OFICJALNY SERWIS KLUBU YOUTUBE

14.04.2014

Zwycięstwo przy Drodze Dębińskiej

W miniony piątek piłkarze Polonii Środa z rocznika 2003 wyjechali do Poznania na kolejny mecz ligowy w ramach grupy mistrzowskiej WZPN. Drużyna która była gospodarzem tego spotkania to Warta Poznań, która młodym polonistom jest już bardzo dobrze znana. Obie drużyny w trakcie przerwy zimowej spotkały się dwa razy. Pierwszy raz po rundzie jesiennej spotkanie rozegrane zostało w Poznania, wtedy Polonia pokonała Wartę, a 3 tygodnie temu na boisku w Środzie padł remis. Sparingi to jednak nie to samo co mecz ligowy i obie drużyny chciały zdobyć komplet pkt. ponieważ w pierwszej kolejce obie drużyny zanotowały porażkę, a w drugiej kolejce Warta miała bezbramkowy remis, natomiast Polonia wygrała z Liderem II. Mecz rozgrywany był na boisku orlik przy Drodze Dębińskiej, które jest dla młodych polonistów boiskiem sprzyjającym, gdyż do tej pory jeszcze tam nie przegrali.

Po pierwszym gwizdku sędziego obie drużyny grały zachowawczo, badając rywala na co mogą sobie pozwolić. Początkowo mecz toczył się w środkowej części boiska. Polonia ten mecz rozpoczęła jednak znacznie lepiej niż gospodarze, ponieważ w 6 minucie po uderzeniu Adama Rozwory piłka wpadła do bramki Warty po długim słupku minimnalnie pod poprzeczką. Było to rewelacyjne uderzenie i chyba nikt nie spodziewał się, że po strzale z takiej odległości można zdobyć bramkę. Warta chcąca szybko odrobić straty mocno ruszyła do ataku. Dwie minuty później piłkarze z Poznania mieli dogodną sytuacje jednak piłka minęła słupek bramki Wiktora Króla. Kilkadziesiąt sekund później Warta znów zagroziła bramce Polonii, tym razem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkarz Warty uderzył przy słupku. W 11 minucie Polonia odgryzła się Warcie i po dośrodkowaniu Skały, Kacper Cyka oddał strzał głową, a piłka zatrzymała się na górnej siatce bramki. W 17 minucie Olek Kluczyński chciał zaskoczyć bramkarza Warty poprzez strzał zza pola karnego, jednak piłka nie leciała w bramkę, a wiec golkiper mógł być spokojny. Chwilę później warciarze przeprowadzili bardzo groźną kontrę. Można się tylko zastanawiać czy bramka Polonii w pierwszej połowie była zaczarowana, ponieważ trzeci raz piłka minimalnie minęła słupek od zewnętrznej strony. W 20 minucie na listę strzelców mógłby się wpisać Jasiek Kasprzyk, jednak jego strzał głową został obroniony przez golkipera zielonych i piłka wyszła na rzut rożny. Polonia przez kolejne kilkadziesiąt sekund zagrażała bramce rywali, ponieważ jeden po drugim wykonywane było 5 rzutów rożnych z czego każdy kolejny był groźniejszy, po jednym z tych stałych fragmentów gry, bramkę mógł zdobyć Olek, jednak jego strzały z kilku metrów były blokowane przez zdesperowanych piłkarzy z Poznania. Do końca pierwszej części spotkania nic szczególnego się już nie działo i na przerwę piłkarze schodzili z wynikiem 0:1 dla Polonii.

