29.09.2020
Ważna wygrana w Swarzędzu (2006)W sobotę 26 września poloniści z rocznika 2006 rozegrali w Swarzędzu swoją szóstą kolejkę ligową. Przeciwnikiem polonistów była miejscowa Unia. Faworytem tego spotkania była Polonia patrząc na tabelę. Gospodarze nie zdobyli jeszcze żadnego punktu w lidze, ale na pewno nie zamierzali w tym meczu poddać się bez walki. Pomimo ofensywnej gry od pierwszego gwizdka poloniści musieli uważać przede wszystkim na groźne kontry gospodarzy. Już w 6 min po zagraniu Jakuba Wawroskiego do Szymona Rauhuta ten ostatni zdobył prowadzenie dla swojego zespołu. Wcześniej nasz napastnik miał swoją szansę z rzutu wolnego, jednak piłka przeszła kilka metrów nad poprzeczką bramki Unii. Do około 15 minuty spotkania było bardzo dużo chaotycznej gry po obu stronach. W 17 min gospodarze po jednej z nielicznych akcji doprowadzili do wyrównania. Od tego momentu gra zrobiła się jeszcze bardziej nerwowa, ale w 22 min sprawy w swoje ręce wziął Jakub Wawroski, który lewą nogą strzelając w krótki róg bramki przeciwnika dał prowadzenie polonistom 2-1. Do przerwy utrzymało się jednobramkowe prowadzenie Polonii pomimo, że swoje sytuację mieli jeszcze Adam Szamajda czy ponownie Szymon Rauhut.
Po zmianie stron gospodarze zaczęli grać coraz odważniej i w kilku sytuacjach mogli doprowadzić do wyrównania. Poloniści jednak zachowawczo grali w obronie mając w swoich szeregach Jakuba Płonkę kontrolowali przebieg tego spotkania. Zabrakło otwarcia gry oraz budowania ataku w bocznych sektorach boiska oraz utrzymania się przy piłce. W 55 min Janek Wójkiewicz zdobywa bramkę na 3-1 dla Polonii i wydawało się, że to koniec zmartwień naszych wychowanków. Ale wtedy rozpętała się dopiero prawdziwa wojna. Dużo walki fizycznej było na całym boisku czasami nawet brutalnej gry po obu stronach. Po kilku nerwowych minutach gospodarze dopięli swego zdobywając bramkę na 3-2. Wtedy nadzieję na korzystny wynik powróciły w szeregi zespołu ze Swarzędza, który mocno ryzykował angażując wszystkie swoje siły do ataku. Poloniści mieli swoje sytuację, które mogły rozstrzygnąć o losach tego spotkania, lecz przy akcjach Jakuba Wawroskiego i Kacpra Manickiego zabrakło zimnej krwi w polu karnym przeciwnika. W samej końcówce zrobiło się bardzo nerwowo, często dochodziło do spięć na boisku pomiędzy zawodnikami jednak poloniści w derbowym pojedynku okazali się lepsi o jedno trafienie i ostatecznie to nasz zespół zainkasował 3 pkt po bardzo ciężkim meczu.
Polonia zagrała w składzie: J. Korcz – P. Hładyszewski, J. Płonka, K. Bartkowiak, K. Manicki, J. Łoda, M. Wiatr, O. Banaszak, J. Wawroski, A. Szamajda, Sz. Rauhut, J. Wójkiewicz, K. Kruk, J. Zaganiaczyk, O. Oboda, R. Kozica, S. Dębowski, K. Mielcarek.
Najnowsze aktualności
-
W rozegranym w środę wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej D1 zespół Polonii 2012 wydarł punkt Polonii Leszno. Nasz zespół źle wszedł w ten mecz i do przerwy przegrywał 3:1, a na pięć minut przed końcowym gwizdkiem gospodarze prowadzili 6:4. W ostatnich minutach Poloniści zdołali jeszcze zdobyć dwa gole, wyrównując tym samym stan meczu.
-
Aż 32 bramki padły w rozegranych wczoraj trzech meczach drużyn akademii. Nasze zespoły z rocznika 2010 odniosły zwycięstwa 9:1 z Poznańską 13 Poznań II oraz Talentem Poznań, z kolei Polonia 2012 zremisowała aż 6:6 na wyjeździe z Polonią 1912 Leszno. Nasz zespół przegrywał już 3:6, ale w ostatnich minutach meczu zdołał odrobić straty.
-
W środę trzy zespoły akademii rozegrają zaległe mecze w swoich ligach. Polonia 2010 na płycie głównej zmierzy się z Poznańską 13 Poznań, natomiast drugi zespół tego rocznika zagra o 19:00 na boisku CTP1 z Talentem Poznań. Wyjazdowe spotkanie rozegra Polonia 2012, która w Lesznie zmierzy się ze swoją imienniczką.
-
Drugie wysokie zwycięstwo w 1. lidze wojewódzkiej D1 odniosła Polonia 2012, która tym razem zdobyła dwucyfrową liczbę bramek. Poloniści wygrali na wyjeździe 10:0 (7:0) ze Stalą Pleszew i z kompletem punktów znajdują się w ligowej czołówce. Już w środę zespół rozegra wyjazdowy mecz z Polonią 1912 Leszno.