28.04.2013
Wysoka wygrana rezerwW dzisiejszym meczu poznańskiej klasy A rezerwy Polonii Środa Wielkopolska pokonały Przemysława Poznań 6:2.
Po raz pierwszy po długiej kontuzji na boisku pojawił się Maciej Gendek, który powoli wraca do zdrowia. Spotkanie rozpoczęło się od groźnej akcji rywali, którzy w trzeciej minucie trafili słupek. Po chwili także groźnie odpowiedzieli poloniści, gdy z rzutu wolnego piłkę dośrodkował Maciej Bartkowiak, a Adrian Markiewicz przeniósł ją głową minimalnie nad poprzeczką. W 19. minucie po rzucie rożnym rywale wbili piłkę w pole karne, a tam niepilnowany zawodnik Przemysława dał prowadzenie swojej drużynie. Goście niedługo cieszyli się z korzystnego dla nich wyniku, bo już kilkadziesiąt sekund później Arkadiusz Pawlak zagrał futbolówkę do Adriana Markiewicza, a ten z kilku metrów wyrównał stan spotkania. Po chwili ten sam zawodnik znów mógł wpisać się na listę strzelców lecz po podaniu Piotra Leporowskiego zabrakło mu kilku centymetrów by umieścić piłkę w bramce poznaniaków. W 25. minucie szczęścia w uderzeniu z rzutu wolnego szukał Jakub Kusik, ale bramkarz przyjezdnych wyłapał piłkę. Pięć minut później było już 2:1. Do dośrodkowaniu Kamila Krajewskiego z rzutu wolnego bramkarz Przemysława wybił piłkę przed pole karne, a ta trafiła wprost do Macieja Bartkowiaka, który nie zastanawiając się długo przelobował wszystkich zawodników i wyprowadził Polonię II na prowadzenie. Zespół z Poznania co jakiś czas stwarzał sobie groźne sytuacje i po jednej z nich po raz drugi w meczu trafił w słupek. W 40. minucie stuprocentową sytuację miał Adrian Błaszak, jednak z pięciu metrów wycelował tylko w bramkarza. Piłkę dobić próbował jeszcze Tomasz Kostecki, ale został szybko zablokowany. Już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, goście próbowali zaskoczyć Przemysława Pietrzaka strzałem z daleka, ale uczynili to niecelnie.
Drugą połowę podopieczni Waldemara Grześkowiaka rozpoczęli z jedną zmianą. Na miejscu Macieja Bartowiaka pojawił się Marek Błachowicz. Chwilę później z powodu kontuzji plac gry opuścić musiał Arkadiusz Pawlak którego zastąpił Jakub Wiśniewski. Poloniści szybko mogli podwyższyć prowadzenie, ale uderzenie Marka Błachowicza obronił bramkarz. W 54. minucie bramkarza rywali przelobował Jakub Wiśniewski, ale zmierzającą do bramki piłkę wybił interweniujący obrońca. W międzyczasie do wysiłku zmuszony został Przemysław Pietrzak, który ratował się wybiciem futbolówki na róg. W 58. minucie przewaga Polonii II została udokumentowana trzecim golem. Z rzutu wolnego piłkę na dalszy słupek dośrodkował Kamil Krajewski, a zamykający akcję Maciej Gendek głową pokonał bramkarza rywali. Chwilę później znów z rzutu wolnego piłkę wrzucał Kamil Krajewski, ale uderzającemu futbolówkę Adrianowi Markiewiczowi zabrakło precyzji. Kilka chwil później do bramki znów trafił Maciej Gendek, jednak arbiter liniowy zasygnalizował pozycję spaloną i gol nie został uznany. W 63. minucie bramka padła już przepisowo. Prostopadłe podanie otrzymał Marek Błachowicz i strzałem w dalszy róg zmienił wynik spotkania na 4:1. Poloniści wykonywali dużo rzutów wolnych z okolic pole karnego rywali i po kolejnym z nich głową obok słupka strzelał Adrian Błaszak. W 69. minucie po uderzeniu z dalszej odległości Przemysław Pietrzak wyciągną się jak struna i sparował piłkę na róg. Końcówka meczu należała do naszej drużyny, która w ostatnich dziesięciu minutach musiała radzić sobie w dziesiątkę, gdy z powodu kontuzji plac gry opuścił Tomasz Kostecki, a limit zmian został już wcześniej wyczerpany. Mimo gry w osłabieniu padały kolejne bramki. W 81. minucie Przemysław Pietrzak wybił daleko piłkę do Piotra Leporwskiego, który uprzedził bramkarza i zdobył piątego gola. Minutę później Kamil Krajewski wrzucił futbolówkę w pole karne, a tam najwyżej wyskoczył Adrian Markiewicz i głową pokonał golkipera z Poznania. Dwie minuty przed końcem spotkania goście po strzale z pola karnego po raz drugi pokonali Przemysława Pietrzaka. Ostatecznie mimo wielu okazji wynik nie uległ już zmianie i Polonia II pokonała Przemysława 6:2.
