09.09.2012
Wielkie emocje w ŚrodziePolonia Środa Wielkopolska pokonała dziś na własnym boisku Wdę Świece 2:1 (0:0). Pierwsi prowadzenie objęli goście po bramce z 74. minuty Radosława Mika. Poloniści wyrównali pięć minut później po strzale Macieja Kononowicza, a w 83. minucie debiutujący w barwach Polonii Damian Buczma zapewnił naszej drużynie trzy punkty.
Pierwsza połowa spotkania nie była porywającym widowiskiem. Obie drużyny próbowały atakować, ale nie stwarzały sobie wielu sytuacji. Już w drugiej minucie średzianie wyprowadzili składną akcję po której Łukasz Przybyłek zagrał piłkę do Dominika Muchy, który znalazł się tylko przed bramkarzem, ale sędzia liniowy zasygnalizował pozycję spaloną. Pięć minut później mocno z rzutu wolnego strzelał Paweł Przybyłek, ale bramkarz dobrze wybronił futbolówkę. Następnie dobrze uderzał Dominik Mucha, jednak ponownie górą był bramkarz świecian. Po chwili Dominik znalazł się na piątym metrze, ale minimalnie minął się z piłką. Kilka minut później dwukrotnie uderzał aktywny Dominik Mucha, ale za każdym razem niecelnie. Poloniści najbliżej zdobycia gola byli w 38. i 40. minucie. W pierwszej z sytuacji Maciej Kononowicz wybiegał tylko przed bramkarza, ale golkiper Wdy okazał się szybszy, a w drugiej Mateusz Pluciński dośrodkował futbolówkę w pole karne, a tam o centymetry minął się z nią Łukasz Przybyłek. Goście w pierwszej części gry stworzyli sobie jedną groźniejszą sytuację. Po dośrodkowaniu z boku pola karnego niekryty w polu karnym zawodnik uderzał głową obok słupka. Jeszcze przed przerwą Wda miała rzut wolny sprzed pola karnego po faulu Pawła Przybyłka, jednak jeden z graczy uderzał nad poprzeczką.
Druga połowa była już bardziej obfita w sytuacje bramkowe. Już w 49. minucie Maciej Kononowicz przedarł się z piłką między obrońcami, ale uderzył ją później obok dalszego słupka. Wcześniej natomiast strzelał jeszcze nad poprzeczką Mateusz Pluciński. Po chwili uderzenie Dominika Muchy obronił bramkarz. Sześćdziesiąt sekund później ponownie strzelał Mucha, ale tym razem piłkę zablokowali obrońcy, a dobitkę Krystiana Pawlaka złapał golkiper. W 56. minucie trener Marian Kurowski dokonał dwóch pierwszych zmian wprowadzając na plac gry Michała Wawszczaka oraz Krzysztofa Wolkiewicza. Boisko opuścili natomiast Krystian Pawlak i Mateusz Pluciński. W 62. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową niecelnie uderzał jeden z graczy Polonii. Po chwili na boisku zameldował się Adrian Błaszak, który zastąpił Łukasza Przybyłka. W 69. minucie faulem na siedemnastym metrze ratował się Adrian Błaszak. Nasz zawodnik otrzymał żółtą kartkę, a rywale wykonywali rzut wolny. Na szczęście uderzona piłka przez zawodnika ze Świecia odbiła się od muru i opuściła boisko. Trzy minuty później w barwach Polonii zadebiutował Damian Buczma, który zastąpił w ataku Dominka Muchę. W międzyczasie na boisku przewagę osiągnęli przyjezdni, którzy nie potrafili wypracować sobie sytuacji strzeleckiej. W 74. minucie błąd popełnił jeden z obrońców, a zagraną wzdłuż bramki piłkę w siatce umieścił Radosław Mik i Wda objęła prowadzenie. Polonia się jednak nie poddała i już pięć minut później wyrównała. Po rozegraniu rzutu wolnego piłkę z kilku metrów do bramki wpakował Maciej Kononowicz. Średzianie walczyli jednak o zwycięstwo i w 83. minucie strzelili drugą bramkę. W polu karnym o piłkę powalczył Damian Buczma i mimo obecności kilku obrońców wyprowadził Polonię na prowadzenie. Minutę później Michał Wawszczak wypuszczał Macieja Kononwoicza w tzw. uliczkę, jednak uczynił to za mocno. W 87. minucie z rzutu wolnego bardzo niecelnie uderzał Maciej Kononwoicz. Ten sam zawodnik po chwili znalazł się z piłką w polu karnym i z kilku metrów wycelował wprost w bramkarza. Dwie minuty później trzecią bramkę dla Polonii mógł zdobyć Damian Buczma, który przedarł się w pole karne i podobnie jak jego poprzednik trafił w bramkarza. Jeszcze w doliczonym czasie gry Michał Wawszczak oraz Krzysztof Wolkiewicz uderzali futbolówkę obok słupka. Minute przed końcem doliczonego czasu gry Wda wywalczyła rzut rożny po którym nie zagroziła już jednak bramce Polonii.
