10.10.2016
Wygrana w Rogoźnie (2007)W sobotę 8 października nasi piłkarze udali się do Rogoźna, by podjąć tamtejszą Wełnę w kolejnym spotkaniu o mistrzostwo pierwszej ligi.
Po dwóch remisach w ostatnich kolejkach nasi zawodnicy bardzo skoncentrowani i zmotywowani wyszli na to spotkanie chcąc zapisać trzy punkty na swoim koncie. Od samego początku widoczną przewagę zyskali nasi piłkarze. Na pierwszą bramkę poloniści nie musieli długo czekać, bo już w drugiej akcji meczu nasz zespół wychodzi na prowadzenie po ładnym strzale Kuby Jankowskiego. Piłkarze z Rogoźna długo nie pozostali dłużni, po stałym fragmencie gry tracimy gola w zamieszaniu pod bramką. Po stracie bramki poloniści chcąc zmienić wynik spotkania jeszcze bardziej dążyli do zdobycia kolejnej bramki. Po paru minutach tej sztuki dokonał nasz napastnik Jan Pośledni, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem podcina piłkę nad interweniującym bramkarzem, a tam wpada do pustej bramki. Gospodarze w pierwszej części spotkania rzadko przebywali pod Naszą bramką, ale jak już to robili to robili to bardzo efektownie. Kolejny stały fragment gry i kolejna bramka pada dla zawodników z Rogoźna. Długo nie czekaliśmy na kolejną bramkę naszego zespołu w tym spotkaniu, po składnej akcji swoją drugą bramkę strzela Jan Pośledni. W kolejnych minutach spotkania mieliśmy następne szansę do zmiany rezultatu, niestety pod bramką gospodarzy brakowało skuteczności polonistów. W jednym z nielicznych kontrataków Wełny przed naszym polem karnym sędzia odgwizduje rzut wolny, który świetnie broni Marcel Możewski odbijając piłkę przed siebie, ale niestety po zamieszaniu w polu karnym i dobitce piłkarza z Rogoźna tracimy trzecią bramkę. Poloniści nie poddali się i chcąc zejść na przerwę z korzystnym wynikiem nacierali na bramkę gospodarzy. Ta sztuka udała się chwilę przed końcem pierwszej połowy, gdzie uderzeniem z pola karnego popisał się Oskar Popis strzelając swoją pierwszą bramkę w tym meczu. Wynik do przerwy 3:4 dla Polonii.
Druga część spotkania również jak pierwsza była bardzo emocjonująca i zaczęła się od mocnego uderzenia naszych zawodników, którzy po kilku minutach zdobili piątą bramkę, a jej autorem był ponownie Oskar Popis. Po tej bramce śmielej zaatakowali zawodnicy gospodarzy chcący zmienić losy spotkania, którzy nacierali na bramkę polonistów. Po jednej z takich akcji po strzale napastnika z Rogoźna piłka ląduje na słupku naszej bramki. W tym fragmencie gry zarysowała się chwilowa przewaga zawodników Wełny, a potwierdza to piękna bramka strzelona pod poprzeczkę przez pomocnika nie dając szans Naszemu bramkarzowi. Po tej bramce gra toczyła się przede wszystkim w środkowej części boiska, a akcje obu drużyn przerywały dobrze dysponujące bloki obronne. Jednak końcowa część spotkania należała już do polonistów, którzy za sprawą Jana Pośledniego zdobywają swoją szóstą bramkę w tym spotkaniu. Jeszcze chwile przed końcem spotkania nasi zawodnicy wykonują rzut rożny, który na bramkę zamienia nasz obrońca Kuba Wujek ładnym strzałem głową pod poprzeczkę bramkarza gospodarzy. Chwilę później sędzia kończy mecz. Ostatecznie poloniści wygrywają 4:7.
