasia Filipiaka wyłapał bramkarz „Kopernika”. Najdogodniejszą w pierwszej połowie sytuację „Polonia” miała w 22 minucie. Po kontrze prawą stroną Bartek Nowak uderzył z narożnika pola karnego, ale niestety bramkarz obronił strzał. Po dość wyrównanej pierwszej połowie, zespoły schodziły do szatni z wynikiem 0-0.
W drugiej części sytuacja się zmieniła na korzyść gospodarzy. To trampkarze ze Środy Wlkp. przejęli inicjatywę dochodząc do wielu sytuacji podbramkowych. Już w 3 minucie w polu karnym znalazł się z piłką Klaudiusz Filipiak, lecz zbyt lekki strzał wybronił bramkarz z Poznania. W 10 minucie „Polonia” objęła prowadzenie po strzale Adriana Nowaka tuż przy lewym słupku (podawał Artur Kaczmarek). Po kolejnych trzech minutach i kontrze lewą stroną Bartek Nowak uderzył w poprzeczkę, ale zabrakło dobitki. W 17 minucie, po kolejnym ataku polonistów Bartek Nowak zagrał do Szymona Grzelaka, który ustalił wynik na 2-0. Minutę później groźnie wrzucił z lewej strony Mateusz Juskowiak, lecz mało precyzyjnie, gdyż piłka wyszła na aut. W 20 minucie drugiej połowy piłkę w pole karne wrzucił Szymon Grzelak, lecz piłka minęła na 7 metrze wszystkich graczy. Dwie minuty później Szymon Grzelak strzela zza pola karnego, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. W 100 % sytuacji po błędzie obrony gości znalazł się jeszcze Marcin Tomaszewski, lecz zbyt słaby strzał obronił bramkarz „Kopernika”. Na 4 minuty przed końcem ładną akcję zakończył strzałem z główki Adrian Nowak, ale piłka o metr minęła lewy słupek bramki poznaniaków.
Podsumowując trampkarze „Polonii” zasłużenie wygrali na inaugurację rundy wiosennej z „Kopernikiem” 2-0, a wiele stworzonych dogodnych sytuacji świadczy o dobrym przygotowaniu zespołu do sezonu.
Teraz „Polonię” czekają jeszcze trudniejsi rywale i walka o punkty. Już w czwartek 1 kwietnia o godz. 15.00 na wyjeździe w Grodzisku nasi trampkarze zagrają z „Dyskobolią”, a we wtorek 6 kwietnia będziemy gościć „Wartę” Poznań.
Polonia występowała w składzie:
Wiesiu Dolata, Mateusz Lipiecki, Mateusz Juskowiak, Szymon Juskowiak, Paweł Burchacki, Bartek Nowak, Szymon Grzelak, Artur Kaczmarek, Adrian Nowak, Wojtek Dolata i Klaudiusz Filipiak.
Na zmianę wchodzili: Jasiu Filipiak, Marcin Tomaszewski, Szymon Radek, Adrian Bolewicz, Szymon Rozmiarek, Wiktor Kasperski i Marcin Stawiak.
Najnowsze aktualności
-
Ciekawie zapowiada się najbliższe spotkanie ligowe piłkarzy Polonii Środa Wielkopolska. Tym razem podopieczni Mikołaja Raczyńskiego podejmą na własnym boisku drugi zespół występującej w PKO Ekstraklasie Pogoni Szczecin. Mecz odbędzie się w wieczornej aurze bo zostanie rozegrany o godzinie 20:00 a towarzyszyć mu będzie huczne otwarcie Nowego Stadionu Średzkiego.
-
Mimo walki i wyrównanego meczu nie udało się zdobyć punktów Polonii 2011 w starciu z Górnikiem Konin. Poloniści prowadzili do przerwy 2:1 po bramkach Adama Jankowskiego oraz Kuby Kucharskiego, ale tuż po przerwie Górnik wyrównał. Decydujące dwa gole padły w ostatnich pięciu minutach spotkania. Drugi zespół na własnym boisku przegrał 0:3 (0:2) z Avią Kamionki.
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.