23.08.2009
Wysoka przegrana z WartąW sobotnie przedpołudnie 22 sierpnia zespół juniorów starszych rozegrał mecz ligowy w ramach 2 kolejki Wielkopolskiej Ligi. Nasi zawodnicy udali się na pojedynek do Warty Poznań. Jeden z głównych faworytów nie dał szans naszym graczom, którzy przegrali zdecydowanie 8:0.
Mecz od pierwszych minut toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy szybko ruszyli do ataku. Nasi zawodnicy przez pierwsze minuty byli lekko „sparaliżowani”, gdyż Warciarze grali jak z nut. Już praktycznie pierwsza groźne podanie w polu karnym zakończyło się objęciem prowadzenia przez Wartę. W 7 minucie dogranie skośne w polu karnym nie przecina nasz obrońca, który źle trafia w piłkę i wystawia przeciwnikom piłkę na 8 metr. Klasowy zespół takich prezentów nie marnuje i Warta prowadzi 1:0. Po tej straconej bramce Poloniści w końcu zaczynają grać w piłkę, a efektem tego jest kilka dogodnych sytuacji. Jednak cały czas muszą uważać na długie zagrania górne do napastników, bo taka była praktycznie gra Warty. W 16 minucie po ładnej akcji całego zespołu Damian Ludwiczaka minimalnie z 20 metrów uderza nad poprzeczką. W 24 minucie szybka kontra Warty doprowadza do podwyższenia wyniku na 2:0. Chwilę później Poloniści mają dogodne sytuacje. A najlepszą w 28 minucie Jakub Podgórny, który po asyście Adriana Błaszaka wychodzi sam na sam z bramkarzem, lecz trafia prosto w niego. I znowu sytuacje nie wykorzystane lubią się mścić. W 29 minucie Warta wykonuje rzut rożny i przy biernej postawie naszych obrońców z 5 metrów napastnik po raz 3 pakuje piłkę do bramki Przemysława Pietrzaka. Polonia próbuje jeszcze coś zdziałać, ale dobrze grający zespół Warty na za dużo nam nie pozwalał. W 40 minucie ładny strzał z dystansu Jakuba Podgórne broni w dobrym stylu bramkarz z Poznania. Do przerwy wynik 3:0 dla gospodarzy.
Po przerwie gra nie zmieniła się. Nadal przewagę mają zawodnicy Warty Poznań, którzy wypunktowali nas zespół dokładając jeszcze 5 strzelonych bramek. Większość z nich miało charakter błędów naszych zawodników, które to wykorzystali zawodnicy z Poznania. Mimo straty aż tylu goli, nasz zespół w II połowie zagrał już znacznie lepiej. Szczególnie dotyczy to okresu między 55 a 80 minutą. W tym czasie gra miała prawie wyrównany przebieg. Niestety lepiej wyszkoleni technicznie zawodnicy z Poznania już na początku 2 części meczu podwyższyli wynik na 5:0. W odstępie 2 minut Poloniści stracili 2 bramki po własnych błędach w defensywie, które były spowodowane dużym pressingiem Warty. Przy wyniku 5:0 nie mający już nic do stracenia piłkarze Polonii zaczęli grać trochę odważniej, czego efektem było znowu kilka ładnych akcji zespołowych. I ponownie najlepszą sytuacje ma dobrze grający Jakub Podgórny, który ponownie w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderza zbyt lekko piłkę, którą wybijają sprzed linii bramkowej obrońcy gospodarzy. Zawodnicy Polonii także w tym okresie zaczęli grać większym pressingiem co przynosiło efekt w postaci wygrywanych pojedynków w środku pola. Wykonywaliśmy tez kilka rzutów rożnych lecz zawsze na posterunku byli rośli obrońcy Warty. W 65 minucie uderzenie Piotra Leporowskiego zostaje przyblokowane przez obrońców. W odpowiedzi 2 znakomitymi interwencjami popisuje się nasz bramkarz Przemysław Pietrzak. W 2 części gry trener Polonii zmuszony jest dokonać 3 wymuszonych zmian spowodowanych kontuzjami naszych graczy, a co za tym idzie dość ostra grą Warty na którą nie reagował sędzia zawodów. Boisko musieli opuścić Rafał Kąkol, Marek Matysiak i Arek Nowakowski a w ich miejsce weszli Adam Nowicki, Szymon Pawłowski i Tomasz Kostecki. W 79 minucie niestety Warta podwyższa na 6:0 rozgrywając ładna kombinacyjna akcją zakończoną strzałem do bramki. Kilka chwil później czyli w 83 minucie jest już 7:0 po indywidualnej akcji jednego napastnika Warty, który ograł w polu karnym 3 naszych obrońców i płaskim strzałem nie dał sznas naszemu bramkarzowi. Jak nie idzie to nie idzie, czego efektem jest bramka samobójcza w 87 minucie. Nasz obrońca chcąc wybijać piłke na rzut rożny, tak niefortunnie ją uderzył, że skierował do własnej bramki. Ostatnia akcja meczu należała do Polonii, która wyszła z szybką kontrą 4:3, lecz nasz zawodnik Jakub Wiśniewski zamiast zagrywać do kolegów piłkę , zdecydował się na uderzenie z dystansu, które pewnie obronił bramkarz Warty.
Spotkanie kończy się wynikiem 8:0.
Jest to najwyższa porażka naszych zawodników w lidze od nie pamiętnych czasów. Zwycięstwo Warty jest jak najbardziej zasłużone, lecz rozmiary tego spotkania są zbyt wysokie. Miejmy nadzieję, że nasz zespół szybko pozbiera się po tak dotkliwej klęsce i już w najbliższą środę sięgnie po pierwsze punkty w meczu z Olimpią Koło.
Spotkanie te zostanie rozegrane w środę 26 sierpnia o godz. 16.00 na stadionie w Środzie.
Polonia wystąpiła w składzie:
Przemysław Pietrzak – Marek Matysiak (63` - Szymon Pawłowski), Arkadiusz Nowakowski (70` - Tomasz Kostecki), Marcin Falgier, Tomasz Nawracała – Adrian Błaszak, Damian Ludwiczak (89` - Krystian Pawlak), Piotr Leporowski, Jakub Wiśniewski, Jakub Podgórny – Rafał Kąkol (58` - Adam Nowicki).
Najnowsze aktualności
-
W rozegranym dziś w Komornikach spotkaniu IV ligi Polonia Środa pokonała po dramatycznym meczu Grom Ciepłownik Plewiska 2:1(0:1) po dwóch bramkach Marcina Duchały(70. 85.) . Gola dla gospodarzy juz w 6 minucie zdobył Adam Drgas. Dzięki jednoczesnemu remisowi Leśnika Margonin z Czarnymi Wróblewo nasz zespół został samodzielnym liderem rozgrywek.