19.04.2016
Z Notecią na „piątkę”Z 3-punktową zdobyczą wróciły z Inowrocławia dziewczęta II- ligowej „Polonii” Środa Wlkp. Wynikiem 1:5 pokonały rywalki! Choć nie był to pojedynek łatwy, to polonistki dyktowały warunki gry i konsekwentnie realizowały założenia taktyczne. Grały pewnie, choć nie bezbłędnie w obronie i groźnie atakowały.
W 14 minucie Julia Mikołajczak zdobyła pierwsza bramkę dla „Polonii”. Wykorzystała „wrzutkę” w pole karne Agaty Włodarczak i z około 11 metrów pokonała technicznym strzałem bramkarkę gospodyń. Sześć minut później świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisała się Roksana Wojtecka. Piłkę zmierzającą w dolny róg bramki „Noteci” odbiła bramkarka. W 25 minucie spotkania było 2:0 dla „Polonii”! Tym razem asystowała Agnieszka Grzechowiak. Podała piłkę w pole karne po ziemi do Wojteckiej, która szpicem buta sprytnie posłała piłkę obok kompletnie zaskoczonej bramkarki. Pod koniec pierwszej połowy gospodynie natarły na bramkę „Polonii” z większą determinacją! W 45 minucie przed utratą gola „Polonię” ratowała rzutem pod nogi napastniczki gospodyń i chwytem piłki, bramkarka Emilia Krajewska . Pięć minut wcześniej przed utratą gola uratowało spojenie słupka z poprzeczką, na którym wylądowała piłka po strzale napastniczki gości. Prawie równo z gwizdkiem kończącym pierwszą połowę, swoją drugą, a trzecią bramkę dla „Polonii” zdobyła Julia Mikołajczak. Otrzymała dokładne podanie w pole karne od Wojteckiej i strzałem po murawie w długi róg bramki umieściła piłkę w siatce.
Mimo, że gospodynie przegrywały już 0:3, nie rezygnowały z walki. Jednak nasze dziewczęta nie poprzestawały na obronie korzystnego rezultatu i w dalszym ciągu prowadziły otwartą grę. W pierwszych minutach drugiej połowy dwukrotnie, groźnie na bramkę „Noteci” uderzała Ola Szukalska, ale bramkarka nie dała się zaskoczyć! Przedniej urody była bramka zdobyta w 58 minucie przez Roksanę Wojtecką. Piłkę uderzoną z 23 metra, mocnym, mierzonym strzałem w długi róg bramki, tylko wzrokiem mogła odprowadzić bezradna bramkarka. 4:0 dla „Polonii”! W 73 minucie błąd polonistek przy wyprowadzaniu piłki wykorzystały rywalki. Piłkę przejętą w sąsiedztwie pola karnego, napastniczka „Noteci” strzałem po ziemi umieściła w bramce. Dwie minuty później było już 5:1 dla „Polonii” ! Podanie Pauli Fronczak wykorzystała Julia Mikołajczak. Z bliska oddała strzał na wślizgu, ubiegając interweniującą bramkarkę. Dzięki wysokiemu prowadzeniu, w końcówce spotkania trener mógł dokonać większej ilości zmian! Cieszy wynik, ale także styl w jakim wygrały dziewczęta!
Polonia: Krajewska (70’ Golczak) - Sroczyńska, Zamkotowicz, Wiśniewska (75’ Nowak) , Włodarczak- Szukalska (83’ Tomaszewska), Krzykos, Fronczak (80’ Cichoń L.) , Grzechowiak -Wojtecka (73’Purgał), Mikołajczak (88’ Miłoszyk).
Na boisko nie weszła: Nowicka
Zdjęcia z tego spotkania można obejrzeć tutaj.
Najnowsze aktualności
-
28.04.2025
Zwycięstwa ze Śremem i Mosiną (2010)
Dwa zwycięstwa odniosły w miniony weekend zespoły z rocznika 2010. Pierwszy zespół na wyjeździe wygrał 4:2 (2:1) z UKS-em Śrem w meczu 1. ligi wojewódzkiej. Polonia w ligowej tabeli prowadzi z przewagą pięciu punktów nad drugim GES-em Poznań Z kolei druga drużyna w spotkaniu 2. ligi wojewódzkiej pokonała 2:0 (2:0) zespół UKS APR Poznań/Mosina.