Ostatecznie Polonia pomimo osłabiania brakiem Tomasza Bekasa, Dawida Liska, Piotra Loby i Krzystzofa Błędkowksiego pokonała Wdę Świecie 2:1. Średzianie mimo że przegrywali w 74. minucie 0:1 to w ciągu dziewięciu minut zdołali odrobić straty i wyjść na prowadzenia. Świetny debiut zaliczył Damian Buczma, który zdobył jedną z bramek. Już za tydzień poloniści udadzą się do Inowrocławia , gdzie powalczą o kolejne zwycięstwo z miejscową Cuiavią.
Polonia Środa - Wda Świecie 2:1 (0:0)
Kononowicz 79, Buczma 83 - Mik 74
Polonia: 12. Sławomir Janicki, 7. Paweł Przybyłek, 13. Maciej Gendek, 5. Radosław Barabasz, 41. Marcin Siwek, 18. Łukasz Ratajczak, 8. Łukasz Przybyłek (67' 23. Adrian Błaszak), 17. Mateusz Pluciński (56' 3. Krzysztof Wolkiewicz), 11. Dominik Mucha (72' 6. Damian Buczma), 20. Maciej Kononowicz, 99. Krystian Pawlak (56' 10. Michał Wawszczak)
rezerwa: 33. Rafał Korbik, 10. Michał Wawszczak, 3. Krzysztof Wolkiewicz, 23. Adrian Błaszak, 6. Damian Buczma, 9. Piotr Leporowski, 16. Michał Okninski
Wda: 1. Łukasz Zapała, 6. Grzegorz Brzeziński, 7. Paweł Olszewski, 21. Damian Szczukowski (72' 11. Adrian Talaśka), 19. Patryk Urbański, 17. Łukasz Wenerski, 4. Arkadiusz Czajkowski, 20. Damian Sulowski, 15. Piotr Siekierka (46' 13. Wojciech Lewandowski), 10. Daniel Grzywaczewski (60' 8. Łukasz Subkowski), 9. Radosław Mik
rezerwa: 92. Mateusz Kawała, 13. Wojciech Lewandowski, 11. Adrian Talaśka, 8. Łukasz Subkowski, 18. Daniel Stolkowski
Żółte kartki: P. Przybyłek, Mucha, Błaszak - Grzybaczewski, Wenerski, Olszewski
Sedzia: Dawid Matyniak (Kalisz)
Widzów: 500
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.
-
Polonia 2008 w sobotę podejmowała na własnym boisku Noteć Czarnków, która mocno przeciwstawiła się naszemu zespołowi. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w 56. minucie Polonistów na prowadzenie wyprowadził Antoni Storozum. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Środzie Wielkopolskiej to w 89. minucie goście wykorzystali błąd średzkiej defensywy i strzelili bramkę wyrównującą. Następnego dnia drugi zespół rocznika 2008/2009 rywalizował z Wełnianką Kiszkowo, która dotąd nie zdobyła punktów. Mecz był jednostronny i Polonia wygrała aż 14:1 (7:0), a najskuteczniejszym zawodnikiem średzkiej drużyny był zdobywca czterech bramek - Filip Stasiak.
-
Małymi krokami rozgrywki młodzieżowe w rundzie jesiennej zmierzają ku końcowi. W miniony weekend nasze zespoły rozegrały trzynaście meczów i odniosły w nich sześć zwycięstw, a dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów. W piątek Polonia 2010 wygrała aż 9:0 z Górnikiem Konin. Polonia 2008 w domowym meczu niespodziewanie zremisowała z Notecią Czarnków i straciła prowadzenie w tabeli na rzecz KKS-u 1925 Kalisz, z którym zmierzy się już w nadchodzący weekend w bezpośrednim starciu. Komplet punktów wywalczyły jeszcze roczniki 2008 II, 2009, 2010 II, 2010 III oraz 2012, a podziałem punktów zakończył się wyjazdowy mecz juniorek ze Spartą Miejska Górka.
-
W sobotę 19 października zespół młodziczek rozgrał ostatni jesienny turniej w ramach rozgrywek Wielkopolskiego ZPN. Młode Polonistki były jego gospodarzem, a zawody zostały rozegrane na płycie głównej Stadionu Średzkiego. Budujący się zespół zebrał w tej rundzie bardzo cenne doświadczenie, które w kolejnych grach z pewnością zaprocentuje.