OFICJALNY SERWIS KLUBU YOUTUBE

17.06.2013

Żaki nadal wygrywają

W piątkowe słoneczne popołudnie grupa żaków Polonii wyjechała na bardzo ważny mecz do Mosiny. Przeciwnikiem Średzian był tamtejszy UKS Orlik Mosina. Był to już ostatni mecz wg terminarza WZPN jednak młodym zawodnikom pozostało jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie z Kadetem Tulce przełożone z początku kwietnia. Zwycięstwo lub remis w tym meczu przypieczętować miało pozycję lidera w tej grupie żak na wiosnę.

Od początku Polonia ruszyła do ataku chcąc szybko przejąć kontrolę nad rywalem. W 3min był rzut rożny dla Polonii, do piłki podszedł A. Krotofil, który szybko wycofał piłkę na lewą nogę do F. Łasochy. Nasz obrońca uderzył z pierwszej piłki- ta odbiła się od poprzeczki a dalej obrońcy wybili ją za pole karne tuż pod nogi D. Budzińskiego, który był dobrze ustawiony w tej sytuacji i pięknym lobem pokonał bramkarza Orlika. Bramka ta nieco rozluźniła polonistów, którzy niepotrzebnie cofnęli się do tyłu. Teraz to zespół z Mosiny atakował i zagrażał często naszej bramce. W 9min wydawać się mogło że pozornie niegroźny strzał zawodnika UKS Orlik zza pola karnego nie przyniesie efektu, ale niestety strzał ten zaskoczył S. Ciesielskiego i piłka wpadła do bramki. A zatem remis 1-1. Tempo meczu było bardzo szybkie, oba zespoły nie bały się atakować bramki przeciwnika. W 13min piękna akcja Polonii o mało nie przyniosła prowadzenia- zabrakło dobrego wykończenia, gdy R. Rubach otrzymał podanie w polu karnym i był sam na sam z bramkarzem Mosiny zauważył jeszcze niepilnowanego A. Krotofila, któremu wyłożył piłkę. Niestety nasz napastnik nie zorientował się, że będzie do niego podanie i uderzył swoją słabszą nogą tuż obok słupka. Szkoda tej dobrej sytuacji. Ale chwilę później poloniści mieli znowu powody do radości, kiedy to R. Rubach w zamieszaniu pod bramką wykorzystał to, że bramkarz gospodarzy był zasłonięty i strzałem przy słupku umieścił piłkę w siatce. A zatem 1-2 dla Polonii. Zawodnicy UKS-u po straconej bramce natychmiast zareagowali. Kolejna ich kontra nie przyniosła o mały włos remisu- obrońca orlika prostopadłym podaniem obsłużył swojego kolegę z zespołu a nasi obrońcy zostawili zawodnika za swoimi plecami. Jednak dobra reakcja Seby w bramce zapewniła spokój w szeregach naszego zespołu. Gospodarze atakowali, jeszcze w 22min tuż przed polem karnym D. Budziński zagrał piłkę ręką. Groźny strzał zawodnika z Mosiny przeszedł tuż nad bramką naszej drużyny. A więc do przerwy wynik 1-2 dla Polonii. Po zmianie stron trudniejsze zadanie czekało nasz zespół, bowiem to poloniści teraz grali pod słońce, które było coraz niżej. Efektem tego była bramka zdobyta przez gospodarzy, kiedy to zawodnik z Mosiny uderzeniem prawie, że z połowy boiska pokonał F. Łuczaka, który bronił tę nieszczęsną połowę. Remis 2-2 zdecydowanie lepiej podziałał na miejscowych, którzy śmiało atakowali bramkę Średzian. Poloniści mieli spore problemy w obronie, w polu karnym naszej drużyny za każdym razem panował chaos. W 30min spotkania po jednej z akcji pod naszą bramką sędzia dopatrzył się u obrońcy Polonii zagrania ręką za co podyktował rzut karny dla gospodarzy. Nawet, jeśli było to zagranie przypadkowe to i tak należy się pogodzić z decyzją sędziego. Po chwili było już wszystko jasne- sędzia dał sygnał zawodnikowi by ten mógł strzelić, piłkarz Orlika uderza mocno w bok lecz nic z tego- Fifi był na posterunku i w przepiękny sposób broni ten strzał i nadal remis. Po chwili kolejna już akcja Orlika- zawodnik z linii autu rzucił piłkę w pole bramkowe nikt z obrony nie przeciął tego zagrania a piłkę zmierzającą do bramki próbował złapać nasz bramkarz, lecz przez mocno świecące słońce zaledwie dotknął piłkę, która wpadła do bramki. Sędzia jednak widział to inaczej, ponieważ nakazał rozpocząć grę naszej drużynie spod własnej bramki nawet wtedy gdy piłka wpadła do siatki. Decyzję sędziego można by interpretować na kilka sposobów. Gra toczyła się dalej trener Ł. Kaczałka wprowadził chłopców, którzy odpoczywali po pierwszej połowie. Wynik był sprawą otwartą czas uciekał a żadna z drużyn nie zamierzała się bronić, lecz zagrać w tym meczu o pełną pulę. Odnotować należy jeszcze akcję piłkarzy z Mosiny w 40min kiedy to silny strzał z bliskiej odległości obronił F. Łuczak. Na pięć minut przed końcem spotkania w zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki rywala wpakował A. Krotofil który uderzeniem z lewej nogi w samo okienko pozbawił szans bramkarza Orlika. Chwilę wcześniej ten sam zawodnik gdyby zachował się lepiej i dograł do partnera też mogłaby być dobra okazja na strzelenie bramki, lecz w przewadze trzech na dwóch poloniści nie wykorzystali tej sytuacji. Do końca zespół z Mosiny walczył jeszcze o dobry rezultat ile tylko sił, lecz na szczęście dla naszego zespołu sędzia odgwizdał koniec tego pojedynku, który był obfity w wiele ciekawych sytuacji, ostrych spięć, po których zawodnicy doznali kontuzji. Druga połowa to dominacja zawodników z Mosiny, którzy zagrali dobre zawody i stawili czoła naszym chłopcom. Brawa dla dziewczyn grających w klubie UKS. Oba zespoły reprezentowały równy poziom, dlatego taki wynik. Gospodarze mogą mieć lekkie zastrzeżenia do pracy arbitra, dla naszej drużyny te cenne i ciężko wywalczone 3pkt oznaczają umocnienie się na pozycji lidera w tej grupie żaków. Następny a zarazem ostatni mecz żaków już w piątek 21.06 o godz. 18 w Tulcach.

