21.05.2011
W Luboniu lepsza PoloniaWysokim wyjazdowym zwycięstwem 5-1 zakończył się dzisiejszym mecz XXVII kolejki IV ligi pomiędzy Luboński Fogo Club Luboń, a Polonią Środa.
Luboński FC:
Mackowski Sebastian(46.Radosław Hołubiec)- Dariusz Imbirowicz Krzysztof Lochman Filip Gerdner Robert Siejek Łukasz Kubiak(74.Gracjan Korczyński) Tomasz Nawrot(67.Mieszko Pytlak) Krzysztof Szerszeń Jonasz Jezewski Maciej Smuniewski(46.Jakub Mikołajczyk) Tomasz Wawrzonkowski
Polonia Środa:
Adrian Lis- Marcin Siwek Dawid Lisek Łukasz Ratajczak Paweł Przybyłek- Tomasz Bekas Łukasz Przybyłek Kamil Krajewski - Krzysztof Błędkowski Krystian Pawlak(46.Marcin Michałowski) Marcin Duchała
Bramki dla naszego zespołu zdobyli:25. Kamil Krajewski, 38. Krystian Pawlak, 42. Tomasz Nawrot (samobójcza), 45. Tomasz Bekas, 80. Łukasz Przybyłek
Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył z 88. minucie z rzutu karnego Jonasz Jeżewski.
Sedzia główny: Kozaczyk Jakub. Asystenci:Grosz maciej, Witczak Łukasz
Dokładnie w samo południe, przy pieknej słonecznej pogodzie rozpoczął się mecz w Luboniu. Ta nietypowa pora oraz słoneczna aura spowodowała ze początek meczu nie był ciekawy. Oba zespoły koncentrowały sie głównie na poczynaniach obronnych .
Pierwszy celny strzał na bramke Lubońskiego wykonał Paweł Przybyłek ale bramkarz gospodarzy nie dał się zaskoczyć. Powoli nasz zespół zaczął zdobywać lekka przewagę, często szybko kontratakujac. Piłkarze Lubońskiego nie za bardzo mogli nadążyc za naszymi piłkarzami i posuwali sie do fauli, głównie łapania za koszulki. Dwukrotnie za takie zagranie otrzymywali żółte kartki.
W 25 minucie Polonia objęła prowadzenie. Na trzydziestym metrze od bramki gospodarzy piłke otrzymał Kamil Krajewski, szybkim zwodem oszukał obrońców gospodarzy i zdecydował się na strzał z około 25 metrów. Mimo, ze piłka zmierzała w kierunku środka bramki Sebastian Maćkowski źle obliczył tor lotu piłki i ta niespodziewanie wpadła do bramki .
Gospodarze podenerwowani takim obrotem sprawy zaczeli odwazniej atakować nasza bramkę i wreszcie mecz stał się ciekawy. To jedna , to druga druzyna dochodziła do sytuacji strzeleckich .
Z naszej strony uderzali Pawlak I Błędkowski ale zbyt lekko aby pokonac bramkarza. W 29 minucie Luboński miał znakomita okazję do wyrównania. Na 18 metrze od naszej bramki Kamil Krajewski zdaniem sedziego faulował napastnika Lubońskiego. Po rzucie wolnym tylko interwencja Tomasza Bekasa, który wybił piłke z linii bramkowej uchroniła nasz zespół od straty gola. Po tej akcji gospodarze jeszcze dwukrotnie stworzyli niebezpieczeństwo pod nasza bramka choc ich uderzenia były niecelne.
W 38 minucie było juz 2:0 dla Polonii. I znowu po błędzie Sebastiana Mackowskiego choć chyba takze nierównej murawy. Najpierw na bramke uderzał Łukasz Przybyłek a bramkarz gospodarzy mimo, że strzał był lekki wybił piłke przed siebie. Doskoczył do niej Kamil Krajewski i zgrał ja wzdłuz linii bramkowej. Tam najszybszy i najsprytniejszy okazał się Krystian Pawlak umieszczajac z najblizszej odległości piłke w siatce.
Po kolejnych cztrerech minutach padła nastepna bramka dla Polonii. Prawym skrzydłem znakomicie pociagnął Paweł Przybyłek, minął dwóch zawodników Lubońskiego i podał do Pawlaka. Ten zamierzał podać do nastepnego piłkarza Polonii. Piłke próbował jednak przejąć Tomasz Nawrot , który chcąc wybic piłke na róg wpakował ja do własnej bramki. Wszystkie trzy bramki dla Polonii padły więc przy niemałym udziale piłkarzy Lubońskiego.
Na minute przed przerwa Tomasz Bekas pieknym strzałem głową umiescił po raz czwarty piłke w siatce Lubońskiego. Tym razem asystą po dosrokowaniu z rzutu roznego pochwalic się moze Łukasz Przybyłek.
Na druga połowę Polonia wyszła z jedna zmianą, za Krystiana Pawlaka wszedł Marcin Michałowski. Trener gospodarzy dokonał dwóch zmian, za słabo spisujacego się w bramce Mackowskiego wprowadził Radosława Hołubca a za Macieja Smuniewskiego Jakuba Mikołajczaka.
