21.04.2012
Wysokie zwycięstwo rezerw w DolskuW meczu 18. kolejki poznańskiej klasy A rezerwy Polonii Środa Wielkopolska pokonały w Dolsku miejscową Zawiszę 5:0. Dwie bramki dla średzian w tym meczu zdobył Bartłomiej Paczkowski, a po jednej Bartosz Cechmann, Michał Okninski i Dominik Mucha.
W sobotnie popołudnie drugi zespół udał się do broniącej się przed spadkiem drużyny Zawiszy Dolsk. Zapowiadało się więc trudne spotkanie dla naszych młodych piłkarzy, którzy pragnęli zaprezentować się z jak najlepszej strony i zdobyć komplet punktów. Zadanie postawione przed nimi udało im się w stu procentach wypełnić, choć do 30 min. meczu wynik brzmiał 0:0. Stało się tak, ponieważ nasi zawodnicy zbyt szybko i za wszelką cenę chcieli zdobyć pierwszą bramkę. Brakowało spokoju w rozegraniu piłki i przy dwóch sytuacjach pod bramką gospodarzy zimnej krwi w momencie oddawania strzału. Dopiero w 31 min. po bardzo dobrze rozegranej akcji, w której Poloniści wymienili kilka podań, B. Cechmann strzałem w długi róg pokonał bramkarza Zawiszy. Osiem minut później zaskakującym strzałem z rzutu wolnego popisał się M. Okninski i dzięki temu Polonia do przerwy prowadziła 2:0. Po przerwie inicjatywa nadal należała do naszej drużyna, która systematycznie powiększała swoją przewagę. Najpierw na listę strzelców wpisał się B. Paczkowski, który precyzyjnym strzałem w 53 min. nie dał żadnych szans bramkarzowi. W 65 min. błysnął D. Mucha, który pięknym strzałem - z rzutu wolnego - w górny róg bramki podwyższył na 4:0. Wcześniej jego dwa strzały z rzutu wolnego z podobnej odległości ,,lądowały’’ raz na poprzeczce i raz na słupku. Na kolejną bramkę, autorstwa B. Paczkowskiego musieliśmy czekać 8 min. Wtedy właśnie, znowu po ładnie rozegranej akcji, Bartek zdobył swoją drugą w tym dniu bramkę. Tych bramek mogło paść jeszcze więcej ale w kilku wyśmienitych sytuacjach naszym zawodnikom zabrakło precyzji. Nie ustrzegli się też kilku błędów w defensywie, ponieważ w kilku sytuacjach zbyt wielu graczy chciało zdobyć bramkę ale na szczęście rywale nie potrafili tego wykorzystać. Kolejny mecz rezerwy rozegrają 29 kwietnia o godz.16.00 z Wełnianką Kiszkowo i miejmy nadzieję, że i w tym spotkaniu zachowają skuteczność z Dolska i zdobędą komplet punktów.
W Dolsku zagrali : P. PIETRZAK , D. BAZIÓR (68 ‘ D. STANISŁAWSKI ), A. PAWLAK , T. KOSTECKI, P. WAROT, J. SZCZEŚNIAK, M. OKNINSKI (46’ K. KUDŁA ), K. MIKOŁAJCZAK, A. BŁASZAK (46’D. MUCHA),B. CECHMANN, B. PACZKOWSKI.
Najnowsze aktualności
-
Mimo walki i wyrównanego meczu nie udało się zdobyć punktów Polonii 2011 w starciu z Górnikiem Konin. Poloniści prowadzili do przerwy 2:1 po bramkach Adama Jankowskiego oraz Kuby Kucharskiego, ale tuż po przerwie Górnik wyrównał. Decydujące dwa gole padły w ostatnich pięciu minutach spotkania. Drugi zespół na własnym boisku przegrał 0:3 (0:2) z Avią Kamionki.
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.
-
Emocjonujące widowisko zapewnili kibicom zawodnicy Polonii 2008. Nasz zespół dopiero w końcówce spotkania wydarł trzy punkty drużynie UKS AP Reissa/Szkoła Gortata Poznań, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 74. minucie Gabriel Baszczyński. W piątek z kolei drugi mecz rozegrał łączony zespół Polonii 2008/2009 II w 1. lidze okręgowej. Tym razem Poloniści ulegli Lechicie Kłecko 3:5 (2:2).
-
W niedzielę 15 września trzeci zespół Polonii Środa zagrał na wyjeździe z Orłami Plewiska. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane jednak więcej sytuacji stworzyli sobie gospodarze, którzy kilkukrotnie sprawdzali formę Jakuba Sienkiewicza. W 30 minucie po interwencji bramkarza Plewiska wyszły na prowadzenie dobijając piłkę z bliskiej odległości. Od tego momentu zarysowała się przewaga gospodarzy. W 45 minucie po jednym z nielicznych rzutów rożnych piłkę do bramki rywala w zamieszaniu podbramkowym umieścił Marcin Parus i poloniści schodzili na przerwę remisując 1-1.