18.10.2010
Wysoka wygrana z Sokołem KleczewW niedzielę 17 października na treningowym boisku Polonii juniorzy starsi rozegrali 11 kolejkę spotkań Wielkopolskiej Ligi z zespołem Sokoła Kleczew. Poloniści pewnie, aczkolwiek w najniższym wymiarze pokonali rywala 3:0, prowadząc do przerwy 2:0.
Przy ładnej słonecznej pogodzie nasi zawodnicy od samego początku zdecydowanie zaatakowali. Już w 2 minucie w dogodnej sytuacji znajduje się Krystian Pawlak, lecz jego uderzenie minimalnie przechodzi obok słupka. Kolejna dogodna sytuacja przynosi już efekt bramkowy. W 11 minucie ładne dośrodkowanie z prawej strony Dominika Muchy w pole karne uderzeniem głową wykańcza Krystian Pawlak. Ten sam gracz 2 minuty później wykorzystuje mocne wybicie z pola karnego Przemysława Pietrzaka oraz błąd bramkarza gości i umieszcza po raz drugi piłkę w bramce Kleczewa. Po 13 minutach Polonia prowadzi 2:0. Od tego momentu gra naszych zawodników jest spokojna i pewna, chociaż kilkakrotnie w dość niegroźnych sytuacjach doprowadzamy do fauli w pobliżu pola karnego. I właśnie po tych fragmentach gry goście zagrażają naszej bramce. W 25 minucie dobrze interweniuje nasz bramkarz po jedynym celnym uderzeniu graczy Sokoła. Poloniści natomiast mając znaczną przewagę stwarzają sobie dość sporo bramkowych sytuacji strzeleckich. Uderzeniami z dystansu bramkarza chcieli zaskoczyć Szymon Pawłowski, Piotr Leporowski, Jakub Wiśniewski, Dominik Mucha oraz Marek Matysiak, lecz piłka o centymetry mijała słupek. W 31 minucie po świetnym podaniu Adriana Błaszaka, Jakub Wiśniewski nie wykorzystuje sytuacji sam na sam z bramkarzem. Chwilę później po rzucie rożnym uderzenie głową Krystiana Pawlaka przechodzi obok słupka. A na 2 minuty przed końcem I połowy ten sam zawodnik uderza obok słupka w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Do przerwy Polonia prowadzi 2:0.
Po przerwie obraz gry nie ulega zmianie. Nadal znaczną przewagę mają Poloniści, którzy rozegrali dobre spotkanie. W 50 minucie Jakub Wiśniewski ponownie nie wykorzystuje sytuacji 1 na 1 z bramkarzem, który doskonale broni. Jednak chwilę później Piotr Leporowski w dziecinny sposób ogrywa 2 obrońców i technicznym uderzeniem zdobywa 3 bramkę dla Polonii. Wysokie prowadzenie powoduje trochę gry indywidualnej u naszych graczy, którzy chcieli pokazać kilka technicznych zagrań. Jednak do końca meczu już nie udało się pokonać bramkarza. Swoje szanse mieli Dominik Mucha, Szymon Pawłowski, Adrian Błaszak, Piotr Leporowski. W 63 minucie główka Adriana Błaszaka mija minimalnie słupek bramki. Natomiast w 69 minucie dobre uderzenie Arkadiusza Pawlaka broni bramkarz a dobitka Jakuba Wiśniewskiego z 10 metrów przechodzi nad poprzeczką. Ten sam zawodnik kilka chwil później ponownie uderza lecz tym razem dobrze interweniuje bramkarz. W 78 minucie swoja szansę ma Bartosz Cechmann, lecz ponownie na drodze stoi bramkarz Sokoła. A w ostatnich minutach po ładnej zespołowej akcji Dawid Fibner uderza zbyt lekko aby ulokować piłkę w bramce. W tej części spotkania zespół gości próbował tylko szybkich kontr, które kończyły się na dobrze grającej naszej obronie, lub dobrych interwencjach na przedpolu naszego bramkarza Przemysława Pietrzaka, który wystąpił w tym spotkaniu z urazem kolana na własną prośbę.
Poloniści po dobrym meczu pokonali zasłużenie przeciwnika z Kleczewa 3:0. Jest to jednak najniższy wymiar kary dla graczy Sokoła, gdyż nasi zawodnicy zagrali zbyt nieskutecznie. Cieszy jednak nas zwycięstwo i dobra postawa Polonistów. Na słowa pochwały zasługuje cały zespół, który ambitnie i z dużą wolą walki grał przez całe 90 minut.
Polonia wystapiła w składzie:
Przemysław Pietrzak - Marek Matysiak, Tomasz Kostecki, Michał Okninski, Szymon Pawłowski -Marcin Falgier, Adrian Błaszak (65` - Arkadiusz Pawlak), Piotr Leporowski (60` - Dominik Baziór) - Dominik Mucha (54` - Bartosz Cechmann), Krystian Pawlak, Jakub Wiśniewski (76` - Dawid Fibner).
Następny mecz Poloniści rozegrają dopiero w środę 27 października o godz. 15.00 w Złotowie. Spotkanie to w pierwszym terminie miało odbyć się w sobotę 23 października. Jednak na prośbę Polonii termin ten został zmieniony, przy akceptacji zespołu gospodarzy Sparty Złotów.
Najnowsze aktualności
-
W sobotę 5 czerwca juniorzy młodsi naszego klubu rozegrali przedostatni mecz ligowy w tym sezonie. Do Środy Wlkp. zawiatała druzyna Sparty Złotów, która walczy ciągle o utrzymanie się w lidze. Nasi zawodnicy byli bardzo goscinni i przegrali ten mecz 1:0, mimo duzego wsparcia zawodników z juniorów starszych.