31.05.2011
Wysoka porazka juniorów młodszychBŁĘKITNI WRONKI - POLONIA ŚRODA 6 : 1
Nie udał się niedzielny wyjazd juniorom młodszym do lidera swojej grupy z Wronek. Już od początku meczu pozwolili przeciwnikom narzucić swój styl gry. Nie potrafili utrzymać się przy piłce i bardzo rzadko zagrażali ich bramce. Popełnili w tym dniu dużo prostych błędów w obronie , które z zimną krwią wykorzystali gospodarze. Do przerwy Błękitni prowadzili już 4 : 0.
W drugiej połowie Poloniści zagrali dużo lepiej ale niestety tylko 15 min. Pokazali wtedy , że mogą nawiązać walkę z każdym rywalem, że stać ich na dużo więcej niż to co zaprezentowali w pierwszej części gry. Zdobyli w tym czasie dwie bramki autorstwa D. Kubisiaka i D. Fibnera ale sędzia z sobie tylko znanych powodów tej drugiej bramki nie uznał. Na domiar złego chwilę po tym zdarzeniu nasz interweniujący obrońca strzelił samobójczą bramkę , która całkowicie podcięła skrzydła naszej drużynie. Po tej sytuacji , do końca meczu , dominowali już tylko gospodarze, a efektem tego była jeszcze jedna strzelona przez nich bramka w końcówce meczu, która ustaliła wynik meczu na 6 : 1 dla Błękitnych. W następnej kolejce , 5 czerwca ,juniorzy młodsi podejmować będą na własnym boisku Lecha P-ń. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.
Juniorzy zagrali w składzie :
D. STANISŁAWSKI (41’ B. BOROWIAK ), P. WAROT, J. KUSIK, K. KUDŁA, K. WITUCKI, W. SOWIZDRZAŁ (63’ M. JANASIK ), B. STROJNOWSKI (63’ M. NYCZAK ), D. FIBNER, K. PAWŁOWSKI, M. WICHŁACZ , D. KUBISIAK ( 68’ P. SZCZUDLAK ).
Najnowsze aktualności
-
Udany weekend mają za sobą obie drużyny młodzików starszych Polonii, które wygrały swoje mecze ligowe. Pierwsza drużyna odniosła ósme kolejne zwycięstwo, tym razem 6:2 z Orlikiem Mosina, i z kompletem punktów prowadzi w tabeli. Dla drugiego zespołu zwycięstwo 5:2 z Mieszkiem II Gniezno było pierwszym w trwającej rundzie.
-
Polonia 2010, która świetnia weszła w rundę wiosenną, poniosła trzecią porażkę. W sobotę nasz zespół przegrał 1:2 z Lechem Poznań 2011, choć na przerwę to Poloniści schodzili z prowadzeniem. Obecnie nasz zespół plasuje się na 3. miejscu w tabeli, za plecami UKS AP Reissa Jarocin oraz SMS AP Reissa Ślesin.
-
W środę 15 maja na stadionie w Środzie Wielkopolskiej kolejne spotkanie ligowe rozegrają piłkarze Polonii Środa. Rywalem tym razem będzie zespół Błękitnych Stargard. Ostatnie spotkania pomiędzy oboma ekipami dostarczają kibicom sporą ilość emocji więc zapowiada się ciekawy pojedynek. Średzcy kibice mają na pewno nadzieję że ich ulubieńcy wrócą na zwycięską ścieżkę i punkty zostaną w naszym mieście.
-
Kolejny świetny występ zaliczyli trampkarze starsi Polonii (rocznik 2009). Na płycie głównej Stadionu Średzkiego nasz zespół pokonał 4:0 (3:0) wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Polonia już w 8. minucie wyszła na prowadzenie po trafieniu Antoniego Staszaka, a do przerwy było już 3:0. Wynik spotkania w drugiej połowie ustalił Kacper Kalita.
-
Dużą niespodziankę sprawili w niedzielę juniorzy młodsi Polonii (rocznik 2008). Na Stadionie Średzkim rywalizowali z Poznańską Trzynastką (rocznik 2007), która w dotychczasowych spotkaniach wywalczyła komplet punktów. Poloniści po pełnym emocji i zwrotów akcji meczu wygrali 4:3 (3:2), a decydujący gol padł w 89. minucie z rzutu karnego!
-
Miniony weekend był bardzo udany dla drużyn akademii, które odniosły osiem zwycięstw w dziecięciu rozegranych meczach. Świetnie spisały się roczniki 2008 oraz 2009. Polonia 2008 wygrała 4:3 z Poznańską 13 (2007), która dotąd miała komplet punktów, natomiast Polonia 2009 aż 4:0 pokonała wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Świetną passę kontynuuje Polonia 2011, która wygrała kolejny mecz i przewodzi ligowej tabeli z kompletem punktów. Przełamały się nasze dziewczyny, odnosząc pierwsze zwycięstwo w lidze trampkarzy C2 oraz gromiąc Olimpic Śrem w lidze wojewódzkiej kobiet.
-
Po pucharowej porażce we Wrześni w kolejnej ligowej kolejce piłkarze Polonii Środa udali się do Gniewina na pojedynek z miejscowym Stolemem. Poloniści osłabieni brakiem pauzujących za nadmiar żółtych kartek Piotra Wujca, Aleksandra Kluczyńskiego i Bruno Siedleckiego a także Kamila Budycha jechali z mocnym postanowieniem wygrania i powrotu na zwycięską ścieżkę.