25.08.2024
Waleczna Polonia remisuje z GórnikiemJako ostatni swoje spotkanie ligowe w miniony weekend rozegrał zespół rezerw Polonii Środa Wielkopolska. Poloniści na boisku w Środzie Wielkopolskiej podejmowali Górnika Konin.
Od samego początku spotkania lepiej na boisku prezentowali się goście którzy mają bardziej doświadczony zespół. Poloniści swoich szans próbowali z kontrataków i kilkukrotnie postraszyli swoimi strzałami strzegącego konińskiej bramki Mateusza Kulińskiego. Najbliżej szczęścia był Jakub Wawroski po którego uderzeniu piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Osobny akapit trzeba poświęcić bramkarzowi Polonii Środa Jakubowi Pawlaczykowi który w pierwszej części spotkania wręcz szalał w swojej bramce zatrzymując ataki Górnika Konin w nieprawdopodobny sposób. To właśnie Jakub Pawlaczyk był bohaterem swojego zespołu w pierwszej części i głównie dzięki jego postawie do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Ciągle groźnie atakował Górnik Konin, poloniści czekali na swoje okazje z kontrataku ale obydwa zespoły były skuteczne i niemal bezbłędne w swoich poczynaniach defensywnych. Swoje okazje po stronie Polonii Środa mieli Patryk Słomczyński, Aleksander Kluczyński czy Wiktor Motyl ale za każdym razem skutecznie interweniował bramkarz Górnika. Górnik sporo zamieszania robił po akcjach Damiana Siek i Norberta Grzelaka ale średzka defensywa kierowana przez Kacpra Cykę wywiązywała się bez zarzutu. Dodatkowo bezbłędny był Jakub Pawlaczyk. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Polonia II Środa wystąpiła w składzie: Pawlaczyk – Motyl (89` Popis), Słomczyński, Pinczak (60` Szymczak), Manicki (66` Oboda), Płonka (60` Mikołajczak), Kledecki, Wawroski (76` Rosiak), Kluczyński, Majsner (66` Kowalski), Cyka.
Żółte kartki: Majsner, Motyl
Najnowsze aktualności
-
W poniedziałek 19 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Szamotuł. Spotkanie to miało sie odbyć w pierwotnym terminie w sobotę 17 kwietnia, jednak ze względu na Żałobę Narodową zostało przeniesione na ten nietypowy termin. Sredzianie mogli pokusić się o dobry wynik, jednak nie umieli wykorzystać gry w przewadze i niestety przegrali z MSP Szamotuły 2:1, prowadząc do przerwy 1:0.