01.06.2010
WLJSt: Niespodzianka w Środzie - Poznaniak pokonanyW niedzielne popołudnie 30 maja na własnym boisku w Środzie Wlkp. zespół Polonii juniorów starszych podejmował drużynę Poznaniaka Poznań. Nasz rywal przyjechał na mecz zajmując 4 pozycję w tabeli. W pierwszej potyczce na jesień Poznaniacy pokonali Polonistów aż 6:3. Rywalizacja tych drużyn zawsze rozgrzewa publiczność i jest bardzo ciekawa. Tak samo było i tym razem, ale jednocześnie doszło do dużej niespodzianki iż Średzianie pokonali, rozgromili Poznaniaka aż 5:1, prowadząc do przerwy 3:0.
Cały zespół Polonii przystapił do spotkania z Poznaniakiem bardzo skoncentrowany, gdyż tylko zwycięstwo daje jescze szanse na utrzymanie się naszych graczy w Wielkopolskiej Lidze. Poczatek meczu był aż wymarzony dla gospodarzy. Już w pierwszej akcji w 3 minucie świetny rajd Adriana Markiewicza lewą stroną boiska, kończy się wyłożeniem piłki pod bramkę do Piotra Leporowskiego, który po raz pierwszy pakuje piłkę do siatki. Zdziwieni takim rozwojem sytuacji Poznaniacy ponownie w 6 minucie traca bramkę. Doskonałe dośrodkowanie Jakuba Wiśniewskiego z rzutu wolnego, wykańcza uderzeniem głową Krystian Pawlak. Polonia prowadzi po 6 minutach 2:0. Prowadzi i nadal gra koncertowo. Zagubiony Poznaniak ma problemy z dostaniem sie pod nasza bramkę. Kolejne syutacje nie przynoszą efektu bramkowego. Strzał Markiewicza trafia w słupek, a uderzenie z dystansu Marka Matysiaka broni bramkarz. Co chwila na bramkę gości suną szybkie ataki, czy to lewą, czy prawą stroną. Zespół Polonii jest w tym meczu doskonale dysponowany, a zawodnicy grają dobrą piłkę. W 28 minucie groźny strzał gości fantastycznie broni Przemysław Pietrzak. W odpowiedzi jednak w 31 minucie ponownie szybka akcja Markiewicza i dogranie piłki w pole karne do Jakuba Wiśniewskiego, który po raz trzeci pokonuje bramkarza Poznaniaka. Po tej bramce w zespole gości puszczają nerwy, a sędzia w 38 minucie wyrzuca jednego zawodnika, za zbyt wulgarne komentarze. Do przerwy swoich sił próbują goście, wykonując kilka rzutów roznych, lecz bez efektów. Do przerwy po bardzo dobrej grze Polonia zasłużenie prowadzi 3:0.
W drugiej połowie Poloniści grają spokojnie, kontrolując poczynania na boisku. Poznaniacy za to grają co raz bardziej ambitnie i ostro, chcąc prowokować często naszych zawodników. Lecz Poloniści czując się mocni w tym meczu nadal grają swoje, realizując założenia przed meczowe. W 50 minucie bliski kolejnej swojej bramki jest Jakub Wisniewski lecz jego uderzenie jest niecelne. Chwilę poźniej doskonałe prostopadłe podanie w wykonaniu Krystiana Pawlaka do ADriana Markiewicza, który w syutuacji sam na sam z bramkarzem, przerzuca nad nim piłkę do siatki. Jest 4:0. W 58 minucie trener Polonii dokonuje kilku zmian, dając odpocząc czołowym zawodnikom. W 63 minucie sędzia nie uznaje bramki Poznaniakowi, po oczywistym spalonym. Jednak goście dążą do zdobycia chocby jednej bramki. W 68 minucie świetnie w sytuacji jeden na jeden broni nasz bramkarz Przemysław Pietrzak. Jednak chwilę później w takiej samej akcji zostaje juz pokonany i wynik od 71 minuty jest 4:1. W 75 minucie świetna akcja Bartosza Cechmanna kończy się jeszcze lepszą interwencja bramkarza Poznaniaka. W 81 minucie sędzia nie uznaje prawidłowej bramki dla Polonii, którą zdobył Kostek Mikołajczak, dopatrując się wczesniejszego spalonego. Jednak Poloniści grają do końca i w 87 minucie Piotr leporowski ponownie pokonuje bramkarza po ładnym zagraniu Dominka Bazióra. Chwilę później groźna akcja gości kończy się uderzeniem obok słupka. A w odpowiedzi ponownie Piotr Leporowski znajduje się w świetnej sutuacji lecz tym razem jego strzał końcami palców broni najlepszy zawodnik Poznaniaka, czyli bramkarz.
Spotkanie kończy się dużą niespodzianką, lecz jednak zasłuzonym i wysokim zwycięstwem Polonii 5:1. Wynik mógłby byc jeszcze wyższy lecz na przeszkodzie stanął dobrze broniący w tym spotkaniu bramkarz Poznaniaka. Poloniści natomiast zagrali bardzo dobry mecz pokazując że potrafia powalczyć jak każdy z każdym i żaden przeciwnik nie jest im straszny. Jest to już 5 z kolei zwycięstwo naszej druzyny, która ostatnio gromi wszystkich przeciwników.
Całemu zespołowi juniorów starszych składamy serdeczne gratulację tak dobrej postawy w niedzielę, a rodzicom naszych graczy którzy zjawili się w dośc dużej grupie na meczu, dziękujemy za bardzo dobry doping.
Polonia wystąpiła w składzie:
Przemysław Pietrzak - Marek Matysiak, Paweł Andrzejewski, Michał Okninski, Tomasz Kostecki (58` - Dominik Mucha) - Adrian Błaszak (70` - Bartosz Cechamnn), Marcin Falgier (85` - Jan Szcześniak), Piotr Leporowski, Krystian Pawlak (75` - Dominik Baziór), Jakub Wiśniewski (62` - Szymon Pawłowski) - Adrian Markiewicz (58` - Konstanty Mikołajczak).
Najnowsze aktualności
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.