Polonia zagrała w składzie: S. Ciesielski, D. Boniecki, D. Budziński, F. Łasocha, R. Rubach. J. Lammel, N. Dymski, A. Krotofil, F. Łuczak, M. Rosiak, J. Szymczak, J. Szablewski, M. Binkowski, K. Kaźmierczak, N. Bosiacki

Zdjęcia z tego meczu autorstwa Pana Jacka Rubacha obejrzeć mozna tutaj.

Najnowsze aktualności

  • 07.04.2025

    Młodzicy ze zmiennym szczęściem (2012)

    Ze zmiennym szczęściem radziły sobie nasze drużyny z rocznika 2012 w miniony weekend. Pierwszy zespół, który rywalizuje w 1. lidze wojewódzkiej, zaliczył pierwszą w tym sezonie porażkę. Zespół prowadzony przez Bartosza Tomaszewskiego w meczu dwóch czołowych drużyn ligi przegrał na boisku CTP1 z SMS APR Ślesin 0:3 (0:0). W niedzielę rundę wiosenną zainaugurował drugi zespół, który rywalizuje w grupie leszczyńskiej 2. ligi okręgowej. Podopieczni Kornela Ladrowskiego i Adriana Wojtysiaka wygrali aż 12:0 (5:0) z Zawiszą Dolsk, a najskuteczniejszym zawodnikiem był Karol Marciniak, pokonując bramkarza czterokrotnie.

  • 07.04.2025

    Porażka z faworytem (2011)

    W sobotę Polonia 2011 podejmowała na swoim boisku lidera rozgrywek 1. ligi wojewódzkiej C2 - Polonię 1912 Leszno. Nasz zespół dwukrotnie wychodził na prowadzenie po golach Mateusza Szklarskiego i Oskara Różewicza, ale goście dwukrotnie doprowadzali do remisu, a następnie dołożyli jeszcze dwa trafienia. Ostatecznie po dobrym spotkaniu trzy punkty pojechały do Leszna, które z kompletem punktów prowadzi w ligowej tabeli, Poloniści plasują się na czwartym miejscu. Drugi zespół naszych trampkarzy prowadził już 2:0 z Talentem Poznań po golach Kacpra Pautera i Stanisława Gorgolewskiego, ale mecz zakończył się porażką 2:6.

