02.04.2011
W derbach powiatu lepszy KłosW dzisiejsze popołudnie w Zaniemyślu zespół Kłosa pokonał rezerwy Polonii 2-0 ( 2-0 ). Wynik spotkania rozstrzygnięty został w pierwszych pięciu minutach po dwóch trafieniach Michała Stańczyka.
Polonia wystąpiła w składzie: Ł. Przezdzięk - M. Wiśniewski, P. Mikołajczyk, D. Ludwiczak ( 46 min M. Michalak ), B. Molski - K. Krawczyk ( 46 min B. Pluciński ), M. Leciej, T. Walkowiak, M. Owczarzak - K. Nowaczyk, M. Michałowski ( 46 min A. Markiewicz )
Kłos wystąpił w składzie: Artur Przybylak - Robert Werner, Piotr Palacz, Tomasz Leżała, Artur Kolański - Maciej Błaszczyk, Marcin Dębicki (77' Maciej Urbas ), Marcin Dziuba - Michał Stańczyk (85' Jarosław Nowak), Piasecki Damian, Jacek Jerszyński ( 60' Adrian Kosiński )
Mecz rozpoczął się pomyślnie dla gospodarzy, którzy po strzale Stańczyka i niepewnej interwencji Przezdzięka już w 2 minucie objęli prowadzenie. Poloniści nie zdążyli się otrząsnąć po straconej bramce, kiedy po kolejnych dwóch minutach piłkarze Kłosa przeprowadzili składną akcję po której znów Michał Stańczyk pokonał bramkarza gości. Tym razem znalazł się sam na sam z Przezdziękiem i pokonał go technicznym strzałem. Nasi piłkarze dopiero po kwadransie gry przeprowadzili akcję zakończoną strzałem na bramkę. 30 m od bramki Kłosa piłkę przejął Nowaczyk minął zwodem obrońcę i strzelił w światło bramki, lecz na posterunku był golkiper Zaniemyśla. Kilka minut później Stańczyk będąc w dogodnej sytuacji trafił w słupek, a po minucie ten sam zawodnik nie wykorzystał dośrodkowania kolegi i z 5 m strzelił nad poprzeczką. W kolejnym kwadransie gry to walka w środkowej części boiska bez sytuacji bramkowych. Na 10 min przed końcem pierwszej połowy znów przypomniał o sobie Stańczyk, który strzelił z 20 m a piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny. W 40 min poloniści wykonywali stały fragment gry. Z bocznej części boiska z około 30 m dośrodkował Nowaczyk a piłka mięła obrońców gospodarzy i spadla pod nogi Lecieja, który z 10 m strzelił minimalnie obok.
To była ostatnia groźna akcja w tej części spotkania i nasz zespół zszedł na przerwę z dwubramkową stratą.
W przerwę spotkania trener Nowaczyk dokonał 3 zmian. Na boisko w drugiej połowie wybiegli A. Markiewicz, B. Pluciński i M. Michalak a zmienili oni M. Michałowskiego, K. Krawczyka i D. Ludwiczaka.
Pierwsze 15 min to walka w środkowej części boiska. Pierwszą składną akcję w tej połowie przeprowadzili gospodarze. Napastnik Kłosa strzelił ładnie z 20 m ale Przezdzięk nie dał się zaskoczyć i obronił ten strzał wybijając piłkę przed siebie, do której najszybciej dobiegł Stańczyk i strzelając silnie skierował piłkę nad poprzeczkę. Po kilku minutach piłkę w środku boiska przejął Leciej, przebiegł z nią kilkanaście metrów i strzelił na bramkę Kłosa a bramkarz broniąc ten strzał wybił piłkę na rzut rożny. Kolejną ładną akcję Nowaczyka i Markiewicza strzałem z kąta zakończył Pluciński. Po kilku minutach podobną akcję poloniści przeprowadzili drugą stroną boiska a tym razem na bramkę Kłosa strzelał Markiewicz i piłka znów minimalnie minęła słupek i wyszła na aut bramkowy. Na 5 minut przed zakończeniem spotkania gospodarze mogli podwyższyć wynik spotkania. Po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska napastnik Klosa z 10 m strzelił celnie głową, lecz ładna obroną popisał się Przezdzięk.
Do końca spotkania nic się już nie wydarzyło i po ciekawym meczu gospodarze zainkasowali trzy punkty pokonują rezerwy Polonii 2-0.
Zawodnikom Kłosa gratulujemy i życzymy udanej pogoni za liderem, za nasz zespół trzymamy kciuki w walce o utrzymanie się w Klasie Okręgowej.
Najnowsze aktualności
-
W sobotę 8 sierpnia 2009 roku zespół juniorów starszych przebywający na obozie w Sęlnie Krajeńskim rozegrał ostatni sparing przed zbliżającym się sezonem. Przeciwnikiem naszych graczy był zespół Sparty Złotów. Mecz odbył się na ładnym boisku w Zakrzewie (koło Złotowa). Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Polonistów 3:2 (1:0).