31.08.2021
Wysoka porażka z Victorią (2003/04)Niestety, po dwóch wysokich zwycięstwach zanotowaliśmy równie wysoką porażkę. Nie bez znaczenia było to, że kilku zawodników wracało po przerwie spowodowanej kontuzją oraz to, że kilku kolejnych nie zdążyło się wykurować na ten mecz. Mimo wszystko, nawet przy mocno okrojonym składzie nie powinniśmy tak łatwo dać się ograć.
Pierwsze pięć minut to my rozgrywamy piłkę, a rywal cofa się do strefy niskiej i liczy na kontrataki. W zasadzie już pierwszy taki wypad gospodarzy kończy się totalnym brakiem komunikacji, asekuracji i złymi decyzjami naszych obrońców, co wykorzystuje napastnik Victorii i wyprowadza swoją drużynę na prowadzenie. Chwilę później, niepotrzebny faul przed polem karnym, rzut wolny i znów miejscowi korzystają z naszych błędów w kryciu i ustawieniu. Dwie tak stracone bramki wyraźnie nas podłamały, dlatego nie potrafiliśmy skutecznie odpowiedzieć przeciwnikowi. Jeszcze przed przerwą tracimy gola na 0-3.
Druga połowa zaczyna się dla nas nieco lepiej, staramy się nawiązać walkę z przeciwnikiem. Niestety w 54 minucie, po rzucie rożnym Viktorii nasz bramkarz wbija piłkę do własnej bramki. W 64’ i 81’ tracimy kolejne gole i jest już 0-6. Nasz honor ratuje aktywny dziś Wojtek Pinczak, który wykorzystuje mocne podanie w pole karne i uprzedza interweniującego golkipera gospodarzy. Próbowaliśmy jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, ale zawodnicy z Wrześni karcą nas za to kolejną kontrą i w 87 minucie ustalają wynik spotkania na 7-1.
Trzeba wyciągnąć wnioski i pokazać się z lepszej strony w następnej kolejce z Jarotą Jarocin.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Dominik Pietrzak - Sławomir Budnik, Wojciech Stępień, Tomasz Kozłowski, Krystian Michalak, Szymon Rożek, Hubert Kaźmierczak, Oliwer Matoszko, Marcel Stelmaszyk, Sebastian Wajszczuk, Wojciech Pinczak
Na zmiany wchodzili: Mateusz Krawiec, Dawid Boniecki, Paskal Paczyński, Maksymilian Pogonowski
Najnowsze aktualności
-
W rozegranym dziś w Komornikach spotkaniu IV ligi Polonia Środa pokonała po dramatycznym meczu Grom Ciepłownik Plewiska 2:1(0:1) po dwóch bramkach Marcina Duchały(70. 85.) . Gola dla gospodarzy juz w 6 minucie zdobył Adam Drgas. Dzięki jednoczesnemu remisowi Leśnika Margonin z Czarnymi Wróblewo nasz zespół został samodzielnym liderem rozgrywek.