  • 07.04.2025

    Tylko remis we Wrześni (2010)

    W niedzielę zespół Polonii 2010 dość niespodziewanie nie wygrał z Victorią Września. Nasza drużyna, która do tego meczu przystępowała z kompletem punktów, z Wrześni przywiozła jeden punkt po remisie 2:2. Warto też dodać, że Polonia dwukrotnie goniła wynik, ale bramki Łukasza Miszkiewicza i Sviatoslava Melnykova pozwoliły na zdobycie jednego punktu. Również w niedzielę swój mecz rozgrywała druga grupa rocznika 2010, rywalizująca w 1. lidze okręgowej. Zespół Kornela Ladrowskiego na własnym boisku przegrał 0:4 z Talentem Poznań, choć do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis.

  • 07.04.2025

    Pierwsze zwycięstwo (2009)

    Polonia 2009 w 4. kolejce 1. ligi wojewódzkiej B2 odniosła swoje pierwsze zwycięstwo, pokonując na wyjeździe 4:2 (1:0) zespół SMS Konin. Polonistów na prowadzenie wyprowadził Antoni Łukaszewski, a podwyższył je Benjamin Wałuszko. Gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania, strzelając dwa gole w ciągu dwóch minut, ale końcówka meczu należała do naszej drużyny. W 69. oraz 88. dwa kole dołożył Benjamin Wałuszko, który skompletował hat tricka i jednocześnie zapewnił Polonii trzy punkty.

  • 07.04.2025

    Przerwali serię remisów (2008)

    Polonia 2008 odnotowała piąty mecz bez porażki, przerywając jednocześnie serię trzech remisów. Zespół Dawida Kierzka i Marcina Duchały wygrał 8:0 (4:0) z Akademią Talentów Krotoszyn. Bramki dla Polonii strzelali Filip Staszak, Adam Gołaszewski - po dwie, Bartosz Szwałek, Bartosz Idziaszek, Szymon Zając oraz Wiktor Karolak. Nasz zespół zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli.

  • 07.04.2025

    Bez punktów w Kamionkach

    W tym samym czasie co pierwszy zespół w Bydgoszczy w Kamionkach zespół rezerw walczył o kolejne ligowe punkty a ich rywalem była miejscowa Avia.

  • 07.04.2025

    Trzeci zespół zatrzymał lidera

    W sobotę trzeci zespół Polonii zatrzymał zespół Wiary Lecha II Poznań/Robakowo, który dotąd wygrał wszystkie mecze. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a postawa Polonistów zasługuje na pochwałę tym bardziej, że potafili wyrwać punkt przegrywając już 0:2. Gole dla zespołu prowadzonego przez Łukasza Kaczałkę strzelili Marcin Ratajczak i Bartosz Kadrzyński - obaj pokonali bramkarza strzałami głową po dośrodkowaniach Kacpra Cyki.

  • 07.04.2025

    Akademia: Raport ligowy (05/06.04.2025)

    Jedenaście meczów rozegrały drużyny akademii w pierwszy weekend kwietnia, odnosząc w nich pięć zwycięstw. Polonia 2008 odnotowała piąty mecz bez porażki, przerywając jednocześnie serię trzech remisów. Zespół Dawida Kierzka i Marcina Duchały wygrał 8:0 z Akademią Talentów Krotoszyn. Z kolei Polonia 2009 odniosła swoje pierwsze zwycięstwo, pokonując 4:2 SMS Konin. Trzy punkty wywalczyły także inaugurujące sezon Polonia 2012 II, Polonia 2013 II oraz Polonia 2014.

SPONSORZY

SPONSOR GŁÓWNY
PAKIET ZŁOTY
PAKIET SREBRNY
BRĄZOWY PARTNERZY
SPONSORZY KOBIET
Serwis polonia-sroda.pl wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij . Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki.