31.08.2014
Wygrany turniej w OwińskachW ostatnią sobotę wakacji w Owińskach, zorganizowany został turniej dla rocznika 2003, w którym to nasze Młodziki młodsze brały udział. W turnieju udział brało 8 zespołów, które podzielone zostały na dwie grupy. Polonia w pierwszej fazie turnieju- fazie grupowej, rywalizowała z Victorią Września, Błękitnymi I Owińska oraz Nielbą Wągrowiec. Mecze trwały po 14 minut i każda z drużyn rozegrała 6 spotkań.
W pierwszym meczu, rywalizowaliśmy z Victorią i mecz ułożył się bardzo dobrze, gdyż już w 7 sekundzie meczu, bramkę dla Polonii zdobył Adam Rozwora. Minutę później ten sam zawodnik podwyższył wynik na 2:0, a po kolejnych kilkudziesięciu sekundach było już 3:0 za sprawą tego samego piłkarza i w ciągu 3 minut, Adam zaliczył hat-tricka. Wynik na 4:0 ustanowił Mikołaj Szymanowski w 7 minucie, kiedy to wykorzystał zamieszanie pod bramką po rzucie rożnym.
W drugim meczu, po pewnym zwycięstwie nad Victorią, piłkarze Polonii zbyt pewnie podeszli do drużyny Błękitnych I Owińska, przez co rywale zepchnęli nas na własną połowę, nie pozwalając przejść przez środek boiska. W 10 minucie rywale oddali strzał na bramkę, który wybronił Wiktor Król, lecz piłka trafiła pod nogi piłkarza z Owińsk, a ten osamotniony nie miał problemu z dobiciem piłki do bramki i w ten sposób Polonia straciła jedyną bramkę w turnieju.
Po utracie bramki poloniście wzięli się do odrabiania, jednak szczęście i presja czasu nam nie sprzyjała, gdyż w ostatnich 4 minutach role się odwróciły i to rywale nie potrafili przeprowadzić akcji pod naszą bramkę. Jeszcze w samej końcówce mecze po strzale Michała Kościelniaka, piłka trafiła tylko w poprzeczkę. Po 14 minutach Polonia zanotowała porażkę 1:0.
W trzecim i zarazem ostatnim meczu fazy grupowej Polonia zmierzyła się z Nielbą Wągrowiec. Piłkarze z Wągrowca nie mieli za dużo do powiedzenia w tym spotkaniu i po ostatnim gwizdku schodzili ze stratą dwóch bramek. Pierwszą bramki dla Polonii zdobył w 3 minucie Jasiu Kasprzyk, dokładając nogę po rzucie rożnym, a na 2:0 podwyższył Adam Rozwora po mocnym strzale pod poprzeczkę.
Po zakończeniu meczu z grupie, Polonia znalazła się na 2 miejscu, przez co czekał nas mecz z trzecią drużyną z grupy B, a była to drużyna Unii Swarzędz.
W tym meczu nie padała żadna bramka w czasie regulaminowym i żeby wyłonić zwycięzcę, który walczyć będzie w półfinale, rozegrany został konkurs rzutów karnych.
Jako pierwszy strzelał piłkarz ze Swarzędza, ale dobrze wyczuł jego intencje Wiktor Król, który wybronił jego strzał, a z naszej drużyny do piłki podszedł Marcel Scholz i pewnym strzałem, dał nam prowadzenie. W drugiej kolejce rzutów karnych przy strzale młodego piłkarza Unii, znów lepszy okazał się Wiktor Król, który został bohaterem, gdyż wystarczyło aby następny z piłkarzy Polonii trafił do bramki Unii i Polonia przechodzi dalej. Do piłki podszedł Adam Rozwora i mocnym uderzeniem pokonał golkipera ze Swarzędza dając awans Polonii do półfinału.
W półfinale znów spotkaliśmy się z Nielbą Wągrowiec, ale osłabieni brakiem Adama Rozwory, który musiał opuścić turniej w Owińskach z powodów osobistych. Trener desygnował do gry na jego pozycję Wiktora Króla, grającego do tej pory na bramce. Zmiana ta była bardzo dobra, gdyż Wiktor w 7 minucie zdobył bramkę, dającą wynik 2:0, a wracając do początku meczu już w 1 minucie prowadzenie dla Polonii dał Jasiu Kasprzyk, który znów zdobył bramkę po rzucie rożnym.
Polonia po pewnym zwycięstwie nad Nielbą, trafiła do finału, a tam znów czekało na nas spotkanie z gospodarzem.
Pamiętając porażkę z fazy grupowej, do meczu finałowego młodzi poloniści podeszli bardziej zmotywowani, tym bardziej że stanęli przed okazją zdobycia największego pucharu.
Mecz był bardzo wyrównany i o wygranej mógł zadecydować jeden błąd, jedna dobra akcja. Przed taką też okazją stanął jeden z piłkarzy z Owińsk, po błędzie Marka Dolaty wychodził on sam na sam z bramkarzem, jednak Marek delikatnie trącił rywal od tyłu i sędzia podyktował rzut wolny, jednocześnie karając naszego piłkarza, który musiał opuścić boisko na 5 minut, przez co graliśmy w osłabieniu. Mimo tego rywale nie potrafili tego wykorzystać, a Polonia mimo braku jednego z piłkarzy w 9 minucie zdobyła bramkę, która jak się okazało kilka minut później, dała nam 1 miejsce. Zdobywcą wymarzonej bramki był Adrian Cukrowski, który po meczu, noszony był na rękach przez kolegów z drużyny.
Podczas wręczania nagród, organizator nagrodził najlepszego bramkarza, zawodnika oraz króla strzelców, to ostanie wyróżnienie trafiło do naszego piłkarza, a został nim Adam Rozwora i mimo iż zagrał tylko w 4 meczach to zdołał strzelić 4 bramki, które dały jemu miano króla strzelców. Można tylko myśleć, ile bramek zdobyłby gdyby zagrał we wszystkich spotkaniach.
Polonia wystąpiła w składzie: S. Łopatka, J Kasprzyk, M. Dolata, M. Kościelniak, W. Moroz, A. Rozwora, M. Scholz, A. Cukrowski, W. Król, J. Szymczak, M. Szymanowski.
Najnowsze aktualności
-
Po udanej inauguracji sezonu 2024/25 na piłkarzy Polonii Środa czeka pierwsze spotkanie domowe nowej kampanii. Podopieczni Mikołaja Raczyńskiego podejmować będą na własnym boisku Noteć Czarnków. Zeszłoroczne spotkania obu ekip były bardzo emocjonujące. Wszyscy mają nadzieję że nie inaczej będzie tym razem.