26.03.2011
Wysoka wygrana w SzamotułachW dzisiejszym meczu IV ligi Polonia Środa wysoko pokonała w Szamotułach miejscową Spartę 4-0 (2-0). Łupem bramkowym podzielili się Kamil Krajewski oraz Marcin Duchała strzelając po dwa gole.
Polonia zagrała w składzie: Lis, Siwek(65.Ludwiczak), Ratajczak, Lisek, P. Przybyłek, Bekas, Loba(56.Krawczyk), Ł. Przybyłek, Krajewski(75.Krajewski), Błędkowski(60.M.Pluciński), Duchała
Po ubiegłotygodniowej porazce z Pogonią Lwówek nasi piłkarze pałali żądzą rewanzu i chęcią zdobycia ważnych punktów.
To zadanie poloniści wypełnili w stu procentach i ani przez moment zwyciestwo Polonii w meczu ze Spartą Szamotuły nie podlegało dyskusji.
Od samego poczatku dzisiejszego meczu inicjatywa należała do polonistów, którzy w pierwszych dziesięciu minutach praktycznie nie schodzili z połowy gospodarzy. Ta przewaga powinna przynieść efekt bramkowy w 8 minucie meczu gdy po dosrodkowaniu Marcina Siwka w bardzo dogodnej sytuacji znalazł się Tomek Bekas. Jego strzał był jednak zbyt lekki aby zaskoczyć bramkarza Sparty.
Minute później w zamieszaniu podbramkowym strzelał Kamil Krajewski ale i on nie strzelił na tyle precyzyjnie aby zdobyć bramke.
Miedzy 10 a 25 minuta meczu gra się wyrównała na tyle, że w tym okresie żaden z zespołow nie stworzył sobie okazji strzeleckich.
Wreszcie nadeszła 29 minuta meczu gdy Polonia przejęła piłke w srodku pola i szybko przedostała się z nia pod pole karne Sparty. Wypuszczony na prawym skrzydle Krzysztof Błędkowski dobiegł z piłką do linii końcowej i dosrodkował na piaty metr gdzie nieobstawiony był Kamil Krajewski . Młody napastnik Polonii znakomicie złozył się do strzału głowa i tym samym zdobył pierwszą w rundzie wiosennej bramkę dla naszego zespołu.
Pięć minut później prawie kopia poprzedniej sytuacji, znowu dosrodkowanie Błędkowskiego a tym razem skutecznym strzałem na bramkę popisał się Marcin Duchała, dla którego była to pierwsza bramka w tym roku licząc także mecze sparingowe.
Marcin po tej bramce poczuł się na tyle pewnie na boisku , że cztrery minuty później zdecydował się na strzał w trudnej sytuacji ale piłka po jego strzale wyladowała na poprzeczce i wróciła w pole gry. Do przerwy więc Polonia prowadziła 2:0.
Na druga połowę oba zespoły wyszły bez korekt w składzie. Lepiej na tym wyszli średzianie , którzy w 48 minucie zdobyli trzecia bramkę. Najpierw faulowany był Paweł Przybyłek a rzut wolny wykonał jego brat, Łukasz. Po strzale Łukiego bramkarz Sparty odbił piłke przed siebie a pierwszym który do niej doskoczył był Kamil Krajewski . Krajek nie zastanawiał się ani chwili i silnym strzałem zdobył swoją druga bramke w tym meczu. Od tego momentu Polonia prowadziła więc 3:0.
Ta bramka utwierdziła piłkarzy obu zespołów w tym , ze Polonia z pewnościa wygra to spotkanie. Gospodarze nie dysponowali dzisiaj żadnymi argumentami, które mogliby przeciwstawić zespołowi Polonii.
Trener Mariusz Bekas także wyszedł z takiego przekonania i w 55 minucie rozpoczął roszady w składzie Polonii. Jako pierwszy na placu gry pojawił się debiutujący w oficjalnym meczu w zespole Polonii Kamil Krawczyk, który zmienił Piotra Lobę.
