04.10.2014
W dziewięciu nie sprostali UniiW spotkaniu 10 kolejki trzeciej ligi Polonia Środa spotkała się na wyjeździe z drużyną Unii Swarzędz. Trener Mariusz Bekas nie mógł w tym meczu skorzystać z usług pauzującego za kartki Igora Jurgi, a także kontuzjowanych Pawła Przybyłka, Damiana Buczmy i Dawida Liska.
Pierwsi groźną sytuację stworzyli gospodarze ale uderzenie Adama Gajdy sprzed pola karnego przeleciało nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Adriana Lisa. W 7 minucie w poprzeczkę po dośrodkowaniu Radosława Barabasza uderzył Michał Stańczyk. Piłka wyszła w boisko tam dopadł do niej Marcin Falgier i ponownie wrzucił w pole karne. Głową uderzał Michał Stańczyk ale broni bramkarz Unii. Do odbitej przez niego piłki dopadł Krzysztof Bartoszak ale jego uderzenie na rzut rożny wybił bramkarz Unii Paweł Beser. W 26 minucie miała miejsce sytuacja która na pewno wpłynęła na dalsze losy tego spotkania. Wychodzącego na czystą pozycję zawodnika Unii Mateusza Świergiel nieprzepisowo zatrzymuje Przemysław Warot. Sędzia podyktował rzut wolny z około 20 metrów a naszego obrońcę ukarał czerwoną kartką. Od tego momentu Polonia musiała radzić sobie w dziesięciu. Osiem minut później Michał Stańczyk nieprzepisowo zatrzymuje w polu karnym zawodnika Unii i sędzia dyktuje rzut karny dla gospodarzy. Do piłki podszedł Mateusz Molewski i pokonał Adriana Lisa. Jeszcze przed przerwą na bramkę Unii uderzał Michał Stańczyk jednak było to uderzenie niecelne. Prowadzeniem Unii Swarzędz 1:0 kończy się pierwsza część spotkania.
W przerwie meczu trener Mariusz Bekas dokonuje jednej zmiany w naszym zespole. Boisko opuszcza Krystian Pawlak a w jego miejsce na placu gry pojawił się Marek Matysiak. W 47 minucie szarżującego na bramkę Unii Krzysztofa Bartoszaka nieprzepisowo zatrzymują obrońcy Unii. Sędzia dyktuje rzut wolny dla Polonii z około 18 metrów. Piłkę dośrodkowuje Radosław Barabasz ale całej akcji nie zdołał zamknąć Jakub Solarek i piłka opuściła boisko. Sześć minut później Adam Gajda uderzył z około 20 metrów tuż przy słupku i piłka wpadła do bramki obok bezradnie interweniującego Adriana Lisa. Prowadzanie 2:0 uspokoiło grę Unii. Polonia ambitnie próbowała atakować ale ciężko było się przebić przez obronę Unii grając jednego zawodnika mniej. W 78 minucie przy linii końcowej ostro faulowany był Jakub Solarek. Sędzia odgwizdał rzut wolny dla naszego zespołu ale żółtymi kartkami ukarał obu graczy – zawodnika Unii za faul, a naszego zawodnika za dyskusje z sędzią. Z racji że była to druga żółta kartka naszego zawodnika w tym meczu musiał on opuścić plac gry a Polonia ostatnie minuty musiała radzić sobie w dziewięciu. Nasz zespół nie zamierał rezygnować ze strzelenia bramki narażając się na kontrataki gospodarzy. W 85 minucie na 3:0 dla Unii podwyższył Marcin Wasielewski, a w 89 minucie kropkę nad i w tym spotkaniu postawił Marek Gołembowski. Ostatecznie Unia Swarzędz pokonała Polonię 4:0 (1:0).
Polonia Środa wystąpiła w składzie:Lis – Warot, Grzelak (85` Błaszak), Barabasz, Pluciński, Chmielecki (75` Mucha), Falgier, Bartoszak, Stańczyk (70` Górzyński), Solarek, Pawlak (46` Matysiak).
Unia Swarzędz wystąpiła w składzie: Beser - Zandrowicz, Stawiński, Skrzypczak, Noga (89` Węcławek) - Soboń (85` Antczak), Gajda, Molewski, Wasielewski, Antczak (80` Gołembowski), Świergiel (70` Jędrzejczak).
Najnowsze aktualności
-
Już w piątek rozpoczął się kolejny piłkarski weekend akademii. Nasz zespół 2008/2009 II przegrał z Lechitą Kłecko 3:5. Bardzo emocjonująco zapowiada się sobota, na którą pierwotnie zaplanowano siedem meczów, ale już wiadomo, że jeden z nich rozegrany zostanie w innym terminie. Dwa mecze ligi wojewódzkiej, roczników 2008 oraz 2009, zaplanowano na płycie głównej. W niedzielę swoje mecze zagrają roczniki 2011 oraz 2012.
-
W miniony weekend drużyna Polonii Środa Wielkopolska wzięła udział w emocjonującym turnieju Mieszko Cup 2024, który zgromadził aż 150 młodych zawodników i zawodniczek. Drużyna Polonii Środa Wielkopolska pokazała znakomitą formę, ostatecznie zajmując 3. miejsce. Był to znakomity wynik, zważywszy na fakt, że drużyna wystąpiła bez nominalnego bramkarza, a mimo to straciła jedynie dwie bramki w całym turnieju.