19.10.2015
Wysoko wygrali z Kłosem (2003)W 7 kolejce piłkarskich spotkań w kategorii Młodzik starszy, która rozgrywana była w miniony weekend, doszło do małych derbów. Sobotnim rywalem naszych polonistów byli piłkarze Kłosa Zaniemyśl, którzy rozgrywali ten mecz jako gospodarze. W pierwszej rundzie Polonia pokonała swoich rywali bardzo wysoko, bo aż 21:1 dlatego też w Zaniemyślu, faworytem mogła być tylko Polonia.
Mecz rozpoczął się od znaczącej przewagi piłkarzy ze Środy, a rywale cofnęli się na swoją połowę i murując dostęp do swojej bramki liczyli na błąd z którego mogliby skorzystać wyprowadzając kontrę. Do 25 minuty murowanie bramki Klosa wychodziło bardzo dobrze lub też w drugą stronę można powiedzieć, że źle wykończone były akcje Polonii, gdyż do tej minuty, swoich szansy na zdobycie bramki szukał kilkukrotnie Adam Rozwora, Witek Moroz, Filip Półrolniczak, a najlepszą okazję zmarnował Adrian Cukrowski, który z „metra” nie trafił do pustej bramki. Na trybunach było już słychać słowa, że bramka Kłosa jest dziś zaczarowana. Pełne ręce roboty miał bramkarz gospodarzy który do wcześniej wspomnianej minuty, dwoił się i troił, ratując swoich kolegów od utraty bramki, ale także w utrzymaniu czystego konta, pomagały słupki. Niestety dla wychowanków z Zaniemyśla, pierwsza bramka strzelona przez Witka Moroza w 25 minucie mecze, otwarła worek z bramkami. Kilkanaście sekund później ponownie Witek Moroz zdobył bramkę, po strzale z woleja zmieścił piłkę między nogami bramkarza i Polonia prowadziła już 2:0. W 27 minucie znów bramkę zdobył Witek, tym razem z linii pola karnego oddał strzał po podaniu od Adama Rozwory. Jeszcze przed przerwą do bramki Klosa trafił Dawid Litke, wychodząc sam na sam z bramkarzem i poloniści w 4 minuty zdobyli 4 bramki.
Po zmianie stron gra również toczyła się tylko do jednej bramki. W 36 minucie drugą bramkę zdobył Dawid Litke po strzale z okolic linii pola karnegio w kierunku długiego słupka. Chwilę później bramkę zdobył Kuba Tycner w podobny sposób jak Dawid. W 42 minucie było już 7:0 i znów na listę strzelców wpisał się Witek Moroz po bardzo dobrej akcji naszego zespołu. Trzy minuty później rzut wolny na połowie boiska wykonywali gospodarze, ale szybko odebrana piłka przez naszych piłkarzy i dobre zauważenie Adriana Cukrowskiego, który otrzymując futbolówkę zmierzał w kierunku bramki i znajdując się przed golkiperem, tym razem nie miał problemu, aby umieścić piłkę w bramce Kłosa i dając tym samym ósmą bramkę dla naszej drużyny. W 47 minucie swoją pierwszą bramkę w tym sezonie zdobył Filip Półrolniczak, oddając strzał zza pola karnego. Bramka otwierającą dwucyfrowy wynik zdobył Jasiu Kasprzyk w 52 minucie, kończąc akcję rozpoczętą przez Igora Motyla. Ostatnią bramkę zdobył także Jasiu Kasprzyk, ustanawiając na trzy minuty przed końcem meczu, wynik 11:0 dla Polonii.
Jak przystało na lidera tej grupy, Polonia pokonała drużynę z Zaniemyśla i młodzi piłkarze ze Środy dopisują kolejne 3 pkt. i pewnie przodują w swojej grupie, zmierzając do wiosennych rozgrywek w grupie mistrzowskiej.
Kolejnym rywalem będzie Kotwica Kórnik, ale to spotkanie rozegrane zostanie 28 października o godz. 18:00 na CTP w Środzie, natomiast w najbliższy weekend poloniści udadzą się do Kórnika na turniej dedykowany rocznikowi starszemu, ale chętnie nasi wychowankowie sprawdzą się w nowych dla nich warunkach, gdyż turniej rozgrywany będzie na pełnowymiarowym boisku i po 11 zawodników, a więc takich, jakich przyjdzie nam rywalizować już jesienią przyszłego roku.
Pewne już jest, że naszymi grupowymi rywalami będzie Kadra województwa Wielkopolskiego oraz Akademia Reissa Poznań, obie drużyny z rocznika 2002.
Polonia wystąpiła w składzie: S. Łopatka, F. Półrolniczak, W. Piotrowski, J. Kasprzyk, W. Moroz, D. Litke, A. Cukrowski, A. Rozwora, K. Cyka, W. Król, M. Dolata, I. Motyl, K. Tycner
Najnowsze aktualności
-
19.08.2009
Warcianych pojedynków ciąg dalszy
Już w najbliższą sobotę, w Poznaniu przy Drodze Dębińskiej, odbędzie się kolejna odsłona pojedynków Polonii Środa i Warty Poznań
-
20.08.2009
Czas na Spartę Szamotuły- dobrej passy ciąg dalszy?
Już w najbliższą sobotę piłkarze naszego klubu rozegrają kolejny mecz o mistrzostwo IV ligi. Rywalem będzie nieprzewidywalna drużyna z Szamotuł. Wszysyscy zadają sobie pewnie pytanie, czy drużyne stać na utrzymanie dobrego poziomu gry z dwóch pierwszych spotkań i odniesienie 3 zwycięstwa z rzędu?