25.03.2010
Z Leśnikiem Margonin na remisNie udało zrewanżować się piłkarzom Polonii Środa za jesienną porażkę z zespołem Lesnika Margonin. W rozegranym w Środzie w sobotę 27-go marca spotkaniu XiX kolejki czwartej ligi pomiędzy tymi zespołami odnotowalismy bezbramkowy remis.
Polonia Środa w tym spotkaniu wystapiła w składzie:
Adrian Szkudlarek - Sebastian Plesnierowicz Tomasz Nawrot Bartłomiej Górka Ariel Mrowiński - Tomasz Rybarczyk(76.Robert Hirsch) Łukasz Przybyłek(76.Marcin Siwek) Maciej Grzeskowiak Mikołaj Lasek(66.Krzysztof Błędkowski) - Dmytro Koshakov Marcin Duchała.
Leśnik Margonin:
Maciej Łach- Cezary Pawłowski Maciej Szymański Robert Willish Damian Sobótka- Tomasz Jarzyński Przemysław Fillinger Grzegorz ŚMiegielski(84.Oskar Reinke) Dawid Poznański - Paweł Kurnik(60.Mateusz Schlichting) Kamil Kuzio
Przed sobotnim spotkaniem Polonia zajmowała drugie a Leśnik trzecie miejsce w tabeli i wiadomo było , że ewentualna wygrana Polonii pozwoli odskoczyć na bezpieczną odległośc od Lesnika i nie stracić dystansu do lidera tabeli , zespołu Nordenii Dopiewo. Cel nie został jednak osiągnięty gdyż żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki i mecz zakończył się niespodziewanym remisem.
Licznie zgromadzona publiczność w Środzie liczyła na to, ze od poczatku meczu poloniści przystapia do zdecydowanych ataków aby zrehabilitować się za jesienną porazkę 0:6 . Nic takiego jednak nie nastąpiło a wręcz przeciwnie to goście byli w poczatkowych minutach stroną atakującą . W 7 minucie Leśnik wykonywał rzut rozny i wykorzystując silny wiatr jeden z piłkarzy z Margonina tak ładnie podkręcił piłkę bezpośrednio z rzutu roznego , że Adrian Szkudlarek z najwyzszym trudem zapobiegł utracie gola. W odpowiedzi poloniści przeprowadzili szybki atak prawym skrzydłem , piłkę z boku boiska płasko dośrodkował Łukasz Przybyłek a wślizgiem piłke do siatki próbował skierować Mikołaj Lasek . Jego atak był jednk minimalnie nieskuteczny i piłka o centymetry minęła prawy słupek bramki Leśnika.
Miedzy 10 a 30 minutą oba zespoły walczyły głównie w środku boiska a jesli którejś udało się przedostać w pole karne przeciwnika to bramkarze łatwo dawali sobie radę z lekkimi lub niecelnymi strzałami . Bardzo ciekawa akcja miała miejsce w 34 minucie . Piłkę jeszcze na naszej połowie przejął Ariel Mrowiński po czym minął dwóch pomocników Leśnika i posłał piłkę w kierunku bramki gości , idealnie nad obrońcami Lesnika . Do tego swietnego podania wystartowali jednocześnie Koshakov z Duchałą ale żaden z nich nie był na tyle pewny siebie aby tą piłkę przejąć i to nieporozumienie wykorzystał Maciej łach, który bez problemu złapał tą piłkę . W 42 minucie grożną akcję przeprowadzili goście zakończoną strzałem głową ale na posterunku był nasz bramkarz i wybił piłkę zmierzajacą pod poprzeczkę na rzut rożny.
W końcówce pierwszej części spotkania przycisnęli średzianie . W 43 minucie prawym skrzydłem pociagnął Marcin Duchała, trochę jednak zwlekał z dosrodkowaniem i nadbiegający obrońcy zablokowali jego podanie do będącego na czystej pozycji Dmytro Koshakova. Po tej akcji Polonia wykonywała rzut rozny i w tym momencie nasi piłkarze powinni objąć prowadzenie. Z prawego narożnika piłkę dośrodkował Maciej Grześkowiak a ta spadła na trzecim metrze od linii bramkowej Lesnika gdzie na piłkę nabiegał Sebastian Pleśnierowicz . Ku rozpaczy średzkich kibiców nasz obrońca nie trafił czysto w piłkę i ta wylądowała obok bramki gości zamiast w siatce.
W czasie przerwy żaden z trenerów nie dokonał roszad w składach swoich zespołów lecz było widać , że to Ryszard Rybak bardziej dotarł do swoich podpiecznych gdyż średzianie zagrali agresywniej . W 51 i 52 minucie dwukrotnie na bramkę gości groznie uderzał Maciej Grzeskowiak ale w obu przypadkach Maciej Łach potrafił wybijac piłkę na rzut rozny . Jeszcze chwilę póżniej probował Mikołaj Lasek ale jego strzał był bardzo niecelny.