-
28.04.2025
Pogrom w Gostyniu (2009)
W dobrych humorach wrócili Poloniści z rocznika 2009 z wyjazdu do Gostynia. Nasz zespół wygrał z UKS APR Jarocin/Gostyń 7:0 (2:0). W pierwszej części gospodarze stawiali opór, ale w drugiej połowie Poloniści zdecydowanie dominowali na boisku. Wejście smoka zaliczył Bartosz Szczepaniak, który w ciągu jedenastu minut skompletował hat tricka. Do siatki trafiali ponadto Maksymilian Kokociński - dwukrotnie, Michał Mężyński oraz Antoni Staszak.
-
28.04.2025
Wysokie zwycięstwo mimo gry w osłabieniu (2008)
Wysokie zwycięstwo odniosła w niedzielę Polonia 2008, której nie przeszkodziła nawet gra w osłabieniu od 47. minuty. Do przerwy Poloniści prowadzili 3:0 po dwóch golach Wiktora Karolaka i jednym Mikołaja Szymańskiego. Tuż po przerwie czerwoną kartką za faul taktyczny został ukarany Jakub Kowalski, a goście rzut wolny zamienili na gola. Grający w osłabieniu gospodarze wbili Rawii Rawicz jeszcze cztery gole, a do siatki trafiali Serhii Pankratov, Adrian Wojciechowski oraz dwukrotnie Adam Gołaszewski.
-
28.04.2025
Zwycięstwo trzeciego zespołu w ważnym meczu
Trzeci seniorski zespół Polonii wygrał 4:0 (1:0) w niedzielnym meczu Proton klasy B z Orłami Plewiska. Wynik meczu otworzył w pierwszej połowie Kacper Cyka, a w drugiej części spotkania dwa gole dołożył Jakub Kledecki, a jednego Szymon Zając. Druzyna prowadzona przez Łukasza Kaczałkę przesunęła się już na 3. miejsce w tabeli rozgrywek.
-
28.04.2025
Akademia: Raport ligowy (26/27.04.2025)
Bardzo udany weekend mają za sobą zespoły akademii, bo w dziesięciu rozegranych meczach aż osiem zakończyło się zwycięstwem Polonii!
-
27.04.2025
Flota zatopiona w końcówce
W 27 kolejce trzeciej ligi piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku Flotę Świnoujście. Mecz ten miał na pewno miał dodatkowy sentyment dla samego szkoleniowca polonistów. To właśnie od jesiennego meczu z Flotą w Świnoujściu zaczynał swoją przygodę jako pierwszy trener Polonii Środa Maciej Rozmarynowski. Wtedy zapowiadając mecz z Flotą pisaliśmy że ma on za zadanie tchnąć nowego ducha, pobudzić piłkarzy i co najważniejsze zacząć wygrywać mecze. Dziś można z całą pewnością stwierdzić że swoje zadanie szkoleniowiec spełnił w stu procentach a Polonia Środa to już całkowicie inna drużyna której gra a przede wszystkimi wyniki cieszą średzkich fanów.
-
26.04.2025
Sześć bramek w Orlen I lidze
W kolejnym ligowym spotkaniu w Orlen I lidze kobiet piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku drugi zespół Czarnych Sosnowiec. Dla średzkiej ekipy chcącej skończyć rozgrywki na jak najwyższej pozycji w ligowej tabeli było to spotkanie z cyklu tych które trzeba wygrać.
-
26.04.2025
Bez punktów w Skokach
W kolejnym meczu w piątej lidze zespół rezerw Polonii Środa udał się do Skoków na pojedynek z tamtejszym zespołem Wełny. Młodzi poloniści nie mogli liczyć na wsparcie zawodników z pierwszego zespołu musieli więc na trudnym terenie radzić sobie sami.