12.10.2009
Ważne zwycięstwo juniorów starszychW sobotę 10 października w ramach X kolejki rozgrywek Wielkopolskiej Ligi Juniorów Starszych nasz zespół pokonał w Rawiczu miejscową Ravię 1:0. Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo nie przyszło łatwo. Po pierwszej dobrej połowie i drugiej bardzo dramatycznej części , 3 punkty jak najbardziej zasłużone pojechały do Środy. Bramke na wagę zwycięstwa w tym spotkaniu w 53 minucie zdobył Adrian Markiewicz.
Od początku spotkania to nasi zawodnicy szybko narzucili przeciwnikom swój styl. To właśnie Poloniści opanowali boisko i osiągnęli przewagę w polu. Już pierwsza groźna sytuacja naszych graczy w 4 minucie pokazała że Polonia przyjechała do Rawicza wygrać mecz. Niewiele brakowało aby ładnym strzałem z dystansu Adam Nowicki pokonał bramkarza, lecz piłka minimalnie minęła okienko braki gospodarzy. Po chwili w rewanżu gospodarze oddali niegroźny strzał, który minął słupek naszej bramki. W 10 minucie w doskonałej sytuacji znajduje się Jakub Podgórny, ale przegrywa pojedynek z bramkarzem. Napór naszej drużyny trwa nadal. Gra się układa a składne akcje i prostopadłe piłki stwarzają problem zespołowi z Rawicza.
W 17 minucie uderzenie Adriana Markiewicza z dystansu przechodzi nad poprzeczką. Po chwili ponownie niewykorzystana setka przez Jakuba Podgórna. W 24 minucie ładny rajd Markiewicza prawą stroną i dogranie przed bramkę piłki lecz i Podgórny i Błaszak za szybko wbiegli do bramki i nie zdołali dołożyć nogi. W 29 minucie w polu karnym znajduje się Adam Nowicki, który w momencie strzału zostaje zatrzymany przez rywala. Do końca I części jeszcze kolejna setka Jakuba Podgórnego, który po raz kolejny marnuje szansę sam na sam z bramkarzem. W 35 minucie świetne uderzenie Markiewicza broni w doskonałym stylu bramkarz gospodarzy. A kilka chwil później piłka po uderzeniu tego samego zawodnika wędruje obok słupka. W ostatniej minucie znowu Jakub Podgórny znajduje się w dobrej sytuacji strzeleckiej, lecz jego strzał trafia w boczną siatkę bramki. Gospodarze natomiast sporadycznie zagrażali naszej bramce. Pierwsza część kończy się wynikiem bezbramkowym tylko dlatego iż mimo dobrej gry naszego zespołu szwankuje niestety skuteczność.
Polonia wystapiła w składzie:
Przemysław Pietrzak - Tomasz Nawracała, Paweł Andrzejewski, Szymon Pawłowski (75` - Arkadiusz Nowakowski) - Adam Nowicki, Marcin Falgier, Piotr Leporowski (87` - Jan Szcześniak), Tomasz Kostecki (60 - Piotr Ślebioda), Adrian Błaszak - Jakub Podgórny (87` - Bartosz Cechmann), Adrian Markiewicz (75` - Mateusz Kaczor).
Duże słowa uznania za dzisiejszy występ należą się całej drużynie prowadzonej przez trenera Roberta Halaburdę, tym bardziej iż w tym spotkaniu nie mogło wystąpić aż 6 czołowych zawodników. Marek Matysiak i Krystian Pawlak musieli pauzować za kartki. Natomiast Michał Okninski, Damian Ludwiczak, Rafał Kąkol i Jakub Wiśniewski są nadal kontuzjowani.
Najnowsze aktualności
-
28.04.2025
Zwycięstwa ze Śremem i Mosiną (2010)
Dwa zwycięstwa odniosły w miniony weekend zespoły z rocznika 2010. Pierwszy zespół na wyjeździe wygrał 4:2 (2:1) z UKS-em Śrem w meczu 1. ligi wojewódzkiej. Polonia w ligowej tabeli prowadzi z przewagą pięciu punktów nad drugim GES-em Poznań Z kolei druga drużyna w spotkaniu 2. ligi wojewódzkiej pokonała 2:0 (2:0) zespół UKS APR Poznań/Mosina.
