05.06.2014
Z Elana Toruń na zakończenie sezonuJuż w najbliższa sobotę piłkarze średzkiej Polonii zakończą rozgrywki ligowe w tym sezonie. Ostatnim przeciwnikiem średzian będzie Elana Toruń.
Po 33. kolejkach poloniści plasują się na siódmej lokacie z szansami na wyprzedzenie Nielby Wągrowiec, która zagra w Kleczewie z Sokołem. Każdy inny wynik niż zwycięstwo będzie skutkował spadkiem na ósme miejsce bowiem średzian w tabeli przeskoczy Włocłavia Włocławek, która otrzyma trzy punkty za mecz z Fogo Luboń. Szanse na minięcie podopiecznych Czesława Owczarka ma również Centra Ostrów Wielkopolski co oznacza że w najgorszym wypadku rozgrywki zakończymy na dziewiątym miejscu.
Dla naszych rywali sobotni mecz będzie bardzo ważny. Elana zajmuje bowiem ostatnie, jedenaste miejsce dające utrzymanie. Tuż za torunianami plasują się Unia Swarzędz i Polonia Leszno. Obie te drużyny również liczą na pozostanie w gronie trzecioligowców. Nie trudno domyślić się że elanowców w Środzie interesować będzie tylko zwycięstwo. Jesienią lepsi po golach Mateusza Plucińskiego i Jakuba Solarka okazali się średzianie wygrywając 2:0. W rundzie wiosennej Elana spisuje się jednak wyśmienicie przegrywając tylko jedno spotkanie z Wdą Świecie 0:1.
Arbitrem spotkania będzie Pan Bartosz Roszyk z Leszna.
Początek zawodów o godzinie 17 na stadionie w Środzie Wielkopolskiej.
Najnowsze aktualności
-
W drugiej grze kontrolnej podsumowującej grupowanie w Licheniu Starym zespół trampkarzy młodszych (rocznik 2010) wygrał 4:2 z Górnikiem Konin. Bramki strzelali Łukasz Miszkiewicz, Kamil Jankowiak i Jakub Przybylski, a raz zawodnik rywali trafił do własnej bramki. W zespole Marcina Łopusińskiego i Marcina Grabowskiego wystąpiło pięciu zawodników testowanych.
-
W drugim meczu kontrolnym podczas pobytu w Licheniu Starym zespół juniorów B2 rywalizował z drużyną SMS AP Reissa Ślesin złożoną z zawodników z Ukrainy. Do przerwy Poloniści prowadzili po golu Gabriela Baszczyńskiego, ale po przerwie goście odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Ostatecznie nasz zespół zdołał jeszcze odwrócić wynik, a do siatki dwukrotnie trafił Piotr Kamiński.