24.03.2013
Wynik lepszy od gry juniorów młodszychW niedzielę 24 marca juniorzy młodsi powinni zagrać pierwsze wiosenne spotkanie ligowe z zespołem Sparty Oborniki. W związku ze złymi warunkami atmosferycznymi oraz pokrytymi przez śnieg boiskami, WZPN w Poznaniu spotkanie to przełożył na 17 kwietnia. Wykorzystując ten wolny termin piłkarze Polonii rozegrali kolejny mecz sparingowy. Przeciwnikiem naszych graczy był zespół juniorów starszych Warty Śrem. Spotkanie to zakończyło się zwycięstwem Polonii 6:2.
Mecz odbył się na boisku hokejowym w Środzie i trwał 2 razy po 45 minut. Początek spotkania był bardzo chaotyczny w wykonaniu Polonistów. Gra się nie kleiła i było wiele niedokładności. Taką dyspozycję naszych graczy chcieli wykorzystać rywale, którzy od początku zagrali bardzo wysoko i momentami mieli przewagę na boisku. Z minuty na minutę jednak Polonia zaczęła się budzić z zimowego snu i gra trochę się poprawiała. Stworzyliśmy nawet kilka sytuacji pod bramką rywala, lecz dobrze bronił bramkarz ze Śremu. Warciarze natomiast nie potrafili wykorzystać naszych katastrofalnych błędów w defensywie. W końcu w 28 minucie Krystian Olczyk dokładnie dośrodkował w pole karne a tam nadbiegający Mateusz Juskowiak uderzeniem głową pokonał bramkarza ze Śremu. Niestety Poloniści zbyt długo nie cieszyli się prowadzeniem bowiem 4 minuty później stracili bramkę po błędzie jednego z obrońców i bramkarza. W 36 minucie jednak Polonia ponownie obejmuje prowadzenie po szybkiej akcji bokiem boiska Macieja Polodego i wykończeniu jej celnym strzałem przez Kacpra Warteckiego. Do przerwy wynik spotkania nie ulega już zmianie i Polonia prowadzi mimo słabszej gry 2:1.
Po przerwie od początku do ataku ruszyli zawodnicy ze Śremu, którzy mieli przewagę na boisku. W naszym zespole ponownie bardzo słabo grały wszystkie formacje, bez kompletnego zrozumienia się. Oprócz tego praktycznie każdy z występujących w tym czasie graczy na polu gry grał zbyt egoistycznie i indywidualnie, co prowadziło do wielu nieporozumień w zespole. Taką grę wykorzystali przeciwnicy, którzy w 57 minucie po szybkiej akcji prawą stroną boiska doprowadzają do wyrównania. W 68 minucie trener Polonii dokonuje wielu roszad w zespole, co przynosi w końcu widoczną poprawę gry. Od tej minuty do końca spotkania w nasz zespól wstąpił nowy duch i wszyscy zaczęli dobrze grać. Widać było już duże zrozumienie w zespole, przemyślane zagrania, grę kombinacyjną. Taka postawa doprowadziła do tego iż starsi przeciwnicy zaczęli biegać po boisku za naszymi zawodnikami, którzy długo utrzymywali się przy piłce. W 72 minucie Krystian Olczyk wyprowadza Polonię na prowadzenie zdobywając bramkę uderzeniem z pola karnego. Chwilę później doskonałe prostopadłe zagranie Grzegorza Filipiaka, wykorzystuje Maciej Polody pokonując bramkarza w sytuacji 1 na 1. W 79 minucie ponownie Krystian Olczyk zdobywa bramkę wygrywając pojedynek biegowy z obrońcą ze Śremu. Ostatnie 10 minut były bardzo nerwowe za sprawą graczy ze Śremy, którzy głównie skupili się na ostrych faulach na zawodnikach Polonii, pokazując w ten sposób swoją niemoc na tle dobrze grających w tym fragmencie meczu Polonistach. Ostatnią bramkę w 86 minucie zdobywa Grzegorz Filipiak, który pewnym uderzeniem z pola karnego ustala wynik sparingu na 6:2.
Ostatni mecz kontrolny w wykonaniu Polonii nie należał do najlepszych. Przez większą część spotkania nasi zawodnicy mieli duże problemy w rozegraniu piłki, poprzez wiele niedokładności, chaosu i braku koncentracji. Tylko ostatnie 20 minut należało do poprawnej gry, gdyż na pewno nasz zespół stać na jeszcze więcej. Mimo słabszej postawy i grającego dobrze i zdecydowanie przeciwnika zwycięstwo 6:2 należy uznać za naprawdę dobry wynik. W lidze natomiast takie błędy oraz słabsza postawa może nie wystarczyć do zwycięstwa. Wszyscy zawodnicy muszą wyciągnąć wnioski z tego meczu oraz przeanalizować dokładnie wszystkie błędy.
Jeżeli pogoda pozwoli to już w najbliższy czwartek 28 marca juniorów młodszych czeka rozpoczęcie wiosennych rozgrywek. Poloniści w ten dzień maja wyjechać do Poznania na mecz mistrzowski z zespołem Warty III Poznań.
W dzisiejszym meczu Polonia zagrała w składzie:
Bartosz Kurasiak – Bartosz Nowak, Tomasz Kaźmierski, Szymon Grzelak, Jakub Kurasiński – Marcin Malusiak, Mateusz Stanisławski, Grzegorz Filipiak – Karol Kaźmierczak, Maciej Polody, Krystian Olczyk.
Na zmianę wchodzili: Mateusz Juskowiak, Mateusz Nyczak, Mateusz Lipiecki, Klaudiusz Filipiak, Kacper Wartecki, Karol Witucki.
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.
-
Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, który z dużą przewagą prowadzi w ligowej tabeli. Rozegrany na sztucznej trawie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Poloniści zapewnili sobie co najmniej trzecie miejsce w lidze profesjonalnej, a do rozegrania pozostały im dwa mecze - z Mieszkiem Gniezno oraz UKS AP Reissa Kępno.
-
W miniony weekend zespoły akademii potwierdziły świetną formę. Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, a Polonia 2011 i Polonia 2012 wygrały kolejne swoje mecze. Bardzo ciekawe były też mecze Polonii 2008, która przegrała po golu w doliczonym czasie gry, a także Polonii 2010, której nie udało się obronić trzybramkowego prowadzenia.
-
W ostatnim meczu ligowym sezonu 2023/24 piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku Czwórkę Radom. Oba zespoły bezpieczne swojej ligowej pozycji i ligowego bytu na kolejny sezon mogły do tego meczu przystąpić na tak zwanym luzie. To dało też szkoleniowcom obu ekip większe możliwości w doborze wyjściowej jedenastki i dania szansy tym zawodniczkom które do tej pory grały w meczach ligowych mniej.