-
28.04.2025
Pogrom w Gostyniu (2009)
W dobrych humorach wrócili Poloniści z rocznika 2009 z wyjazdu do Gostynia. Nasz zespół wygrał z UKS APR Jarocin/Gostyń 7:0 (2:0). W pierwszej części gospodarze stawiali opór, ale w drugiej połowie Poloniści zdecydowanie dominowali na boisku. Wejście smoka zaliczył Bartosz Szczepaniak, który w ciągu jedenastu minut skompletował hat tricka. Do siatki trafiali ponadto Maksymilian Kokociński - dwukrotnie, Michał Mężyński oraz Antoni Staszak.
-
28.04.2025
Wysokie zwycięstwo mimo gry w osłabieniu (2008)
Wysokie zwycięstwo odniosła w niedzielę Polonia 2008, której nie przeszkodziła nawet gra w osłabieniu od 47. minuty. Do przerwy Poloniści prowadzili 3:0 po dwóch golach Wiktora Karolaka i jednym Mikołaja Szymańskiego. Tuż po przerwie czerwoną kartką za faul taktyczny został ukarany Jakub Kowalski, a goście rzut wolny zamienili na gola. Grający w osłabieniu gospodarze wbili Rawii Rawicz jeszcze cztery gole, a do siatki trafiali Serhii Pankratov, Adrian Wojciechowski oraz dwukrotnie Adam Gołaszewski.
-
28.04.2025
Zwycięstwo trzeciego zespołu w ważnym meczu
Trzeci seniorski zespół Polonii wygrał 4:0 (1:0) w niedzielnym meczu Proton klasy B z Orłami Plewiska. Wynik meczu otworzył w pierwszej połowie Kacper Cyka, a w drugiej części spotkania dwa gole dołożył Jakub Kledecki, a jednego Szymon Zając. Druzyna prowadzona przez Łukasza Kaczałkę przesunęła się już na 3. miejsce w tabeli rozgrywek.
-
28.04.2025
Akademia: Raport ligowy (26/27.04.2025)
Bardzo udany weekend mają za sobą zespoły akademii, bo w dziesięciu rozegranych meczach aż osiem zakończyło się zwycięstwem Polonii!
-
27.04.2025
Flota zatopiona w końcówce
W 27 kolejce trzeciej ligi piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku Flotę Świnoujście. Mecz ten miał na pewno miał dodatkowy sentyment dla samego szkoleniowca polonistów. To właśnie od jesiennego meczu z Flotą w Świnoujściu zaczynał swoją przygodę jako pierwszy trener Polonii Środa Maciej Rozmarynowski. Wtedy zapowiadając mecz z Flotą pisaliśmy że ma on za zadanie tchnąć nowego ducha, pobudzić piłkarzy i co najważniejsze zacząć wygrywać mecze. Dziś można z całą pewnością stwierdzić że swoje zadanie szkoleniowiec spełnił w stu procentach a Polonia Środa to już całkowicie inna drużyna której gra a przede wszystkimi wyniki cieszą średzkich fanów.
-
26.04.2025
Sześć bramek w Orlen I lidze
W kolejnym ligowym spotkaniu w Orlen I lidze kobiet piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku drugi zespół Czarnych Sosnowiec. Dla średzkiej ekipy chcącej skończyć rozgrywki na jak najwyższej pozycji w ligowej tabeli było to spotkanie z cyklu tych które trzeba wygrać.
-
26.04.2025
Bez punktów w Skokach
W kolejnym meczu w piątej lidze zespół rezerw Polonii Środa udał się do Skoków na pojedynek z tamtejszym zespołem Wełny. Młodzi poloniści nie mogli liczyć na wsparcie zawodników z pierwszego zespołu musieli więc na trudnym terenie radzić sobie sami.