19.09.2012
W niedzielę mecz z Piastem KobylinW 9. kolejce III ligi grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej Polonia Środa na własnym boisku podejmie Piasta Kobylin. Po raz pierwszy średzian poprowadzi trener Robert Halaburda.
Piast w ostatniej kolejce doznał sromotnej porażki z liderującą Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski 1:6. Drużyna z Kobylina mimo że do przerwy prowadziła po bramce Marcina Kurzawy to w drugiej części gry straciła aż sześć bramek. Była to trzecia porażka z rzędu podopiecznych Marcina Kałuży. Wcześniej kobylinianie ulegli Unii Roszak Solec Kujawski 2:3 i Sokołowi Kleczew 0:3.
Piast po ośmiu meczach plasuje się na czternastym miejscu w tabeli. Na swoim koncie rywale zgromadzi sześć punktów, które zdobyli w wygranych spotkaniach przeciwko Unii Swarzędz 2:0 oraz Noteciance Pakość 1:0.
Najlepszym strzelcem Piasta Kobylin jest Maciej Tomkowiak, mający na swoim koncie dwie bramki. Po jednym golu zdobywali natomiast Jacek Biernat, Jakub Borowczyk, Adrian Dąbrowski, Łukasz Glapiak, Krzysztof Kendzia i Marcin Kurzawa.
Poloniści przegrali w ostatnią sobotę 2:1 w Inowrocławiu z Cuiavią. Nasza drużyna przed przerwą była stroną dominującą co udokumentowała golem Krzysztofa Wolkiewicza. W drugich 45. minutach średzianie oddali inicjatywę przeciwnikom i stracili dwie bramki, przez co po raz drugi w sezonie przegrali mecz. Jak się później okazało, był to ostatni mecz Mariana Kurowskiego w roli szkoleniowca pierwszego zespołu.
Obowiązki trenera przejął dotychczasowy asystent Mariana Kurowskiego, Robert Halaburda, dla którego mecz z Piastem Kobylin będzie debiutem w roli szkoleniowca trzecioligowej drużyny. Poloniści w ośmiu meczach wywalczyli tylko dziesięć punktów, więc na kolejną stratę nie mogą już sobie pozwolić.
Niedzielny przeciwnik jest bardzo niewygodnym rywalem dla naszej drużyny. W zeszłym sezonie Polonia dwukrotnie dzieliła się punktami z Piastem po dwóch bezbramkowych remisach. W dodatku w sezonie 2008/2009 w ramach wielkopolskiego Pucharu Polski średzianie ulegli drużynie z Kobylina 0:1 po golu z 29. minuty Tomasza Kempińskiego.
Początek spotkania w niedzielę o godzinie 15:00.
Zapraszamy.
Najnowsze aktualności
-
18.10.2021
Zwycięstwo w Kleczewie (2005)
W sobotę o godzinie 11:00 zespół juniorów młodszych Polonii Środa mierzył się na wyjeździe z zespołem Sokoła.
-
18.10.2021
Dziewięć bramek trampkarzy (2008)
W sobotę 16 października na boiskach Centrum Treningowego Polonii Środa kolejne spotkanie ligowe rozegrali trampkarze młodsi Polonii Środa a ich rywalem był zespół Stelli Luboń.
-
18.10.2021
Zwycięstwo z Orkanem
W niedzielę 17.10.2021 o godz. 14.00 na boisku w Środzie Wlkp. drużyna rezerw Polonii Środy rozegrała spotkaniu w klasie okręgowej z zespołem Orkan Jarosławiec. Mecz zakończył się zwycięstwem Polonii Środa 3-1. Wszystkie trzy bramki dla Polonii strzelił Jędrzej Drame.
-
16.10.2021
Bez punktów w Kleczewie
W meczu trzynastej kolejki III ligi grupy 2 piłkarze Polonii Środa mierzyli się w Kleczewie z miejscowym Sokołem.
-
12.10.2021
Czas na kolejne derby
Po spotkaniu derbowym z Jarotą Jarocin piłkarzy Polonii Środa czekają kolejne derby Wielkopolski. tym razem rywalem naszego zespołu będzie inny trzecioligowiec z naszego województwa Sokół Kleczew. Spotkania między oboma zespołami od samego początku ich historii były zawsze pełne emocji i trzymały w napięciu do samego końca.
-
12.10.2021
Pięć bramek z Kaliszem (2005)
Kolejnym przeciwnikiem juniorów młodszych Polonii Środa był KKS Kalisz. Zespół silny fizycznie i trenujący na co dzień w SMS a więc na pewno groźny rywal.
-
12.10.2021
Ciekawe spotkanie z Błękitnymi (2008)
W kolejny ligowym spotkaniu trampkarze młodsi Polonii Środa podejmowali na własnym boisku Błękitnych Owińska
-
12.10.2021
Minimalna przegrana z AKF Poznań (2006)
W sobotę 9 października swój kolejny mecz ligowy zagrali juniorzy młodsi naszego klubu. Poloniści na własnym boisku podejmowali zespół AKF Poznań. Początek meczu idealnie się ułożył dla naszych młodych zawodników, którzy już w 2 min zdobyli bramkę z rzutu rożnego – piłkę dogrywał Kacper Kruk a strzelcem bramki był Jakub Wawroski, który skutecznie głową umieścił futbolówkę w siatce rywali. Kolejne minuty to przewaga polonistów jednak brakowało tego ostatniego podania otwierającego drogę do bramki. W 20 min goście również stały fragment gry zamienili na bramkę, tym razem cieszyli się po tym jak jeden z zawodników dośrodkował piłkę w pole karne i zabrakło odpowiedniej komunikacji w obronie. Po chwili poloniści dostali kolejną szansę, której nie zmarnowali. Na skrzydle zagrożenie stwarzał Kacper Manicki i po jednej z jego indywidualnych akcji został przewrócony w polu karnym a sędzia wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł kapitan zespołu i pewnie pokonał po raz drugi bramkarza z Poznania. Niestety jeszcze przed przerwą goście odpowiedzieli i wyrównali stan meczu na 2-2.