Polonia II: Przemysław Pietrzak, Jakub Kusik (75' Kamil Kudła), Maciej Gendek, Arkadiusz Pawlak (50' Jakub Wiśniewski), Przemysław Warot (70' Radosław Czech), Maciej Bartkowiak (46' Marek Błachowicz), Adrian Błaszak, Tomasz Kostecki, Piotr Leporowski, Kamil Krajewski, Adrian Markiewicz
Najnowsze aktualności
-
Już jutro kolejne ligowe emocje w naszej akademii. W sobotę sześć naszych zespołów rozegra mecze ligowe, z czego aż pięć odbędzie się na naszych obiektach. Na płycie głównej zagraj Polonia 2009 z Unią Swarzędz w meczu ligi profesjonalnej, następne na boisku CTP drugi zespół roczników 2008/2009 zmierzy się z Lubońskim KS-em. W Zielnikach natomiast rozegrane zostaną trzy spotkania - dziewczyn oraz obu zespołów rocznika 2011.
W niedzielę z samego rana turniej ligowy rozegrają żacy Polonii (rocznik 2016), a po nich na płytę główną wejdą Polonia 2005 (z Koziołkiem Poznań) oraz Polonia 2008 (z Poznańską 13). Domowe mecze rozegrają także juniorki oraz Polonia 2013.
-
W poniedziałek mecz 7. kolejki I ligi okręgowej trampkarzy C2 rozegrał drugi zespół rocznika 2010. Poloniści udali się do Poznania na ulicę Harcerską, gdzie mierzyli się z liderem rozgrywek - Polonią Poznań. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:0. Na półmetku rozgrywek nasz zespół zajmuje 5. miejsce.
-
W poniedziałkowe popołudnie zespół Polonii 2011 rozegrał ostatni mecz pierwszej serii gier 1. ligi okręgowej młodzików D1. Poloniści na boisku w Zielnikach pewnie wygrali 6:1 (3:1) z Avią Kamionki, choć to goście w 10. minucie spotkania objęli prowadzenie. Na półmetku rozgrywek Polonia prowadzi w ligowej tabeli z kompletem punktów!
-
Na weekend zespół juniorek zaplanowane miał dwa mecze ligowe - w rozgrywkach trampkarzy C2 oraz w lidze juniorek. Ze względu na wagę spotkania ligi wojewódzkiej juniorek w meczu 3. ligi okręgowej C2 drużynę wsparli chłopcy z zespołu 2010 II, lecz nie przełożyło się to na dobry wynik, a Polonia wysoko przegrała z Clescevią.
W niedzielę Polonistki rozegrały mecz z rywalkami w walce o awans do CLJ U-16 - Sparks Poznań. Choć gospodynie tego meczu nieco przeważały, to nasz zespół walczył tego dnia o każdy centymetr boiska. Ostatecznie mecz zakończył się minimalną porażką 1:2, a bramkę dla Polonii strzeliła Martyna Nowaczyk.