17.10.2017
Wygrana w meczu na szczycie (2004)W kolejnym swoim meczu ligowym piłkarze Polonii Środa z rocznika 2004 podejmowali tym razem na swoim obiekcie zespół UKS AP Reissa Poznań. Było to bardzo ważne spotkanie dla układu tabeli, gdyż obydwa zespoły z taką samą ilością punktów zajmowały pozycję wicelidera.
Spotkanie oglądała spora grupa kibiców ze Środy jak i z Poznania. A było co oglądać, gdyż goście przyjechali do Środy po punkty, jednak wyjechali tylko z jedną zdobytą bramką przegrywając mecz 2-1. Początek spotkania to wyrównana walka głównie w środkowej części boiska. Optyczną przewagę na boisku osiągnęli poloniści, którzy częściej stwarzali sobie groźne sytuację. Jednak zawodnicy Akademii Reissa nie pozostawali dłużni i kilka razy również zagrozili bramce naszego zespołu. Tuż przed przerwą wpadła pierwsza bramka dla Polonii- po odbiorze piłki przez nasz zespól bramkę zdobył Wojtek Pinczak, który zobaczył źle ustawionego bramkarza gości i wyprowadził Polonię na prowadzenie. Ta bramka do przerwy pozytywnie wpłynęła na morale zespołu.
Po zmianie stron szybciej zaczęli grać zawodnicy Akademii co przełożyło się na zmasowane ataki na bramkę Polonii. Mecz był bardzo otwarty i wszystko było w nim możliwe. Poloniści zaczęli cofać się na własną połowę i grać praktycznie z kontry. W 47 min po jednym ze stałych fragmentów gry szybką akcję przeprowadzili goście, którzy po błędzie polonistów w defensywie doprowadzili do wyrównania. Od tego momentu przewaga zawodników Akademii Reissa była jeszcze większa. Na szczęście skuteczna gra w obronie naszego zespołu nie pozwalała na zbyt wiele. Końcówka spotkania to bardzo nerwowa gra obu drużyn, gdy wszystko zapowiadało podział punktów o jeden błąd więcej popełnili goście co poloniści wykorzystali, a konkretnie Marcin Kaczmarek, który po błędzie bramkarza Akademii Reissa wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Ostatnie minuty to agresywna gra niektórych zawodników za czym przemawiały spore emocje jakie towarzyszyły w tym spotkaniu na szczycie ligowej tabeli. Ostatecznie to Polonia mogła cieszyć się z cennej wygranej wywalczonej w wielkich trudach z bardzo silnym rywalem. Na pewno cieszy to, że zespół Polonii pokazał charakter i w kolejnym bardzo ciężkim meczu zawalczył do końca o pełną pulę. Po tej wygranej poloniści pozostają w ścisłej czołówce tabeli, a w następnej kolejce zespół wyjedzie do Szamotuł aby pokusić się o kolejną wygraną.
Polonia zagrała w składzie: S. Ciesielski, F. Łuczak, - F. Kaczmarek, W. Stępień, K. Sołtysiak, D. Boniecki, R. Rubach, J. Lammel, F. Łasocha, W. Pinczak, M. Kaczmarek, K. Kaźmierczak, J. Szymczak, N. Dymski, P. Wyparło, A. Krotofil, M. Janiszewski
Najnowsze aktualności
-
12.05.2025
Porażka ze Sparks (Juniorki)
Rywalizujące w 2. lidze okręgowej trampkarzy C2 juniorki Polonii w miniony weekend rywalizowały z zespołem Sparks Poznań. Pełen walki mecz zakończył się zwycięstwem Sparks 2:1 (1:0). Jedynego gola dla naszej drużyny strzeliła Wiktoria Nowicka I.