Druga połowa była dosyć wyrównana choć Polonia całkowicie kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku i to nasz zespół częściej dochodził do sytuacji strzeleckich. W bramce Lubońskiego dobrze jednak spisywał się Hołubiec , który miedzy innymi obronił strzały Michałowskiego i Krajewskiego , Bez szans był jednak w 80 minucie gdy po podaniu Marcina Duchały uderzniem w długi róg piąta bramke dla Polonii zdobył Łukasz Przybyłek.
Na dwie minuty przed końcem meczu sedzia głowny odgwizdał jedenastke dla Lubońskiego, którą na bramkę zamienił Jonasz Jeżewski.
Mecz zakończył sie wysokim i pewnym zwycięstwem zespołu Polonii Środa 5:1. Cała nasza druzyna zasłuzyła na słowa pochwały za tą wygrana na trudnym przecież terenie. Tak jak w poprzednich meczach narzekalismy na brak szczęścia w sytuacjach podbramkowych tak dzisiaj zostalismy szczodrze obdarowani az trzema błędami lubonian, które pomogły nam zdobyc bramki. Tym niemniej aby do błędów mogło dojśc nalezy probowac strzelac na bramke co nasi zawodnicy czesto dziś czynili. Z powodu lekkiej kontuzji w składzie Polonii zabrakło dzisiaj Piotra Loby, ale mamy nadzieję, ze juz za tydzień będący w świetnej formie pomocnik Polonii dołączy do kolegów.
Dzisiejsze zwycięstwo lekko przyblizyło Polonie do wywalczenia awansu do III ligi. Wicelider tabeli, zespół Lechii Kostrzyn takze odniósł wygraną, 5:2 z Concordia Murowana Goslina i nadal nasze zespoły dzielą w tabeli trzy punkty. Do rozegrania pozostały jeszcze trzy kolejki , w których mozna zdobyć aż 9 punktów.
Na dzisiejszy mecz wybrało się około stu kibiców ze Środy, a ich doping nosił sie głosno na cały podpoznańskim miasteczku. Warto takze podkreslić , ze średzcy kibice pokazali ze mozna kibicowac kulturalnie i po prostu dobrze bawic sie na meczu. Oby tak dalej Panowie!!! Wielkie dzieki od piłkarzy.
Najnowsze aktualności
-
Ku końcowi zbliżają się rozgrywki trzeciej ligi sezonu 2023/24. Do rozegrania zostały dwie kolejki. W tej przedostatniej poloniści po raz ostatni w tym sezonie zagrają na własnym boisku a ich rywalem będzie Sokół Kleczew. Obie ekipy w tym sezonie mierzyły się ze sobą dwa razy i dwukrotnie górą byli poloniści. Pojedynki obu ekip to już takie ligowe klasyki. Oba zespoły na trzecioligowym poziomie są nieprzerwanie od sezonu 2011/12. Wtedy to też spotkały się po raz pierwszy. Do tej pory w sumie w oficjalnych meczach czy to ligowych czy pucharowych na przestrzeni ostatnich dwunastu lat oba zespoły spotkały się ze sobą 26 razy.
-
Zespół juniorek rozegrał w weekend dwa spotkania, ale nie udało się w nich wywalczyć żadnego punktu. W lidze wojewódzkiej juniorek Polonistki przegrały 0:2 z prowadzącym w tabeli Sparks Poznań, natomiast w III lidze okręgowej C2 nasze piłkarki wsparte zawodnikami z Polonii 2010 II przegrały 1:4 z Przemysławem Poznań.
-
W sobotę kolejne wysokie zwycięstwo odniósł zespół młodzików młodszych Polonii (rocznik 2012). Tym razem Poloniści na boisku w Jarocinie wygrali aż 12:0 (2:0) z Jarotą Jarocin. Do przerwy gospodarze stawiali opór, ale druga połowa to prawdziwy festiwal strzelecki naszej drużyny. Na listę strzelców wpisało się aż sześciu zawodników Polonii.
-
Pierwsze w tej rundzie punkty straciła Polonia 2011, która po ciekawym meczu zremisowała 4:4 (3:3) z Lubońskim Klubem Sportowym. Mimo to nasz zespół zwiększył swoją przewagę nad wiceliderem, bo Warta Śrem przegrała z Pogonią Książ Wielkopolski. Dla Polonii po dwa gole zdobyli Jan Marciniak oraz Oskar Różewicz.
-
Polonia 2010 w niedzielę na Stadionie Średzkim przegrała 3:4 (1:1) z Górnikiem Konin w meczu ligi profesjonalnej C2. Nasz zespół dwukrotnie gonił wynik i przegrywał już nawet 1:3, ale w 73. minucie doprowadził do remisu. W 77. minucie goście zdobyli jednak decydującego gola i utrzymali prowadzenie do końcowego gwizdka. Poloniści tego dnia stwarzali dużą liczbę sytuacji bramkowych, ale byli bardzo nieskuteczni.