21.08.2012
Zwycięstwo juniorów młodszych z Ursusem WarszawaW poniedziałek 20 sierpnia zespół juniorów młodszych przygotowujący się do nadchodzącego sezonu wyjechał do Błażejewka na kolejny mecz sparingowy. Tym razem podopieczni trenera Roberta Halaburdy rozegrali mecz z zespołem Ursus Warszawa. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Polonii 2:1, mimo iż do przerwy przegrywała 0:1. Obie bramki dla naszej drużyny zdobył Adrian Olczyk.
Mecz rozgrywany był w bardzo ekstremalnych warunkach, przy bardzo słonecznej pogodzie i temperaturze ponad 35 stopni Celsjusza. Mimo to obie drużyny rozegrały dobry mecz toczony w bardzo przyjaznej atmosferze. Początek gry należał do Polonii, która narzuciła przeciwnikowi swój styl gry. Szybkie akcje, dobre rozgrywanie piłki powinny przynieś efekt bramkowy już w pierwszych minutach, lecz bardzo dobrze w bramce Ursusa interweniował bramkarz. W 12 minucie doskonała sytuacja Polonii, lecz w zamieszaniu pod bramką nikt z naszych zawodników nie potrafił trafić z bliskiej odległości do pustej bramki. Kilka chwil później kolejna ładna akcja zakończyła się uderzeniem Marcina Malusiaka z pola karnego minimalnie nad poprzeczką. Od 20 minuty trener Polonii desygnował do gry wszystkich nowych zawodników oprócz bramkarza. Gra od tego momentu stała się bardziej chaotyczna, a więcej sytuacji stwarzali sobie rywale. Ich lekka przewaga została nagrodzona w 38 minucie, kiedy to zaspała nasza obrona i napastnik z Warszawy z 5 metrów pokonał Bartosza Kurasiaka.
Po przerwie Poloniści ponownie zdecydowanie zaatakowali. I już po 6 minutach doprowadzili do wyrównania. Doskonałe podanie ze środka Macieja Polodego na prawą stronę do Krystiana Olczyka, który dorzuca piłkę w pole karne, a tam Adrian Olczyk ładnym uderzeniem głową zdobywa bramkę. W tej części gry obie drużyny próbują dłużej utrzymywać się przy piłce i budować kolejne akcje. Z jednej i drugiej strony dochodzi do sytuacji bramkowych, lecz te groźniejsze są w wykonaniu Polonii. W 57 minucie kopia akcji bramkowej po podaniu Szymona Grzelaka na prawą stronę do Krystiana Olczyka, który znowu dorzuca piłkę w pole karne do Adriana Olczyka. Nasz gracz doskonale się składa i uderza z woleja piłkę, nie dając szans obrony tego strzału bramkarzowi z Warszawy. Poloniści po dobrym okresie gry wychodzą na prowadzenie 2:1. W 66 minucie po uderzeniu Bartosza Nowaka przeciwnicy wybijają piłkę z linii bramkowej, a po chwili mocne uderzenie Marcina Malusiaka przechodzi obok słupka. Po przeciwnej stronie boiska Bartosz Kurasiak musi kilka razy interweniować, lecz uderzenia rywali są zbyt słabe aby pokonać naszego bramkarza. Na pięć minut przed końcem w pole karne wpada Karol Kaźmierczak, który ogrywa obrońców i zostaje sfaulowany, lecz gwizdek sędziego milczy. W ostatnich minutach Polonia wykonuje jeszcze kilka rzutów rożnych, lecz nie udaje się już pokonać bramkarza Ursusa. Po 80 minutach gry Poloniści zasłużenie pokonują rywali z Warszawy 2:1.
Juniorzy młodsi wystąpili w składzie:
(zespół I) – Bartosz Kurasiak – Karol Witucki, Nowak Adrian, Tomasz Kaźmierski, Mateusz Nyczak – Grzegorz Filipiak, Marcin Malusiak, Szymon Grzelak – Adrian Olczyk, Krystian Olczyk, Maciej Polody.
(zespół II) – Bartosz Kurasiak – Szymon Juskowiak (Klaudiusz Filipiak), Patryk Kudła, Mateusz Lipiecki, Mateusz Juskowiak – Jakub Kurasiński, Bartosz Nowak, Artur Kaczmarek – Jan Filipiak, Karol Kaźmierczak, Kacper Wartecki.
Z powodu drobnych urazach nie zagrali: Paweł Burchacki, Mateusz Stanisławski, Jędrzej Loga. Wszyscy ci zawodnicy odbyli podczas meczu trening indywidualny.
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.
-
Polonia 2008 w sobotę podejmowała na własnym boisku Noteć Czarnków, która mocno przeciwstawiła się naszemu zespołowi. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w 56. minucie Polonistów na prowadzenie wyprowadził Antoni Storozum. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Środzie Wielkopolskiej to w 89. minucie goście wykorzystali błąd średzkiej defensywy i strzelili bramkę wyrównującą. Następnego dnia drugi zespół rocznika 2008/2009 rywalizował z Wełnianką Kiszkowo, która dotąd nie zdobyła punktów. Mecz był jednostronny i Polonia wygrała aż 14:1 (7:0), a najskuteczniejszym zawodnikiem średzkiej drużyny był zdobywca czterech bramek - Filip Stasiak.
-
Małymi krokami rozgrywki młodzieżowe w rundzie jesiennej zmierzają ku końcowi. W miniony weekend nasze zespoły rozegrały trzynaście meczów i odniosły w nich sześć zwycięstw, a dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów. W piątek Polonia 2010 wygrała aż 9:0 z Górnikiem Konin. Polonia 2008 w domowym meczu niespodziewanie zremisowała z Notecią Czarnków i straciła prowadzenie w tabeli na rzecz KKS-u 1925 Kalisz, z którym zmierzy się już w nadchodzący weekend w bezpośrednim starciu. Komplet punktów wywalczyły jeszcze roczniki 2008 II, 2009, 2010 II, 2010 III oraz 2012, a podziałem punktów zakończył się wyjazdowy mecz juniorek ze Spartą Miejska Górka.
-
W sobotę 19 października zespół młodziczek rozgrał ostatni jesienny turniej w ramach rozgrywek Wielkopolskiego ZPN. Młode Polonistki były jego gospodarzem, a zawody zostały rozegrane na płycie głównej Stadionu Średzkiego. Budujący się zespół zebrał w tej rundzie bardzo cenne doświadczenie, które w kolejnych grach z pewnością zaprocentuje.