15.04.2013
Żaki podzieliły się punktamiW sobotni słoneczny poranek nasza najmłodsza drużyna Polonii rozpoczęła meczem na własnym boisku rundę wiosenną. Przeciwnikiem polonistów była Skra Wielkopolska Otusz.
Z uwagi na złe warunki pogodowe przełożone zostało spotkanie, które miało się odbyć tydzień temu w Tulcach, dlatego też pierwszy mecz przyszło rozegrać w Środzie. Tym razem warunki do gry nie stanęły na przeszkodzie w rozegraniu tego meczu. Jedynie wiatr utrudniał grę młodym zawodnikom. Od pierwszych minut do ataku zdecydowanie ruszyli poloniści, którzy osiągnęli lekką przewagę na boisku. To właśnie pierwszą połowę Polonia grała pod wiatr ale stwarzała więcej sytuacji pod bramką. Jednak w wykończeniu akcji brakowało skutecznego strzału na bramkę. Goście pierwszą groźną akcję przeprowadzili dopiero w 15 minucie. Po rzucie rożnym zawodnik z Otusza wbił piłkę wzdłuż linii bramkowej a ta z wiatrem ku zaskoczeniu Naszego bramkarza i obrońców wpadła do bramki. Niezasłużone prowadzenie przyjezdnych, ponieważ to nasi chłopcy wciąż atakowali i brakło tak niewiele. Po straconej bramce z jeszcze większą motywacją średzkie żaki ruszyły do ataku, ale niestety 3 min później było już 2-0 po drugiej kontrze gości. Kibice Polonii zaczęli się zastanawiać jak to możliwe gdy ich zawodnicy prowadzą grę a po dwóch akcjach przegrywają. Niestety przy drugiej bramce Nasz bramkarz nie miał żadnych szans, gdy zawodnik gości dobiegł do piłki wybitej z pola karnego i pięknym strzałem z około 20 metrów pokonał Naszego bramkarza. Chwilę później szybka akcja Polonii kończy się zdobyciem bramki kontaktowej a jej autorem był Jakub Szablewski. Gdy do końca pierwszej połowy zostały sekundy zawodnicy byli już myślami w szatni na przerwie wyrównującego gola zdobył Robert Rubach i zrobiło się 2-2. Wtedy sędzia zaprosił zawodników na przerwę.
W szeregi gości wkradła się nerwowość, natomiast trener Ł.Kaczałka w przerwie motywował swoich zawodników, bo skoro odrobili stratę dwóch bramek to mogą się pokusić o zwycięstwo. Druga połowa to jednak inny obraz gry. Inicjatywę przejęli goście i to oni coraz śmielej atakowali bramkę Naszej drużyny. Trener Kaczałka dał szansę zmiennikom, którzy również dobrze spisywali się na boisku. W 32 minucie Polonia wznawiała grę z środkowej części boiska. Do piłki podszedł Nikodem Dymski, który precyzyjnym lobem o mało, co nie pokonał bramkarza, dobrze że w polu karnym był Kamil Każmierczak, który dobił piłkę odbitą przez bramkarza przyjezdnych i było 3-2 dla Polonii. Odtąd mecz był wyrównany nie można było wskazać, który zespół gra lepiej. Czas upływał i po jednej z akcji na skrzydle pięknym wykończeniem popisał się napastnik z Otusza i mieliśmy kolejny remis 3-3. W końcówce zawodnicy Skry mieli sporo rzutów rożnych, co zagrażało bramce Naszej drużyny, ale i z tego Polonia wyszła obronną ręką. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem. Obie ekipy zagrały na równym poziomie. Drużyna z Otusza chyba liczyła na więcej w tym meczu i troszkę zaskoczona była grą żaków Polonii. Natomiast trener Ł. Kaczałka był bardzo zadowolony z tego remisu jak i z przebiegu całego spotkania, gdyż jego podopieczni odbyli zaledwie 3 jednostki treningowe na powietrzu po cztero miesięcznej przerwie zimowej gdzie trenowali w dużej ilości zawodników na sali. Widać było tą przerwę u chłopców, ale brawa dla nich za walkę i ambicję do ostatniego gwizdka sędziego. Za tydzień najmłodsza grupa Polonii pauzuje, dlatego w środę żaki wyjadą na mecz sparingowy do Śremu gdzie zagrają z UKS Szóstka Śrem. Mecz odbędzie się o godzinie 17.
Polonię reprezentowali: F. Łuczak, D. Budziński, F. Łasocha, N. Dymski, J. Lammel, J. Szablewski, R. Rubach, A. Krotofil, S. Ciesielski, K. Kaźmierczak, M. Binkowski, J. Szymczak, J. Bzowy, D. Boniecki, N. Bosiacki, M. Rosiak, M. Mądry, M. Kluska, J. Węclewski, F. Urbański, K. Wiśniewski, K. Nowak
Najnowsze aktualności
-
W rozegranym dziś w Komornikach spotkaniu IV ligi Polonia Środa pokonała po dramatycznym meczu Grom Ciepłownik Plewiska 2:1(0:1) po dwóch bramkach Marcina Duchały(70. 85.) . Gola dla gospodarzy juz w 6 minucie zdobył Adam Drgas. Dzięki jednoczesnemu remisowi Leśnika Margonin z Czarnymi Wróblewo nasz zespół został samodzielnym liderem rozgrywek.