-
12.05.2025
Zwycięstwo w Chorzeminie (2011)
Dobry weekend ma za sobą Polonia 2011, która wygrała oba swoje mecze. Pierwszy zespół na wyjeździe wygrał 4:2 (4:0) z Orkanem Chorzemin. Nasz zespół prowadził już 4:0, ale tuż przed przerwą czerwoną kartkę obejrzał strzelec jednej z bramek Wojciech Śnitko i Poloniści musieli sobie radzić w osłabieniu. Zawodnicy dobrze się jednak spisali, wywożąc z Chorzemina trzy punkty. Gole strzelali wcześniej wspomniany Śnitko, a także Giovani Henriquez-Gajda, Oskar Różewicz oraz Jan Jankowiak. Drugi zespół odniósł pierwsze wiosną zwycięstwo w 1. lidze okręgowej. Polonia na własnym boisku po pełnym goli spotkaniu wygrała 7:4 (2:2) z MKS-em Trzemeszno.
-
12.05.2025
Zwycięstwo w Pobiedziskach (2010)
Polonia 2010 II w sobotę odniosła cenne zwycięstwo po dwóch z kolei porażkach. Nasz zespół wygrał 4:2 (3:1) w Pobiedziskach z miejscowym Huraganem. Gole strzelali Jan Muszyński, Kamil Zenker, Dawid Buczma, Marcel Kaleta. Podopieczni Kornela Ladrowskiego przesunęli się na szóste miejsce w ligowej tabeli.
-
12.05.2025
Polonia ucieka peletonowi (2010)
Dwa przekonujące zwycięstwa odniosła w weekend Polonia 2010. W sobotę pierwszy zespół pewnie pokonał 3:0 (1:0) dotychczasowego wicelidera rozgrywek - GES Poznań i powiększył swoją przewagą nad innymi drużynami w ligowej tabeli. Na ten moment Poloniści mają sześć punktów przewagi nad Wartą Poznań i osiem na GES-em. Druga drużyna w meczu 2. ligi wojewódzkiej wygrała na wyjeździe 4:1 z Canarinhos Skórzewo.
-
12.05.2025
Wyjazdowy remis z liderem (2009)
Dużych emocji dostarczył wyjazdowy mecz Polonii 2009 z liderem 1. ligi wojewódzkiej B2 - Górnikiem Konin. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2 (1:1). Jako pierwsi na prowadzenie wyszła Polonia po golu Michała Mężyńskiego, ale już po trzech minutach gospodarze wyrównali. Remis utrzymywał się do 76. minuty, kiedy to zawodnik Górnika pokonał Wiczyńskiego. Do remisu w doliczonym czasie gry doprowadził jednak Benjamin Wałuszko.
-
12.05.2025
Warta nie dała szans (2008)
W meczu lidera i wicelidera rozgrywek 1. ligi wojewódzkiej B1 zespół Warty Poznań nie dał szans Polonii Środa Wielkopolska. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Zielonych 5:1 (2:0), a jedynego gola dla Polonistów strzelił bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego Juliusz Gawlikowski. Mimo porażki nasz zespół utrzymuje drugie miejsce z przewagą pięciu punktów nad trzecią Calisią 14 Kalisz.
-
12.05.2025
Akademia: Raport ligowy (10/11.05.2025)
Weekend 10/11 maja owocował w mecze na szczycie ligowych tabel. Polonia 2008 przegrała 1:5 z Wartą Poznań, ale już więcej powodów do radości mieli młodsi koledzy. Polonia 2009 zremisowała 2:2 z liderem rozgrywek Górnikiem Konin. Świetnie spisała się Polonia 2010, która pokonała 3:0 GES Poznań. Ważne zwycięstwa odniosły też Polonia 2011, Polonia 2012 oraz Polonia 2013.
-
10.05.2025
Orły odleciały bez punktów
W kolejnym meczu ligowym piłkarze trzeciego zespołu seniorów Polonii Środa na własnym boisku Orły Komorniki 4:1 (3:0). Poloniści byli bardzo skuteczni na początku spotkania i już w 22. minucie prowadzili 3:0 po dwóch golach Bartosza Szwałka i jednym Kacpra Cyki. Druga połowa była już bardziej wyrównana, z momentami przewagi gości, którzy w 68. minucie złapali kontakt. W 87. minucie ich nadzieje ugasił Radosław Czech, ustalając wynik meczu.