10.10.2017
Wygrana Polonii na ciężkim terenie (2004)W sobotę 7 października pierwszy zespół trampkarzy młodszych rozegrał kolejne spotkanie ligowe, tym razem poloniści udali się na mecz wyjazdowy do Swarzędza.
To jak ciężkim terenem do zdobycia jest Unia poloniści przekonali się nie jeden raz. Po nieudanym starcie ligi przez gospodarzy na pewno zespół rywali chciał pokusić się o komplet punktów w tym spotkaniu. Poloniści natomiast po porażce z liderem z poprzedniej kolejki chcieli udowodnić, że nadal nie zamierzają rezygnować z walki o najwyższe cele.
Zgodnie z zapowiedziami Unia od pierwszego gwizdka sędziego ruszyła do ataku. Bardzo silny fizycznie zespół zdominował pierwsze minuty meczu, poloniści mieli problemy z wyprowadzeniem akcji na połowę przeciwnika. Dopiero w 12 min pierwszy sygnał do ataku dał Filip Łasocha, który mocno pracował na lewym skrzydle. Po jego płaskim dośrodkowaniu piłkę do bramki rywala skierował Wojtek Pinczak i to Polonia wyszła jako pierwsza na prowadzenie. Po tej bramce nasz zespół dopiero pokazał, jak potrafi grać w ataku. W 13 min piłka po strzale Filipa Kaczmarka minęła minimalnie lewy słupek bramkarza Unii. Natomiast w 15 min ten sam zawodnik łatwo przedostał się pod pole karne gospodarzy i tym razem poprzeczka uratowała rywali od kolejnej bramki. Poloniści złapali wiatr w żagle i idąc za ciosem zdobyli bramkę na 2-0 w 17 min, kiedy to strzał Marcina Kaczmarka obronił bramkarz Unii, ale przy dobitce Filipa Łasochy był już bezradny. Unici nie potrafili w żaden sposób zagrozić bramce naszego zespołu. Swoich szans szukali przy rzutach różnych wykorzystując wzrost większości swoich zawodników. Ale to poloniści zadali kolejny cios. W 23 min dobre krótkie rozegranie rzutu rożnego przez Pinczaka i Kaczmarka ten ostatni zamienił na bramkę. Piłka przy uderzeniu naszego zawodnika jeszcze odbiła się od obrońcy i wpadła do siatki. W 33 min nastąpiło rozluźnienie w szeregach naszej drużyny, które wykorzystali gospodarze zmniejszając stratę bramkową na 3-1.
Po zmianie stron gra była wyrównana. Trener dał odpocząć kilku zawodnikom, którzy mocno napracowali się w pierwszej połowie. Bardzo dużo walki o piłkę było w środkowej części boiska. Gospodarze próbowali jeszcze zaskoczyć polonistów, ale dobra dyscyplina w obronie nie pozwalała na zbyt wiele. To nasz zespół mógł kilkakrotnie zakończyć ten mecz zdobywając czwartą bramkę, lecz zawodziła skuteczność, a co za tym poszło niewykorzystane sytuację się zemściły i tak Unia na pięć minut przed końcem spotkania zdobyła bramkę na 3-2. Niepotrzebnie nerwową końcówkę stworzyli sobie sami poloniści, bo Unici nie mając nic do stracenia rzucili wszystkie siły do ataku. Jednak nasz zespół doświadczony zachował zimną krew i w 34 zdobył bramkę na 4-2. Dobrym odbiorem i podaniem do partnera popisał się Mateusz Janiszewski a akcję wykończył Kamil Kaźmierczak. Tak więc ostatecznie Polonia wygrała zasłużenie z Unią 4-2, lecz po ciężkiej walce. W następnej kolejce nasz zespół czeka ciężki mecz, do Środy zawita UKS AP Reissa Poznań zespół z którym poloniści dzielą pozycję wicelidera. Będzie to mecz o przysłowiowe 6 pkt.
Polonia zagrała w składzie: F. Łuczak, W. Stępień, D. Boniecki, K. Sołtysiak, F. Kaczmarek, J. Lammel, R. Rubach, F. Łasocha, W. Pinczak, M. Kaczmarek, K. Kaźmierczak, P. Wyparło, J. Szymczak, N. Dymski, A. Krotofil, J. Szymczak, M. Janiszewski
Najnowsze aktualności
-
28.09.2009
2675 dni czekaliśmy... i się doczekaliśmy
Niesamowita walka i ambicja polonistów w niedzielnym meczu z Gromem, a także korzystne wyniki pozostałych spotkań spowodowały, że Polonia po 87 miesiącach wraca na fotel lidera IV ligi.
-
28.09.2009
Polonia II na fotelu lidera
Zespół Polonii II prowadzony przez trenera Jacka Nowaczyka miniony weekend może również zaliczyć do bardzo udanych. W sobotnie popołudnie zawodnicy jechali do Łopuchowa na spotkanie z liderem rozgrywek A- klasy. Dobra i skuteczna gra polonistów zostałą okraszona nie tylko okazałym zwycięstwem, ale również pozycją lidera tabeli po 6 kolejkach.
-
28.09.2009
Ostro i bez gry Fair Play w Jarocinie
Zespół juniorów starszych w ramach 8 kolejki spotkań w Wielkopolskiej Lidze w dniu 26 września rozegrał mecz z Jarotą w Jarocinie. Po bardzo brzydkim, nerwowym spotkaniu gospodarze wygrali 3:0, pokazując jednak że obce są im zasady „FAIR PLAY” panujące w piłce.