30.05.2015
Unia Solec pokonanaPoloniści do Solca Kujawskiego jechali osłabieni brakiem swojego najlepszego strzelca Krzysztofa Bartoszaka. Walczący o koronę króla strzelców III ligi zawodnik od jakiegoś czasu boryka się z urazem nogi i nie wykluczone że już w tym sezonie na boisku się nie pojawi. W Solcu Kujawskim zabrakło także Michała Stańczyka, Przemka Warota i Dawida Chąpińskiego. Mimo tych braków kadrowych podopieczni Mariusza Bekasa jechali po zwycięstwo. Unia która już nie miała żadnych szans na utrzymanie się w III lidze nie miała jednak zamiaru tak łatwo się poddawać.
Od samego początku to nasz zespół był stroną przeważającą. Jednak grający pod dość silny wiatr poloniści mieli problemy ze skutecznym wyprowadzeniem szybkiego ataku. Już w 1 minucie groźnie w pole karne dośrodkowywał Damian Buczma jednak żaden z naszych zawodników nie dał rady skierować piłki do bramki. W odpowiedzi zawodnicy Unii przeprowadzili szybką akcję po której sprzed pola karnego uderzał Kamil Nytko. Na nasze szczęście strzał ten blokują obrońcy Polonii. Szybkie dwie akcje zapowiadały ciekawe widowisko. Nic bardziej mylnego. Gra się toczyła w środkowej strefie boiska. Przez większą cześć gry prowadzili ją poloniści jednak nasz zespół nie stwarzał sobie klarownych okazji strzeleckich. W 41 minucie po jednej z nielicznych akcji gospodarzy głową z około 5 metrów strzelał Jacek Podgórski ale intuicyjnie na linie bramkowej ten strzał obronił Adrian Lis. Była to najgroźniejsza jak się później okazał sytuacja Unii w całym spotkaniu. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część gry i do szatni obie jedenastki schodziły przy bezbramkowym remisie.
Druga połowa zaczęła się od groźnych ataków Polonii. W 54 minucie zakotłowało się w polu karnym Unii ale strzał Adriana Olczyka z bliskiej odległości był niecelny a na dodatek nasz zawodnik był na pozycji spalonej. W 66 minucie piłkę z boku boiska w pole karne dośrodkowywał Łukasz Przybyłek. Obrońcy Unii wybili futbolówkę przed pole karne, a tam dopadł do niej Adrian Olczyk i pięknym strzałem pokonał bramkarza Unii. Dziesięć minut później Dawid Lisek podał piłkę do Michała Górzyńskiego. Młody napastnik Polonii podciągnął z piłka parę metrów po czym oddał niesygnalizowany strzał na bramkę rywali i piłka po raz drugi zatrzepotała w bramce. Polonia prowadziła 0:2. Na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Krystian Pawlak ale tym razem piłka przeleciała tuż obok słupka bramki gospodarzy. Do regulaminowego czasu gry sędzia główny doliczył 3 minuty. W ostatniej z tych doliczonych minut w pole karne Polonii z piłką wpadł Łukasz Nowak i pewnym strzałem pokonał Adriana Lisa. było to jednak wszystko na co było stać tego dnia Unię. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie i Polonia zainkasowała kolejne trzy punkty.
Polonia wystąpiła w składzie: Lis- Buczma, Barabasz, Pluciński, P. Przybyłek, Kujawa (60` Górzyński), Olczyk A. (72` Olczyk K.), Przybyłek Ł. (67` Lisek), Solarek (80` Błaszak), Pawlak, Jurga.
Najnowsze aktualności
-
22.08.2009
Trzeci mecz - trzecie zwycięstwo
W trzeciej kolejce rozgrywek IV ligi drużyna Polonii Środa na własnych obiektach podejmowała zespół Sparta Szamotuły . Spotkanie zakończyło się zwycięstwem średzian 4:1(1:0).
-
19.08.2009
Warcianych pojedynków ciąg dalszy
Już w najbliższą sobotę, w Poznaniu przy Drodze Dębińskiej, odbędzie się kolejna odsłona pojedynków Polonii Środa i Warty Poznań
-
20.08.2009
Czas na Spartę Szamotuły- dobrej passy ciąg dalszy?
Już w najbliższą sobotę piłkarze naszego klubu rozegrają kolejny mecz o mistrzostwo IV ligi. Rywalem będzie nieprzewidywalna drużyna z Szamotuł. Wszysyscy zadają sobie pewnie pytanie, czy drużyne stać na utrzymanie dobrego poziomu gry z dwóch pierwszych spotkań i odniesienie 3 zwycięstwa z rzędu?