01.11.2010
Zwycięstwo trampkarzy z Pogonią
W słoneczną sobotę 30 października, trampkarze Polonii podejmowali rówieśników Pogonii Książ Wlkp. Podopiecznym trenera Marcina Łuczaka udało się zrewanżować za poprzednią porażkę, pokonując przyjezdnych 2-1 (1-0).
Było to czwarte zwycięstwo z rzędu dla średzian, a przeciwnik grający w poprzedniej rundzie razem z Polonią w grupie mistrzowskiej pokazał się z dobrej strony. Był to typowy mecz walki, w którym nie dochodziło do wielu groźnych sytuacji podbramkowych. Miejscowi zagrali dobre spotkanie osiągając lekką przewagę w środku pola, jednak nie potrafili dochodzić do czystych sytuacji bramkowych, a piłka często lądowała na aucie. Już w 7 minucie piłką dorzuconą z lewej strony zagrał ręką obrońca z Książa Wlkp., a sędzia odgwizdał jedenastkę. Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Szymon Grzelak i Polonia objęła prowadzenie 1-0. W 27 minucie Marcin Malusiak, chwilę po wejściu na boisko znalazł się w 100% sytuacji podbramkowej, ale piłkę zmierzającą do siatki wybił w ostatniej chwili obrońca gości. Jeszcze przed przerwą groźnie na bramkę przyjezdnych strzelił z szesnastki Artur Kaczmarek, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Goście jedyne zagrożenie pod bramką Polonii stwarzali sobie po wrzutkach ze stałych fragmentów gry.
Po przerwie sytuacja się nie zmieniała, a Polonia kontrolowała przebieg gry. Lecz w 30 minucie po błędzie defensywy gospodarzy, piłkarze Pogonii oddali pierwszy groźny strzał w tym meczu, zamieniając go na bramkę dającą wyrównanie 1-1. Po stracie gola Polonia zaczęła grać szybciej i z większą determinacją do zwycięstwa. Po trzech minutach Szymon Grzelak bardzo dobrze strzelił z wolnego, ale piłka minęła prawy słupek bramki przyjezdnych. Za chwilę Szymon główkował, ale defensywa gości nie pozwalała się zaskoczyć. I wreszcie w 36 minucie, piłkę dograną w pole karne przyjął na klatkę piersiową Szymon Grzelak i mocnym strzałem tuż przy słupku dał zwycięstwo średzianom 2-1. Było to trudne, ale ważne zwycięstwo w walce trampkarzy Polonii do grupy mistrzowskiej.
W sobotę 6 listopada o 11.00 trampkarze rozegrają ostatni mecz rundy jesiennej z Jarotą Jarocin.
Polonia wystąpiła w składzie: Dawid Pleskacz, Jarek Guszczak, Mateusz Juskowiak, Mateusz Lipiecki, Paweł Burchacki, Kuba Kurasiński, Klaudiusz Filipiak, Bartek Nowak, Wojtek Dolata, Artur Kaczmarek i Szymon Grzelak. Po zmianach: Marcin Malusiak, Karol Kaźmierczak, Szymon Radek, Norbert Nowaczyk, Kuba Naganowski, Jasiu Filipiak.
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.
-
Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, który z dużą przewagą prowadzi w ligowej tabeli. Rozegrany na sztucznej trawie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Poloniści zapewnili sobie co najmniej trzecie miejsce w lidze profesjonalnej, a do rozegrania pozostały im dwa mecze - z Mieszkiem Gniezno oraz UKS AP Reissa Kępno.
-
W miniony weekend zespoły akademii potwierdziły świetną formę. Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, a Polonia 2011 i Polonia 2012 wygrały kolejne swoje mecze. Bardzo ciekawe były też mecze Polonii 2008, która przegrała po golu w doliczonym czasie gry, a także Polonii 2010, której nie udało się obronić trzybramkowego prowadzenia.