W 58 minucie wydawało się że wreszcie piłka znajdzie się w siatce gości . Marcin Duchała zgrał piłkę do Dmytro Koshakova dzieki czemu ten znalazł się w sytuacji sam na sam . Dmytro ominął strzałem bramkarza lecz któryś z obrońców wybił piłke zmierzającą wprost do siatki Leśnika i na tablicy wyników nadal widoczny był bezbramkowy remis.
W 61 minucie średzianie stworzyli kolejną stuprocentową sytuacje gdy piłkę na 15 metrze otrzymał Łukasz Przybyłek . Dysponujący bardzo silnym uderzeniem pomocnik Polonii nie wiedząc czemu zdecydował się na techniczny strzał który łatwo wyłapał Maciej Łach .
W 69 a potem w 75 minucie dwukrotnie żółtą kartkę otrzymał Cezary Pawłowski z Lesnika i od tego momentu średzianie grali z przewagą jednego piłkarza. Mimo że Ryszard Rybak dokonał trzech zmian nie spowodowało to jakosciowej zmiany w grze naszego zespołu , który bił przysłowiową głową w mur . Ostatni kwadrans nie przyniósł także żadnej bramki i mimo, że polonisci mieli przewagę mecz zakończył się podziałem punktów.
Przed rundą wiosenną Lesnika opuściło kilku wartosciowych piłkarzy i ta drużyna nie jest już tak silna jak jesienią . Piłkarze Polonii nie potrafili jednak wykorzystać tego osłabienia gości i mimo kilku sytuacji stuprocentowych bramka na wage zwycięstwa nie padła .
Po meczu trener Ryszard Rybak ogłosił w szatni zespołu , że rezygnuje z pracy i pożegnał się z piłkarzami . Prezes Polonii Rafał Ratajczak przyjął dymisję trenera i w spotkaniu Pucharu Polski nasz zespół poprowadzi asystent Ryszarda Rybaka Jacek Nowaczyk.
Polonia rozpoczęłą juz poszukiwania nowego trenera pierwszego zespołu naszego klubu.
Najnowsze aktualności
-
Poloniści po słabszym okresie w rozgrywkach trzecioligowych przełamali się w ostatniej kolejce ligowej pewnie wygrywając w Kórniku z tamtejszą Kotwicą 5:0 (3:0). Wszyscy sympatycy liczą że podopieczni Macieja Rozmarynowskiego pójdą za ciosem i podtrzymają dobrą passę w kolejnym meczu w którym rywalem będzie Elana Toruń.
-
Polonia 2012 nadal pozostaje niepokonana w 1. lidze wojewódzkiej młodzików D1 i z przewagą dwóch punktów nad Polonią 1912 Leszno prowadzi w rozgrywkach. Tym razem średzka drużyna wygrała 4:3 (3:1) w wyjazdowym starciu z Jarotą Jarocin. Poloniści prowadzili już 4:1, ale w końcowym kwadrancie dali wbić sobie dwa gola. Drugi zespół rocznika 2012/2013 przegrał po ciekawym meczu 5:8 (2:6) ze Zjednoczonymi Września, natomiast trzecia drużyna przegrała w meczu 2. ligi okręgowej z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy.
-
Nie był to udany weekend dla zawodników z rocznika 2011. Młodzi Poloniści mimo ambitnej walki musieli uznać wyższość Lecha Poznań 2012, a spotkanie 1. ligi wojewódzkiej zakończyło się wynikiem 0:9 (0:4). W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści mierzyli się z Przemysławem Poznań, ale i tym razem lepsi okazali się goście, a wynik końcowy meczu to 1:3 (0:2).
-
Zespół juniorek w sobotę udał się do Miejskiej Górki, aby rozegrać kolejne spotkanie w walce o awans do Centralnej Ligi Juniorek U-16. Polonistki zaczęły doskonale, bo już w 3. minucie wyszły na prowadzenie po golu Blanki Olejnik, ale już kilka minut później Sparta wyrównała. Po przerwie zrobiło się nerwowo, bo w 60. minucie rywali wyszły na prowadzenie, ale w 70. minucie gola na wagę remisu strzeliła Nikola Jeziorska. Nasz zespół rozegrał już wszystkie mecze rundy jesiennej i prowadzi w tabeli z czternastoma punktami na koncie.
-
Niesamowitych emocji dostarczyło starcie Polonii III Środa (rocznik 2010) z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy. Nasz zespół, który prowadzi w ligowej tabeli, do przerwy przegrywał 0:1, a w 58. minucie było już nawet 0:2 dla gości. Ostatni kwadrans był jednak piorunujący w wykonaniu Polonistów, który między 65. a 75. minutą cztery razy pokonali bramkarza gości i wydarli trzy punkty. Bramkę kontaktową strzelił Michał Cwojdzinski, dwoma trafieniami na prowadzenie zespół wyprowadził Marcel Kaleta, a wynik ustalił Bartosz Kurkowiak.
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.