17.03.2024
Wielkie emocje przy SportowejW niedzielę 17 marca rozgrywki piątoligowe wznowił zespół rezerw Polonii Środa. Poloniści na inaugurację podejmowali na własnym boisku Lechię Kostrzyn. Kibice w Środzie Wielkopolskiej dobrze pamiętają pojedynki pierwszego zespołu Polonii z Lechią których stawką był awans i z sentymentem je wspominali podczas niedzielnego spotkania.
Sam mecz zdecydowanie lepiej rozpoczął zespół Polonii Środa Wielkopolska. W 11 minucie świetnie w polu karnym dryblował Kevin Durueke który idealnym podaniem obsłużył Huberta Kaźmierczaka a ten z około 5 metrów wpakował piłkę do bramki. Siedem minut później w polu karnym rywali faulowany był Kevin Durueke i sędzia podyktował rzut karny dla średzkiego zespołu. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Hubert Kaźmierczak i pewnym strzałem zdobył drugą bramkę w tym meczu. W 22 minucie szybki kontratak zespołu Polonii Środa celnym strzałem kończy Klaudiusz Milachowski i mamy już 3:0 dla gospodarzy. Później tempo spotkania nieco nam spadło i nie oglądaliśmy już tak ciekawych akcji. W samej końcówce broniący dostępu do średzkiej bramki Hubert Świtalski fantastycznie zatrzymuje dwa strzały rywali dzięki czemu pierwsza część spotkania kończy się prowadzeniem 3:0 drugiego zespołu Polonii.
Po zmianie stron Lechia szybko zdobyła bramkę. Faul w polu karnym kończy się jedenastką dla gości którą rywale pewnie wykorzystują. Goście poszli za ciosem. W 68 minucie Fabian Kaźmierczak dopada do bezpańskiej piłki w polu karnym i Lechia zdobywa kontaktowego gola. To jeszcze bardziej nakręciło zespół Lechii. W 78 minucie doskonałe dośrodkowanie z rzutu wolnego na bramkę zamienia Piotr Ciesielski i mamy remis 3:3. Do końca meczu obie ekipy walczyły aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść ale żadnej się to nie udało i ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.
Polonia II Środa wystąpiła w składzie: Świtalski – Durueke, Kaźmierczak, Marszałkiewicz (46` Owczarek), Milachowski (72` Popis), Rogaliński, Szymczak, Wawroski (65` Gniewowski), Wesołek, Łasocha, Żerkowski.
Bramki: Kaźmierczak (11`), (18`)(k), Milachowski (22`)
Najnowsze aktualności
-
W sobotę zawodniczki Polonii rywalizujące w III lidze okręgowej trampkarzy C2 udały się do Orzechowa z nastawieniem by zdobyć trzy punkty. Przez długi czas wszystko układało się po myśli naszej drużyny, która prowadziła po bramkach Alicji Doros i Nikoli Jeziorskiej i co kilka chwil stwarzały kolejne okazje. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 3:2 i obronili je do gwizdka kończącego spotkanie.
-
W niedzielę orlicy starsi Polonii (rocznik 2013) udali się do Kórnika, gdzie rozegrali mecz I ligi okręgowej młodzików D2 z Kotwicą. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis w starciu z zespołem, który wygrał wszystkie dotychczasowe mecze. Między 51. a 53. goście zdobyli jednak trzy gole, a w 60. minucie ustalili wynik spotkania.
-
W starciu lidera i wicelidera I ligi wojewódzkiej młodzików zespół Polonii 2012 na Stadionie Średzkim po emocjonującym meczu pokonał lidera rozgrywek - Polonię 1912 Leszno 5:4 (1:2). Gospodarze szybko objęli prowadzenie, ale to goście schodzili na przerwę prowadząc 2:1. Nasz zespół po przerwie wyrównał, by po chwili goście znów prowadzili. Końcówka należała jednak do Średzian, którzy w ciągu czterech minut zdobyli trzy gole, na co rywale odpowiedzieli tylko jednym trafieniem!
-
Zespół Polonii 2010 II w sobotę rozegrał kolejny mecz I ligi okręgowej trampkarzy C2. Podopieczni Patryka Słomczyńskiego na boisku w Zielnikach wygrali z Talentem Poznań 8:2 (3:1), a hat tricka zdobył Sviatoslav Melnykov. Dorobek strzelecki Polonii uzupełnili Jakub Mikołajczak - 2, Adam Poloszyk - 2 oraz Kamil Zenker. Po sześciu rozegranych kolejkach nasz zespół zajmuje 3. miejsce w tabeli.
-
W meczu na szczycie ligi profesjonalnej C2 zespół Polonii 2010 mierzył się na Stadionie Średzkim z wiceliderem rozgrywek - UKS AP Reissa Jarocin. Początek meczu był świetny w wykonaniu Polonistów, którzy po 19 minutach gry prowadzili już 2:0. Po chwili goście złapali jednak kontakt, ale na przerwę nasza drużyna schodziła z przewagą jednego gola. Druga połowa należała niestety do gości, który najpierw w 68. minucie doprowadzili do remisu, a minutę przed końcem podstawowego czasu gry zadali decydujący cios na wagę trzech punktów.