15.01.2024
Wygrana na początek przygotowańW sobotę 13 stycznia piłkarze Polonii Środa rozegrali pierwsze zimowe spotkanie towarzyskie. Rywalem polonistów była czwartoligowa Polonia Leszno a spotkanie odbyło się na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Czerwonaku.
Samo spotkanie toczyło się pod dyktando średzkiego zespołu który zwłaszcza w pierwszej połowie wykazał się większą dojrzałością w prowadzeniu gry i atakowaniu bramki rywala. Poloniści prowadzenie objęli w 14 minucie po uderzeniu Mikołaja Stangela który wpadł z piłką w pole karne i mimo ostrego kąta bez problemów umieścił ją w bramce rywali. Drugą bramkę średzki zespół zdobył w 34 minucie za sprawą Dawida Bałdygi. Napastnik Polonii Środa dopadł do piłki odbitej od bramkarza i mimo sporej odległości skierował ją do pustej już bramki rywali. Dwubramkowym prowadzeniem Polonii ale tej ze Środy Wielkopolskiej zakończyła się pierwsza część spotkania.
Po zmianie stron na boisku w barwach średzkiego zespołu pojawił się praktycznie inna jedenastka. Trener Paweł Kutynia dał pograć wszystkim graczom jakich ma do dyspozycji po to żeby przyjrzeć się każdemu z osobna i ocenić jego przydatność do zespołu. Trzecią bramkę poloniści zdobyli w 53 minucie. Kevin Durueke zagrał spod linii końcowej piłkę do idealnie ustawionego w polu karnym Alberta Żerkowskiego a ten dopełnił formalności. Do końca spotkania więcej bramek nie padło. Ostatecznie Polonia Środa pokonuje swoją imienniczkę z Leszna 3:0 w pierwszym zimowym meczu towarzyskim.
W pierwszej połowie Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Wujec, Pieńczak, Łasocha, Stangel, Bałdyga, Milachowski, Kluczyński, Wawroski, Siedlecki, Szymczak.
W drugiej połowie Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak (65` Sienkiewicz) – Wujec, Pieńczak, Buczma, Zawodnik testowany 1, Durueke, Zawodnik testowany 2, Drame, Rosiak (65` Wawroski), Żerkowski, Kaczmarek.
Bramki: Stangel (14`), Bałdyga (34`), Żerkowski (53`)
Najnowsze aktualności
-
Przed akademią przedostatni już weekend z rozgrywkami ligowymi na boiskach trawiastych, ale wiele zespołów już teraz zakończy już rundę jesienną. W tygodniu ostatnie mecze rozegrali już juniorzy młodsi 2008, a także młodzicy młodsi 2012, które wygrały swoje spotkania.
W sobotę ostatni przed własną publicznością mecz Centralnej Ligi Juniorów U-15 rozegra Polonia 2009, która na Nowym Stadionie Średzkim podejmie AP Reissa Poznań. Bardzo istotny dla losów mistrzostwa ligi wojewódzkiej pojedynek stoczą trampkarze młodsi 2010. Zagrają oni na wyjeździe z liderem rozgrywek - Wartą Poznań.
W niedzielę starciem z wiceliderem rozgrywek rundę jesienną zakończą juniorzy 2005. Swoje mecze rozegrają też zespoły trampkarzy i młodzików.
-
W zaległym meczu I ligi wojewódzkiej D2, a jednocześnie ostatnim dla naszej drużyny w rundzie jesiennej, Polonia Środa Wielkopolska wygrała 6:1 (1:1) z UKS AP Reissa Jarocin. Poloniści dłużej utrzymywali się przy piłce i kontrolowali przebieg meczu co zaowocowało wysokim zwycięstwem. Bramki strzelali Jeremi Sójka - dwie, Piotr Nowaczyk, Bartłomiej Krajewski, Antoni Skowroński oraz Marcin Buczak. Polonia 2012 zapewniła sobie utrzymanie w lidze wojewódzkiej i wiadomo już, że skończy rozgrywki na 5. miejscu.
-
8 listopada równo o godzinie 12:30 rozpoczęła się walka o awans do 1/16 finału Orlen Pucharu Polski Kobiet. Do Środy Wielkopolski przyjechał zespół na co dzień występujący w rozgrywkach Ekstraligi - Rekord Bielsko-Biała. Od pierwszych minut było wiadomo, że nie będzie to łatwe spotkanie i żadna z drużyn nie odda tego zwycięstwa łatwo.
-
Polonia Środa 2008 wygrała 4:0 (2:0) w ostatniej kolejce I ligi wojewódzkiej juniorów B1 z Polonią 1912 Leszno (2007) i zapewniła sobie mistrzostwo grupy południowej! Bramki strzelali Mikołaj Kowalski, Mikołaj Szymański oraz Jakub Kledecki. Co istotne, Poloniści rywalizowali w rozgrywkach z zawodnikami rok starszymi od siebie. Gratulacje!
-
W rozegranym w środę meczu 13. kolejki II ligi okręgowej młodzików starszych Polonia II Środa Wielkopolska zremisowała na wyjeździe 2:2 (2:2) z Victorią Września. Gospodarze szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie, ale nasi zawodnicy zdołali jeszcze przed przerwą odrobić straty. W drugiej połowie gole już nie padły.