02.04.2022
Znowu to zrobiliW kolejnym spotkaniu trzeciej ligi grupy drugiej piłkarze Polonii Środa udali się do województwa kujawsko pomorskiego na pojedynek z przedstawicielem tego województwa zespołem Unii Janikowo. Rozpędzona udanym początkiem rundy Polonia Środa miała apetyty na kolejny komplet punktów.
Od samego początku spotkanie było bardzo ciekawe a obie strony chciały szybko strzelić bramkę. Poloniści przez całe czterdzieści pięć minut grali pod wiatr co zdecydowanie utrudniało naszemu zespołowi atakowanie bramki rywala. W 23 minucie Damian Ciechanowski przedarł się prawą stroną boiska i idealnie zagrał piłkę w pole karne do Sebastiana Gintera który bez większych problemów pokonał Miłosza Garstkiewicza. Po stracie bramki poloniści odważnej zaatakowali i niewiele zabrakło aby jeszcze przed przerwą nasz zespół doprowadził do wyrównania. Jednak strzały polonistów skutecznie blokowała defensywa Unii kierowana przez doświadczonego Wojciecha Pawłowskiego. Ostatecznie pierwsza część spotkania kończy się prowadzeniem Unii 1:0.
Po zmianie stron Polonia rzuciła się na rywala spychając Unię do głębokiej defensywy. Na bramkę Dumy Kujaw sunęły kolejne ataki rywali. W 70 minucie piłkę w pole karne rywali zagrał Bartosz Bartkowiak, uderzenie Krystiana Pawlaka zatrzymało się na słupku ale wtedy do akcji wkroczył Jędrzej Drame który głową skierował piłkę do bramki Unii doprowadzając do wyrównania. Ale piłkarze Polonii nie zamierzali zadawalać się remisem i nie zwalniali tempa. Chwilę później błąd popełnił bramkarz Unii Wojciech Pawłowski któremu piłkę odebrał Jędrzej Drame. Ta po odbiciu się od naszego napastnika trafiła pod nogi Bartosza Bartkowiaka a jego próbę strzału z 16 metrów Pawłowski obronił tylko w sobie znany sposób. Polonia Środa prowadzenie objęła w 81 minucie. Piłkę z rzutu rożnego w pole karne dośrodkował Damian Buczma a tam głową do własnej bramki skierował ją Damian Ciechanowski. Polonia wyszła na prowadzenie. W doliczonym czasie gry jedna z nielicznych kontr Unii kończy się dośrodkowaniem w pole karne Mikołaja Gabra po którym jeden z naszych obrońców zagrywa piłkę ręką we własnym polu karnym i mamy jedenastkę dla rywali. Do piłki podszedł Patryk Urbański ale jego uderzenie z jedenastego metra zatrzymało się na poprzeczce średzkiej bramki. W ostatniej akcji meczu Jędrzej Drame popędził na bramkę rywali z własnej połowy i pewnym strzałem z około 15 metrów pokonał Wojciecha Pawłowskiego. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Poloniści znowu to zrobili i w drugim meczu z rzędu odwrócili losy spotkania przechylając zwycięstwo na swoją korzyść.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Garstkiewicz – Skrobosiński, Wujec, Kozłowski (75` Andrzejewski), Borucki, Zgarda, Nowak (60` Milachowski), Buczma (89` Henriquez), Bartkowiak, Giełda (60` Drame), Pawlak.
Unia Janikowo wystąpiła w składzie: Pawłowski – Krysztopowicz, Kowalski D., Kędziora, Ginter, Goździk, Urbański, Ciechanowski, Kowalski A., Hulisz, Kujawa.
Żółte kartki: Skrobosiński, Bartkowiak – Kujawa, Krysztopowicz
Bramki: Ginter (23`) – Drame (70`), (89`), Buczma (81`)
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.
-
Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, który z dużą przewagą prowadzi w ligowej tabeli. Rozegrany na sztucznej trawie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Poloniści zapewnili sobie co najmniej trzecie miejsce w lidze profesjonalnej, a do rozegrania pozostały im dwa mecze - z Mieszkiem Gniezno oraz UKS AP Reissa Kępno.