07.09.2014
Wysoka wygrana z KotwicąW sobotę 6 września o godzinie 13:00 odbył się pierwszy mecz Orlików Młodszych. W pierwszej kolejce rywalami podopiecznych trenera Fryderyka Haremskiego był zespół Kotwicy Kórnik. Był to pierwsze spotkanie obu zespołów na boisku. Jednak to gracze Polonii udowodnili że są dobrze przygotowani do sezonu i pewnie pokonali rywala 6:2.
Pierwsze minuty spotkania były nerwowe dla obu ekip. Dało się zauważyć że jest to ich pierwszy mecz w sezonie. Jednak z minuty na minutę akcję polonistów nabierały tempa i zagrażały bramce rywali. Kilka sytuacji w pierwszych minutach nie wykorzystali Mateusz Rosiak i Jakub Góźdź. To co nie udało się w pierwszych minutach udało się w 12 minucie, wtedy to właśnie Jakub Góźdź pewnym silnym uderzeniem z prawej strony pokonuje bramkarza Kotwicy. Już minutę później mamy już 2:0. Tym razem w podobny sposób lecz z lewej strony bramkę zdobywa Wiktor Kubisiak. Kotwica sporadycznie próbowała atakować lecz świetnie funkcjonował środek pola oraz linia obrony, która szybko przerywała ataki. Dopiero w 23 minucie tuż przed końcem pierwszej połowy jedyny błąd obrońców pewnie wykorzystuje napastnik z Kórnika. Wynik do przerwy 2:1 dla Polonii.
Drugą połowę poloniści zaczęli jeszcze lepiej. Zawodnicy z Kórnika mieli problem z opuszczeniem własnej połowy. I już po 3 minutach od gwizdka sędziego mamy 3:1. Wiktor Kubisiak po indywidualnej akcji zdobywa swoją drugą bramkę. Mimo to Polonia nie zwalniała tempa. W 32 minucie pięknym uderzeniem z dystansu swoją pierwszą bramkę zdobywa Mateusz Rosiak. Dwie minuty później Mateusz zdobywa swoją drugą bramkę wykorzystując nieporozumienie między obrońcami a bramkarzem gości. Od tego momentu trener Haremski wpuścił na boisko zawodników rezerwowych, którzy świetnie się spisali i walczyli jak równy z równym. Na 7 minut przed końcem spotkania kolejną bramkę dla Polonii zdobywa Bartosz Miedziak. Goście potrafili odpowiedzieć tylko jedną bramką i ostatecznie Polonia wygrywa 6:2.
Wielkie brawa należą się całemu zespołowi bo pomimo braku kilku podstawowych graczy świetnie sobie poradzili. W grze Polonii nie było dziś słabych punktów a rezerwowi wnieśli dodatkową świeżość.
Już za tydzień czeka nas kolejny mecz, tym razem rywalem Średzian będzie drużyna Avii Kamionki.
Polonia zagrała w składzie: J.Węclewski, M.Wawroski, M.Walczak, F.Hoffmann, J.Góźdź, W.Kubisiak, M.Rosiak, K.Nowak, F.Grześkowiak, K.Grześkowiak, B.Miedziak, P.Kmieciak, K.MieloszyńskiNajnowsze aktualności
-
W tym tygodniu pokażemy Wam aż TRZY spotkania zespołów Polonii Środa na żywo na naszym kanale na You Tubie. Nasz maraton transmisji zaczniemy w czwartek spotkaniem IV ligi kobiet pomiędzy Polonią II Środa a Gromem Wolsztyn. W sobotę 7 września będziecie mogli zobaczyć mecz Betclic III ligi Polonia Środa – Zawisza Bydgoszcz. Nasz maraton transmisyjny zakończymy w niedzielę spotkaniem V ligi w którym drugi zespół podejmie Avię Kamionki.
Wszystkie spotkania oczywiście z komentarzem.
-
Prawdziwy festiwal strzelecki urządziła sobie Polonia 2013, która w meczu 1. ligi wojewódzkiej D2 wygrała 19:3 (7:1) z Lubońskim Klubem Sportowym. Warto jednak zaznaczyć, że to goście do bramki trafili jako pierwsi - później dominowała jednak Polonia. Najskuteczniejszym zawodnikiem naszej drużyny był Jakub Przybyłek, który bramkarza pokonał aż ośmiokrotnie.
-
Dwa ciekawe pojedynki ma za sobą Polonia 2012, bo w jej meczach padło w sumie 21 bramek i nie były to starcia jednostronne. Pierwsza drużyna w 1. lidze wojewódzkiej wygrała 10:5 (6:4) z Orkanem Chorzemin i choć to nasz zespół od początku prowadził to gospodarze nie poddawali się, odgryzając się kolejnymi trafieniami. Drugi zespół w 1. lidze okręgowej zremisował 3:3 (1:1) z Pogonią Książ Wielkopolski, a obie drużyny wymieniały się na prowadzeniu, najpierw prowadziła Polonia, potem Pogoń, znów Polonia, by ostatecznie mecz zakończył się remisem.
-
Nie był to udany weekend dla Polonii 2011, która przegrała oba swoje mecze. W sobotę Poloniści w Swarzędzu przegrali 1:8 (0:4) z miejsową Unią, a jedyną bramkę dla naszych zdobył Kacper Pauter. W niedzielę druga drużyna długo prowadziła z Mieszkiem Gniezno II, by 78. minucie stracić gola na 4:5, przez co nie udało się zdobyć choćby punktu.