Po zmianie stron kontrolę nad grą przejęła Polonia co już dwie minuty po wznowieniu gry przełożyło się na zdobycie bramki na 0:2. Do bramki piłkarzy Warty Poznania trafił Witek Moroz który z zawodnikiem na plecach, potrafił się odwrócić i strzałem z woleja pokonał bramkarza. Warta próbowała nawiązać kontakt jednak wszystkie akcje kończyły się przed polem karnym Polonii lub piłka trafiała w ręce bramkarza. W 30 minucie bramkarz Polonii troszkę spóźnił się z wyjściem do piłki przez co napastnik Warty po kontrze wyprzedził naszego obrońcę i końcówką dużego palca u nogi skierował piłkę tuż przy wychodzącym Wiktorze. Warta po zdobyciu bramki złapała oddech i ruszyła do zdobycia drugiego trafienia. W 35 minucie dobrym strzałem popisał się Kapi, jednak po jego strzale z 20 metrów, bramkarz na dwa razy poradził sobie z jego strzałem.

W 44 minucie po zamieszaniu pod bramką Polonii, piłkarz Warty doprowadził do remisu, a Sebastian Łopatka musiał wyciągać piłkę z bramki. Do końca spotkania pozostało jeszcze kilka minut i obie drużyny chciały zdobyć bramkę dającą 3 pkt. w 46 minucie po faulu na Adamie Rozworze, piłkarz Warty musiał opuścić boisko a wykonawca rzutu wolnego był sam poszkodowany. Po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki i … „ponoć” odbiła się za linia bramki jednak sędzia tego nie dostrzegł i gra toczyła się dalej. Na dwie minuty przed końcem spotkania Polonia zagrażała bramce rywali i w polu karnym Jasiu Kasprzyk oddając strzał trafił młodego warciarza w rękę przez co sędzia podyktował rzut karny. Była to 48 minuta i wynik 2:2. Rzuty karne w takim momencie nie należą do przyjemnych dla strzelającego. Zawodnik musi się wykazać dużą odwagą i pewnością siebie. Podczas tego tygodnia najlepszym egzekutorem rzutów karnych był Kamil Tabaczka i Witek Moroz, jako że Witek w tym momencie był na ławce rezerwowych trener wskazał Kamila Tabaczkę, Kamil jednak odmówił co wiąże się oczywiście z odpowiedzialnością. Chęć wykonania rzutu karnego za to wykazał Olek Kluczyński. Podszedł on do piłki i wciągnął powietrze do płuc. Po gwizdku sędziego, oddał strzał a chwile później… cała drużyna cieszyła się ze zdobycia bramki. Olek pewnym strzałem pokonał bramkarza Warty i tym samym podniósł wynik na 2:3 dla Polonii. Ostatnie dwie minuty meczu były bardzo nerwowe. Warta jeszcze próbowała, a Polonia sobie dobrze radziła odgryzając się jeszcze akcjami.

Chwilę później ostatni gwizdek tego spotkania rozległ się w dolinie Drogi Dębińskiej i jednocześnie okrzyki radości średzkich polonistów… Z Wartą wszystkie mecze są bardzo trudne, pamiętamy mecze sprzed roku jaki i nawet dwóch lat z grupy mistrzowskiej kiedy to wyniki kończyły się jednobramkową przewagą naszych piłkarzy, raz tylko Warta potrafiła nas pokonać, był to ostatni mecz ligowy sezonu 2011/12 kiedy to Warta pokonała nas 1:4 na boisku w Środzie i jednocześnie zapewnili sobie wtedy tytuł mistrza Wlkp.

Już za kilka dni, bo w czwartkowe popołudnie do Środy przyjedzie drużyna Akademii Reissa z Poznania będąca jednocześnie reprezentacją AR. Spotkanie to odbędzie się na boisku orlik przy ul Witosa o godz 17:00.

Polonia wystąpiła w składzie W. Król, J. Kasprzyk, K. Tabaczka, W. Moroz, A. Kluczyński, A. Rozwora, K. Cyka. S. łopatka, M. Kościelniak, F, Półrolniczak, M. Scholz.

