05.09.2021
Wysoka wygrana rezerwW sobotę 4 września rezerwy Polonii zmierzyły się na wyjeździe z Avią Kamionki. Do tej pory był to gorący teren dla naszego zespołu , z którego trudno było im wywieźć komplet punktów. Tym razem nasi piłkarze spisali się znakomicie , zwłaszcza w drugiej połowie, aplikując rywalom pięć bramek, tracąc tylko jedną.
Pierwszą bramkę po składnej akcji całego zespołu zdobył strzałem zza linii pola karnego J. Giełda. Kilka minut później w znakomitej sytuacji znalazł się J. Drame ale piłka po jego strzale z pola karnego minimalnie minęła bramkę. W 35 minucie zamiast 2 : 0 zrobiło się 1 : 1 , bowiem jeden z zawodników gospodarzy zaskoczył naszego bramkarza uderzeniem z rzutu wolnego. Jeszcze przed przerwą poloniści powinni objąć prowadzenie ale niestety w 44 minucie M. Stolecki nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za faul na J. Drame.
Po przerwie nasi piłkarze wyszli niesamowicie zmobilizowani i zdeterminowani, aby udokumentować swoją wyższość w tym meczu. Między 56 a 67 minutą praktycznie wybili miejscowym piłkę z głowy pokonując aż czterokrotnie ich bramkarza. Tę najważniejszą, bo na 2 :1 zdobył F. Michalak, który raptem 30 sekund wcześniej zameldował się na boisku. W 60 minucie J. Giełda trzeci raz zmusił bramkarza Avii do wyjęcia piłki z siatki po doskonale wykonanym rzucie wolnym z 22 metra od bramki. Dwie minuty później J. Drame ukoronował swoją dobrą grę w tym meczu bramką na 4 : 1, a całkowicie ,,dobił’ rywali K. Kaźmierczak, który w 67 minucie ustalił wynik tego spotkania.
Zwłaszcza w drugiej połowie Polonia mogła zaimponować swoją grą i determinacją do odniesienia zwycięstwa. Mimo. Iż w środę rozegrali mecz w ramach rozgrywek PP, to w Kamionkach wyglądali bardzo dobrze pod względem motorycznym. Nie ustrzegli się błędów ale potrafili wyciągnąć z nich wnioski i dzięki temu mogli się cieszyć z trzech, jakże cennych punktów.
W następnej kolejce zmierzą się na własnym boisku z drużyną UKS Śrem. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na to ciekawie zapowiadające się spotkanie w niedzielę 12 września o godz. 16.30.
W Kamionkach zagrali: P. Frąckowiak, K. Milachowski, K. Maślanka, J. Kiel, K. Michalak ( 46’ K. Cyka ), I. Motyl ( 70’ M. Bonkowski ), E. Radziejewski ( 55’ F. Michalak ), M. Stolecki (85’ A. Scheffler ), J. Giełda, K. Kaźmierczak (80’ J. Tomczak), J. Drame.
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.
-
Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, który z dużą przewagą prowadzi w ligowej tabeli. Rozegrany na sztucznej trawie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Poloniści zapewnili sobie co najmniej trzecie miejsce w lidze profesjonalnej, a do rozegrania pozostały im dwa mecze - z Mieszkiem Gniezno oraz UKS AP Reissa Kępno.
-
W miniony weekend zespoły akademii potwierdziły świetną formę. Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, a Polonia 2011 i Polonia 2012 wygrały kolejne swoje mecze. Bardzo ciekawe były też mecze Polonii 2008, która przegrała po golu w doliczonym czasie gry, a także Polonii 2010, której nie udało się obronić trzybramkowego prowadzenia.
-
W ostatnim meczu ligowym sezonu 2023/24 piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku Czwórkę Radom. Oba zespoły bezpieczne swojej ligowej pozycji i ligowego bytu na kolejny sezon mogły do tego meczu przystąpić na tak zwanym luzie. To dało też szkoleniowcom obu ekip większe możliwości w doborze wyjściowej jedenastki i dania szansy tym zawodniczkom które do tej pory grały w meczach ligowych mniej.