22.05.2018
Wysoka porażka w Baranowie (2004)W minioną sobotę trampkarze młodsi naszego klubu rozegrali kolejny mecz ligowy. Tym razem przeciwnikiem polonistów była Akademia Reissa.
Spotkanie rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Baranowie. Stawką tego meczu było utrzymanie miejsca na podium o które obydwie drużyny walczyć będą do ostatniej kolejki.
Mecz nie rozpoczął się dobrze dla polonistów, gdyż już po 6 minutach gry gospodarze prowadzili 2-0. Tak szybko stracone bramki skomplikowały grę całej drużyny i niestety poloniści pomimo, że cały czas atakowali bramkę rywali musieli uważać aby kolejne akcje ofensywne nie zakończyły się dla gospodarzy powodzeniem. Mecz się uspokoił i wyrównał dużo walki było w środkowej części boiska. Do przerwy kibice więcej bramek nie zobaczyli.
Po przerwie poloniści zaczęli grać bardziej zdecydowanie co przełożyło się na szybszą grę. Pierwsze minuty pokazały, że nasz zespół tanio skóry nie zamierza sprzedać i powalczy do samego końca o dobry rezultat. Niestety w 41 min to zawodnicy Akademii Reissa wyprowadzając pierwszą swoją kontrę w drugiej połowie zakończyli ją pomyślnie zdobywając bramkę na 3-0. Mając jeszcze dużo czasu poloniści za bardzo i za szybko się odkryli, co niestety zakończyło się utratą kolejnych dwóch trafień. Mając tak dobry wynik gospodarze rozluźnili się co nasz zespół wykorzystał. Po zagraniu ręką w polu karnym przez zawodnika Akademii Reissa bramkę kontaktową z rzutu karnego zdobył Filip Łasocha. Ta bramka nie tyle okazała się honorową, ale dała pozytywny impuls do tego, że w tym spotkaniu można jeszcze o coś powalczyć. I tak też się stało gdy po kolejnym stałym fragmencie Polonia zmniejszyła stratę bramkową na 5-2 a piękną bramkę głową po rzucie rożnym zdobył Kacper Sołtysiak. W tej sytuacji poloniści wszystkie swoje siły rzucili do ataku co dało kolejną bramkę. Tym razem w roli głównej wystąpił kapitan zespołu Dawid Boniecki, który lobem pokonał bramkarza. Na sam koniec zrobiło się ciekawie na boisku. Wiele emocji towarzyszyło zawodnikom niestety też tych pozasportowych, lecz dobrze nad wszystkim panował arbiter tego spotkania. W ostatniej akcji meczu gospodarze zdobyli bramkę na 6-3 zamykając tym samym wynik spotkania. Szkoda na pewno tak szybko straconych bramek z pierwszej połowy spotkania, które ułożyły mecz gospodarzom. Polonistom brawa należą się za walkę do samego końca. Od strony taktycznej gra naszego zespołu nie wyglądała źle, brakowało w wielu sytuacjach boiskowego cwaniactwa, które w tych kategoriach wiekowych daje już o sobie znać. Kolejne spotkanie i okazja na przełamanie złej passy dla zespołu będzie w niedzielę 27 maja kiedy do Środy zawitają zawodnicy SPN Szamotuły. Już teraz zapraszamy wszystkich kibiców do kibicowania.
Polonia wystąpiła w składzie: F. Łuczak, J. Szymczak, K. Sołtysiak, D. Boniecki, D. Baranowski, J. Lammel, R. Rubach, F. Łasocha, F. Kaczmarek, M. Kaczmarek, W. Pinczak, P. Wyparło, N. Dymski, M. Janiszewski, A. Krotofil, K. Kaźmierczak, S. Ciesielski oraz W. Stępień
Najnowsze aktualności
-
13.08.2009
Ostatni sparing rezerw
W najbliższą niedziele II drużyna Polonii, prowadzona przez trenera Jacka Nowaczyka zagra ostatni sparing przed rozpoczeciem oficjalnych meczy w A- Klasie grupie I. Rywalem będzie dobrze znana średzkim kibicom drużyna Phytopharmu Klęka.
-
14.08.2009
Ruszają rozgrywki juniorskie
15 sierpnia juniorzy starsi i młodsi zaczynją start w najwyższych rozgrywkach w swoje kategorii: w Wielkopolskiej Lidze Juniorów.
-
14.08.2009
Pierwszy poważny egzamin średzkich piłkarzy
W sobotę 15 sierpnia o godzinie 17.00, Polonia zagra swój drugi mecz ligowy w obecnym sezonie, z silną drużyną Sokoła Pniewy. Nasz przeciwnik to zespół który zapewne będzie walczył o awans do wyższej ligi, czego dowodem jest bardzo dobra postawa w zeszłym sezonie i wzmocnienie kadry w okresie przygotowawczym.
-
13.08.2009
Czarni Wróblewo pozostają w IV lidze
Rozgrywki IV ligi rozoczęły się już w sobote, a dopiero wczoraj poznaliśmy ostatnią drużynę, która zagra w naszej lidze. Po barażach z udziałem 4 zespołów , prawo gry w rozgrywkach IV- ligowych otrzymali Czarni Wróblewo.