05.11.2024
Wygrana w GłuchowieW niedzielę 3 listopada swój kolejny mecz ligowy w rozgrywkach B klasy rozegrała nasza trzecia drużyna seniorska. Tym razem poloniści zagrali na wyjeździe z LZS Głuchowo.
Mecz pomiędzy Polonią Środa a LZS Głuchowo był zacięty i pełen emocji. Choć do przerwy mieliśmy remis, Polonia zdecydowanie dominowała w pierwszej części, stwarzając sobie wiele sytuacji bramkowych. Kluczowym momentem okazała się obrona rzutu karnego przez bramkarza Polonii przy wyniku 1-1, co dało drużynie impuls do dalszej gry. Bramkę dla naszego zespołu zdobył Marcin Ratajczak.
W drugiej połowie poloniści potwierdzili swoją wyższość, zdobywając dwie bramki i kończąc mecz z zasłużonym zwycięstwem. Na listę strzelców wpisali się Kacper Cyka oraz Mateusz Rosiak. Mimo trudnego terenu i oporu ze strony rywali, Polonia pokazała swoją determinację i umiejętności. To była ciężka, ale satysfakcjonująca wygrana. W najbliższą niedzielę poloniści na własnym terenie zmierzą się ze Spartą Sklejka Orzechowo. Spotkanie zaplanowano na godzinę 11.00. Będzie to ostatni mecz ligowy w tej rundzie.
Polonia zagrała w składzie: Pawlaczyk – Cielewicz, Parus, Kaczałka, Łosiński, Cyka, Bartkowiak, Pankratov, Ratajczak, Kluska, Rosiak oraz Trehub, Hut, Kaźmierczak.
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.