Najnowsze aktualności

  • 15.04.2025

    Domowa porażka z Medykiem (Juniorki)

    Zespół juniorek w weekend rozegrał dwa mecze ligowe. W sobotę podopieczne Elżbiety Nowicz i Weroniki Rychlewskiej mierzyły się z Medykiem Konin i mimo ambitnej walki przegrały 2:4 (0:1). Gole dla Polonii strzelały Julia Wawroska i Blanka Olejnik. W niedzielę pozostałe dziewczyny wspierane przez chłopaków z rocznika 2012 rywalizowały z drużyną Olympique Poznań w meczu 2. ligi okręgowej C2. Polonia długo prowadziła, ale goście w końcówce rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść.

  • 15.04.2025

    Zwycięstwo z Mieszkiem (2010)

    Kolejne przekonujące zwycięstwo odniosła Polonia 2010. W miniony weekend zespół prowadzony przez trio Łopusiński-Grabowski-Furmańczyk wygrał 7:0 (4:0) z Mieszkiem Gniezno. Poloniści już po dwunastu minutach prowadzili 3:0 i w kolejnych minutach kontrolowali grę dokładając jednocześnie kolejne gole. Trzy bramki dla Polonii strzelił Łukasz Miszkiewicz, a po jednym trafieniu dołożyli Jankowiak, Klaczyński, Fórmaniak oraz Jachnik. Druga grupa w meczu 2. ligi wojewódzkiej przegrała 1:5 z Kotwicą Kórnik, z kolei trzeci zespół prowadzony przez Kornela Ladrowskiego wrócił z Kłecka z jednym punktem. Polonia na wyjeździe prowadziła 2:0 po dziesięciu minutach, ale gospodarze zdołali doprowadzić do remisu.

  • 14.04.2025

    Pewne zwycięstwo w Luboniu (2008)

    Kolejne pewne zwycięstwo w 1. lidze wojewódzkiej B1 odniosła Polonia 2008, która na wyjeździe wygrała 4:0 ze Stellą Luboń. Poloniści już przed przerwą uzyskali trzybramkową przewagę po dwóch trafieniach Filipa Staszaka i jednym Antoniego Storozuma. Pod koniec spotkania wynik ustalił Wiktor Karolak.

  • 14.04.2025

    Akademia: Raport ligowy (12/13.04.2025)

    Trzynaście meczów rozegrały drużyny naszej akademii w miniony weekend. Sobota przyniosła pięć zwycięstw, a trzy punkty wywalczyły - Polonia 2008, Polonia 2010, Polonia 2012, Polonia 2013 oraz Polonia 2014. Wszystkie te drużyny rywalizują w ligach wojewódzkich.

  • 13.04.2025

    Wygrana w ostatniej sekundzie

    Na zakończenie piłkarskiego maratonu zespołów seniorskich jako ostatni na murawę wybiegli piłkarze rezerw Polonii Środa którzy podejmowali na własnym boisku Lechię Kostrzyn.

  • 13.04.2025

    Kolejna wygrana trzeciego zespołu

    W kolejnym ligowym meczu trzeci zespół seniorów Polonii Środa podejmował na własnym boisku LZS Wronczyn. Dla walczących o czołowe lokaty w ligowej tabeli polonistów był to mecz niezwykle ważny. Ewentualne zwycięstwo przybliżało ich do lidera.

  • 12.04.2025

    Wyszarpana wygrana z Trójką

    Wróciła po trzech tygodniach przerwy spowodowanej meczami reprezentacyjnymi Orlen I liga kobiet. W kolejnym meczu ligowym piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku Trójkę Staszkówkę Jelna.

  • 11.04.2025

    Efektowna wygrana z Cartusią

    W kolejnym meczu ligowym piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku Cartusię Kartuzy. Jesienią w starciu obu ekip górą byli zawodnicy z Kaszub którzy na własnym boisku wygrali 3:2. Poloniści będący na fali pałali rządzą rewanżu.

SPONSORZY

SPONSOR GŁÓWNY
PAKIET ZŁOTY
PAKIET SREBRNY
BRĄZOWY PARTNERZY
SPONSORZY KOBIET
Serwis polonia-sroda.pl wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij . Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki.