05.11.2024
Wygrana w GłuchowieW niedzielę 3 listopada swój kolejny mecz ligowy w rozgrywkach B klasy rozegrała nasza trzecia drużyna seniorska. Tym razem poloniści zagrali na wyjeździe z LZS Głuchowo.
Mecz pomiędzy Polonią Środa a LZS Głuchowo był zacięty i pełen emocji. Choć do przerwy mieliśmy remis, Polonia zdecydowanie dominowała w pierwszej części, stwarzając sobie wiele sytuacji bramkowych. Kluczowym momentem okazała się obrona rzutu karnego przez bramkarza Polonii przy wyniku 1-1, co dało drużynie impuls do dalszej gry. Bramkę dla naszego zespołu zdobył Marcin Ratajczak.
W drugiej połowie poloniści potwierdzili swoją wyższość, zdobywając dwie bramki i kończąc mecz z zasłużonym zwycięstwem. Na listę strzelców wpisali się Kacper Cyka oraz Mateusz Rosiak. Mimo trudnego terenu i oporu ze strony rywali, Polonia pokazała swoją determinację i umiejętności. To była ciężka, ale satysfakcjonująca wygrana. W najbliższą niedzielę poloniści na własnym terenie zmierzą się ze Spartą Sklejka Orzechowo. Spotkanie zaplanowano na godzinę 11.00. Będzie to ostatni mecz ligowy w tej rundzie.
Polonia zagrała w składzie: Pawlaczyk – Cielewicz, Parus, Kaczałka, Łosiński, Cyka, Bartkowiak, Pankratov, Ratajczak, Kluska, Rosiak oraz Trehub, Hut, Kaźmierczak.
Najnowsze aktualności
-
We wtorek 26 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Konina. Nasi gracze poniesli niestety dotkliwą porażkę z miejsowym Górnikiem 5:1. Jedyną bramkę dla Polonistów w 58 minucie zdobył Krystian Pawlak. Górnicy pokonali naszego bramkarza aż pieciokrotnie w 20, 53, 78, 80 i 90 minucie. Od 59 minuty gospodarze grali w osłabieniu gdyż obrońca Górnika otrzymał czerwoną kartkę.
-
W Wielki Czwartek na boisku w Środzie o godz. 18.00 juniorzy starsi rozegrali kolejny mecz ligowy. Przeciwnikiem naszych zawodników była Warta Poznań, która ciągle walczy o wygranie Wielkopolskiej Ligi. Pojedynek był bardzo ciekawy oraz zacięty, ale to jednak Warciarze okazali się minimalnie lepsi pokonując Polonistów 2:1. Należy także dodać iż wynik meczu mógłby być inny gdyby sędzia spotkania uznał w 36 minucie prawidłową zdobytą bramkę dla Średzian.