W odstępach kilkumintowych trener Polonii dokonywał kolejnych zmian a przewaga naszej druzyny nad gospodarzami nadal była bardzo wyraźna. Kolejno na boisku pojawiali się:
60. Mateusz Pluciński za Krzysztofa Błędkowskiego
65. Damian Ludwiczak za Marcina Siwka
75. Adrian Markiewicz za Kamila Krajewskiego
Czwarta i ostatnia w tym dniu bramka dla Polonii padła już w doliczonym czasie gry gdy ładny rajd i dosrodkowanie Markiewicza na bramkę zamienił Marcin Duchała.
Polonia pokonała wiec Spartę Szamotuły 4:0 i był to najnizszy wymiar kary dla szamotulan. Polonia była zespołem zdecydowanie lepszym , składniej rozgrywajacym piłke w środku pola i czesto dochodzącym do sytuacji podbramkowych. Trener Mariusz Bekas dokonał kilku korekt w składzie w stosunku do meczu z Pogonią Lwówek i w dzisiejszym meczu to ustawienie przyniosło spodziewany efekt.
Cieszy przede wszystkim zdobycie czterech bramek w jednym meczu a także długie utrzymywanie sie przy piłce naszej druzyny. Warto podkreslic też, że trener dokonał az czterech zmian w czasie gry, które wcale nie przyniosły osłabienia tempa gry naszego zespołu.
Za tydzień Polonia spotka się u siebie z Gromem Plewiska i ten rywal na pewno postawi poprzeczkę zdecydowanie wyżej.
Najnowsze aktualności
-
22.10.2012
Prezes Polonii wystąpi w radiu
Już dziś o godzinie 21:00 Prezes Polonii Środa Rafał Ratajczak wystąpi w Radiu Merkury w programie „Rozmowy po zachodzie”. Tematem programu prowadzonego przez Rafała Regulskiego i Grzegorza Hałasika będą zbliżające się wybory do władz PZPN. Po za Prezesem naszego Klubu gościem audycji będzie również Michał Chojara – Przewodniczący Rady Strefy Poznańskiej.
-
21.10.2012
Ligowa porażka Warty Śrem
Najbliższy rywal Polonii Środa Wielkopolska, Warta Śrem przegrała na własnym boisku w meczu 10. kolejki poznańskiej klasy okręgowej z Winogradami Poznań 0:1.
-
21.10.2012
Polonia TV: Polonia II Środa - Czarni Czerniejewo
Dostępny jest już skrót wczorajszego meczu rezerw Polonii Środa Wielopolska z Carnymi Czaerniejewo. Spotkanie zakończyło się wygraną średzian w stostunku 3:0.
-
21.10.2012
Wyniki niedzielnych meczów 11. kolejki klasy A
Dzisiaj dokończono 11. kolejkę spotkań poznańskiej klasy A. Orkan Jarosławiec zdeklasował Błękitnych Owińska 11:0, Poznań FC pokonał GKS Gułtowy 4:3, a Szturm Junikowo Poznań nie sprostał Maratończykowi Brzeźno i przegrał 0:2.
-
22.10.2012
Polonia TV: Polonia Środa - Notecianka Pakość
Dostępna jest już wypowiedź trenera Roberta Halaburdy oraz skrót 37. minutowego meczu Polonii Środa Wielkopolska z Notecianką Pakość, który został przerwany z powodu gęstej mgły, która bardzo ograniczyła widoczność na boisku.
-
21.10.2012
Wygrana dziewczyn z Zjednoczonymi
W dzisiejszym meczu 7. kolejki trzeciej ligi kobiet drużyna Polonii Środa Wielkopolska pokonała na własnym boisku Zjednoczonych Kaczory 4:2.
-
21.10.2012
Galeria: Polonia Środa - Notecianka Pakość
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z dzisiejszego meczu III ligi pomiędzy Polonią Środa Wielkopolska, a Notecianką Pakość. Spotkanie zostało zakończone w 37. minucie z powodu gęstej mgły, która znacznie utrudniała widoczność.