W niedzielę 30 sierpnia zespół juniorów starszych rozegrał kolejny ligowy mecz na wyjeździe w ramach Wielkopolskiej Ligi. Tym razem nasi zawodnicy ulegli Warcie Śrem 1:0.
Wynik nie jest adekwatny do poczynań boiskowych. Bardzo dużą przewagę przez całe spotkanie posiadali zawodnicy Polonii, którzy rozegrali dobre spotkanie. Zawodników ze Śremu przewyższali pod każdym względem (wytrzymałościowym, szybkościowym i technicznym). Niestety na około 20 dobrych sytuacji strzeleckich, w tym 4 - 100 %, nie udało się naszym graczom ani jednej wykorzystać. Natomiast zespół gospodarzy oddał 4 strzały na nasza bramkę, w tym 2 celne, z czego zdobył jedną zwyciąską bramkę. Liczy sie to co w sieci i dlatego nasz zespół bedąc drużyną zdecydowanie lepszą - przegrał kolejne spotkanie ligowe.
Polonia wystapiła w składzie:
Robert Reszka - Marek Matysiak, Arkadiusz Nowakowski (70` - Marcin Falgier), Tomasz Nawracała, Szymon Pawłowski (80` - Jan Szcześniak) - Adrian Błaszak (87` - Adam Nowicki), Damian Ludwiczak, Piotr Leporowski, Jakub Wiśniewski - Rafał Kąkol (46` - Krystian Pawlak), Adrian Markiewicz.
Mecz od samego początku był toczony w szybkim tempie, które narzucili nasi zawodnicy. Od samego początku zarysowała się przewaga Polonistów, czego efektem było kilka sytuacji podbramkowych. Już w 18 minucie Piotr Leporowski uderzeniem z woleja z pola karnego próbował pokonać bramkarza gospodarzy, lecz jego uderzenie poszybowało nad poprzeczką. Kilka chwil później ładny rajd Adriana Markiewicza prawą stroną boiska, który dośrodkował w pole karne, a Rafał Kąkol będąc na wprost bramki także uderzył nad poprzeczką. W 17 minucie po rzucie rożnym Damian Ludwiczak oddaje strzał głową, który minimalnie przechodzi obok słupka. Jedna z nielicznych akcji gospodarzy przynosi niestety efekt bramkowy. W 20 minucie następuje mocny wrzut z autu piłki w pole karne, gdzie przy biernej postawie naszych graczy, jeden z zawodników Warty oddaje strzał z półobrotu i pokonuje bezradnego naszego bramkarza Roberta Reszkę. Warciarze obejmują prowadzenie. Podłamani taką sytuacją nasi gracze chwilę później dopuszczają zawodników ze Śremu sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem, który spisuje się znakomicie. Po chwili jednak wszystko wraca do normy i ponownie inicjatywę w meczu przejmują Poloniści. Jednak z tej przewagi nic dobrego nie wynika, gdyż Polonia gra bardzo nieskutecznie. Swoje szanse na zmianę wyniku mieli: Piotr Leporowski, Jakub Wiśniewski, Rafał Kąkol, Damian Ludwiczak i Adrian Markiewicz, lecz zawsze dobrze w bramce bronił zawodnik ze Śremu. Do przerwy więc wynik 1:0 dla gospodarzy.
W drugiej połowie trener Polonii dokonuje zmiany. W miejsce Rafała Kąkola wchodzi na boisko Krystian Pawlak. I już ten zawodnik w 48 minucie miał swoją szansę na wyrównanie, lecz silny strzał po interwencji bramkarza przechodzi minimalnie obok słupka. Polonia w drugiej odsłonie dominuje na boisku. Z minuty na minutę co raz groźniejsze akcję stwarzają nasi gracze, a gospodarze powoli opadają z sił. Co z tego, że jest ogromna przewaga, ale nie ma efektu bramkowego. Ponownie kilka sytuacji ma Krystian Pawlak i Adrian Markiewicz, lecz zawsze bramkarz ze Śremu wychodzi obronną ręką. Gospodarze bardzo nielicznie podchodzą pod nasze pole karne. W ciągu całej drugiej połowy oddaja tylko 2 uderzenia na bramkę, w tym oba niecelne. A Polonia Ciągle atakuje. Najlepszą sytuację w 68 minucie ma Krystian Pawlak, który po prostopadłym podaniu w polu karnym, będąc sam na sam z bramkarzem trafia w słupek. Chwilę później ładny strzał Jakuba Wiśniewskiego z rzutu wolnego z trudem broni bramkarz ze Śremu. Ostatnie 15 minut to ciągłe ataki Polonii, które kończą się w polu karnym wybijaniem piłki przez obrońców. Swoje sytuacje mają ponownie Adrian Markiewicz, Krystian Pawlak, Damian Ludwiczak, Piotr Leporowski, lecz znowu bez skutku. W 88 minucie Jakub Wiśniewski mija w polu karnym bramkarza i uderza piłkę do bramki, lecz jak spod ziemi wybiega obrońca i wybija ją w pole. W doliczonym czasie gry uderzenie głową Adama Nowickiego przechodzi nad poprzeczką.
Mecz kończy się przegraną Polonii 1:0. Nasi zawodnicy włożyli wiele sił i pozostawili na boisku dużo zdrowia w ten mecz. Porażka ta bardzo boli, gdyż z przebiegu całego meczu Poloniści mieli znaczną przewagę, lecz nie wykorzystali wielu dogodnych sytuacji strzeleckich. I taka właśnie jest piłka nożna, bardzo nieobliczalna.
Natomiast już w sobotę 5 września 2009 roku na głównym boisku w Środzie Wlkp. juniorzy starsi podejmować będą zespół Akademii Remes Opalenica. Początek spotkania o godz. 11.00.