Polonia wystąpiła w składzie – Marcel Możewski, Marcel Pieszke, Jakub Wujek, Marcin Skrobich, Kuba Jankowski, Oskar Popis, Jan Pośledni, Mikołaj Dydymski, Adrian Fiołka, Tomasz Trójnara, Borys Markiewicz, Marta Wujek
Najnowsze aktualności
-
10.09.2025
W piątek z Lipnem Stęszew
Po tygodniowej przerwie ponownie na swój stadion wracają piłkarze Polonii Środa. Tym razem podopieczni Macieja Rozmarynowskiego podejmować będą beniaminka ligowych rozgrywek – Lipno Stęszew. Do tej pory obie ekipy mierzyły się tylko w spotkaniach towarzyskich ale zawsze te mecze były bardzo zacięte, a wynik rozstrzygał się do ostatnich minut.
-
09.09.2025
Akademia: Zapowiedź (9-11.09.2025)
Kalendarz meczów ligowych drużyn akademii w dniach 9-11 września 2025.
-
09.09.2025
Akademia: Rozgrywki bezwynikowe WZPN (6/7.09.2025)
Raport z rozgrywek bezwynikowych WZPN drużyn akademii w dniach 6/7 września 2025.
-
09.09.2025
Pierwszy punkt trampkarek (Dziewczyny)
Trampkarki Polonii wywalczyły swój pierwszy punkt w rozgrywkach 3. ligi okręgowej D1! Polonistki zremisowały na stadionie CSiR z Polonią II Poznań 3:3 (1:1). Gole dla naszego zespołu strzeliły Amelia Markowska i Emilia Bogdanowicz, a raz piłkę do własnej bramki skierował zawodnik gości.
-
09.09.2025
Punkt zdobyty w Fałkowie (2013)
Tylko punkt wywalczyła Polonia 2013 w Fałkowie, gdzie zremisowała 2:2 (2:2) z Lechem Poznań/Łubowo. Gospodarze szybko objęli dwubramkowe prowadzenie, ale Polonia jeszcze przed przerwą wyrównała dzięki trafieniom Sebastiana Ciszewicza i Leona Jackowa. W drugiej części gry gole już nie padły i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Polonia 2013 II na stadionie CSiR pewnie pokonała 6:1 (2:0) Victorię Września. Bramki strzelali Wojciech Polk - dwie, Michał Jakubiak - dwie, Artur Szatkowski oraz Maurycy Wojtaszak.
-
09.09.2025
CLJ WU-16: Zwycięstwo w Szczecinie! (Juniorki)
Miłą niespodziankę sprawiły w niedzielę nasze juniorki, które w Szczecinie wygrały 2:1 (0:0) z miejscową Pogonią! Naszą drużynę na prowadzenie wyprowadziła Natasza Szymańska, ale Pogoń szybko wyrównała. Decydujący cios Polonia zadała w 76. minucie, kiedy to bramkarkę szczecińskiego zespołu pokonała Julia Wawroska! Dzień wcześniej młode zawodniczki Polonii rywalizowały w 4. lidze kobiet, pokonując 8:0 (6:0) Lotnika-1997 Poznań.
-
09.09.2025
Trampkarze bez szczęścia (2012)
Bardzo wyrównany pojedynek stoczyła Polonia 2012, która ostatecznie przegrała na własnym boisku z Unią Swarzędz 1:2 (0:1). Gola dla naszego zespołu strzelił w doliczonym czasie Witold Chojnacki. Drugi zespół po równie ciekawym meczu przegrał 2:3 (2:1) z Poznańską 13 II Poznań. Najpierw prowadzenie objął poznański zespół, następnie dwoma bramkami Karol Marciniak wyprowadził na prowadzenie Polonię, ale druga część gry należała do gospodarzy, który zgarnęli komplet punktów.
-
09.09.2025
Wyrwane zwycięstwo w Opalenicy (2011)
Polonia 2011 w sobotę udała się do Opalenicy i wróciła stamtąd z kompletem punktów. Choć do przerwy było 0:1 to Poloniści zdołali odwrócić wynik dzięki bramkom Mikołaja Podlaka i Marcela Łuczaka. Mniej powodów do radości miała drużyna, która choć zdobyła punkt to może czuć duże rozczarowanie. Polonia do przerwy prowadziła już 3:0 by w końcówce meczu wypuścić zwycięstwo z rąk.



























































