OFICJALNY SERWIS KLUBU YOUTUBE

21.04.2015

UKS Śrem zasłużenie wygrywa w Środzie (2004)

W trzeciej kolejce ligowej orliki starsze Polonii gościły na orliku w Środzie zespół UKS Śrem. Pojedynki z tym zespołem od zawsze są emocjonujące i zacięte i mimo iż w sobotnie południe było chłodno i wiał silny wiatr to spora grupa kibiców zebrała się aby dopingować obydwa zespoły.

Początek spotkania niestety nie był udany dla naszego zespołu, gdyż już w pierwszej akcji goście odważnie zaatakowali i wyszli na prowadzenie. W tej akcji było dużo przypadku a piłka wpadła do siatki po niefortunnej interwencji Sergiusza Balcerzaka naszego pomocnika. Ta bramka w żaden negatywny sposób nie wpłynęła na polonistów, którzy chyba to spotkanie rozpoczęli na pół gwizdka i tą akcję uznali za przypadek. Nasz zespół pierwszą połowę grał z wiatrem w plecy, dlatego częściej przebywał na połowie rywali. Wyrównanie przyszło już w 9 minucie kiedy to pięknym strzałem z lewej nogi popisał się Filip Łasocha, wprowadzony chwilę wcześniej na boisko. Po bramce dającej remis spotkanie się wyrównało. UKS grał odważnie i mimo że walczył jeszcze dodatkowo z  wiatrem bardzo łatwo przedostawał się pod pole karne naszej drużyny. Poloniści swoje ataki przeprowadzali środkiem boiska, mało gry było na bocznych sektorach boiska. Zawodnicy problem mieli w utrzymaniu się przy piłce oraz w dokładnym podaniu do kolegi z zespołu. W 17 minucie wpadła druga bramka dla Śremu po bezbłędnie wykonanym rzucie rożnym. Nasi zawodnicy na stojąco przyglądali się  jak goście trafiają do bramki. Po tej bramce dla UKS-u zrobiło się nerwowo w szeregach Polonii. Ten mecz w tym momencie zaczął się wymykać młodym zawodnikom spod kontroli. Goście natomiast postanowili nie tyle co się bronić lecz jeszcze więcej  zaatakować. W 20 minucie indywidualny błąd wyprowadzenia piłki z własnej połowy popełnił nasz obrońca, który stracił piłkę na połowie boiska. Napastnik gości wykorzystał to potknięcie się naszego zawodnika i strzelił bramkę na 1:3 dla Śremu. Takie proste błędy nie mogą się przydarzać w meczach z takim zespołem. Niestety najgorsze dla polonistów dopiero nadeszło dwie minuty później kiedy to kolejna niby nie groźna kontra przynosi kolejne trafienie przyjezdnym. Ku zdziwieniu licznie zgromadzonych kibiców Polonia przegrywała już 1:4 i nic nie zapowiadało że będzie lepiej. Zmiennicy również nie wnosili nic do gry najwięcej pracy miał nasz kapitan Robert Rubach, który jako jedyny walczył najwięcej na boisku i mógł być przykładem dla swoich kolegów z zespołu. To właśnie Robert w 24 minucie strzelił bramkę na 2:4 sprytnie lobem strzelając nad bramkarzem. Jeszcze w ostatnich sekundach tej pierwszej połowy ten sam zawodnik próbował z dystansu pokonać bramkarza ze Śremu, lecz piłka o centymetry przeleciała nad bramką gości. Po tej akcji sędzina tego spotkania zaprosiła zawodników z trenerami do szatni.

Drugą połowę to naszym zawodnikom dokuczał silny wiatr, jednak jak pokazali przyjezdni w tych warunkach można było strzelić nawet cztery bramki. Zadanie nakreślone w szatni to przede wszystkim  gra na zero z tyły gdyż każda kolejna bramka dla Śremu przekreśliłaby już chyba zwycięstwo polonistów w tym meczu. Jak można było zakładać to Polonia miała przewagę na boisku a goście nastawieni na kontrę czekali na błąd i swoją szansę. Widać było że nasz zespół przyspieszył i grał więcej bokami co mało było stosowane w pierwszej części meczu. Kilku zawodników z konieczności nie grało na swoich nominalnych pozycjach, ale nikt nie zakładał że tak potoczą się losy tego spotkania. W 28 minucie swoją szybkością i dryblingiem popisał się Filip Kaczmarek, który wyprowadził piłkę z własnego pola karnego i mimo asysty dwóch zawodników ze Śremu zdołał wbiec z piłką w pole karne gości i pokonać bramkarza. Ta bramka dodała wiary w końcowy sukces naszej drużynie. Było już 3:4 i wszystko jeszcze było możliwe. Niestety zaledwie dwie minuty  później nadzieję naszego zespołu rozwiał napastnik Śremu, który po błędzie naszych obrońców z bardzo ostrego kąta uderzył silnie i trafił w samo okienko bramki strzeżonej w drugiej połowie przez Sebastiana Ciesielskiego. Nasz bramkarz nie miał żadnych szans przy tym trafieniu. Było 3:5 dla UKS-u ale jeszcze dużo czasu na dogonienie wyniku. Goście grali bardzo mądrze oszczędzając siły oraz szanując piłkę na każdym metrze boiska. Czas upływał a poloniści zmuszeni byli do coraz otwartej gry. A na to czekał tylko zespół ze Śremu szukając kolejnych bramek. W kilku sytuacjach od utraty bramki uchronił nasz zespół Sebastian Ciesielski. Gra naszej drużyny kończyła się przed polem karnym gości. Wszystkie zagrania były bardzo czytelne i przechwytywane przez zawodników UKS Śrem. Z minuty na minuty końcowy sukces oddalał się od naszego zespołu. Brakowało  na pewno gry jeden na jeden w kluczowych momentach, nikt nie odważył się wziąć gry na siebie. Mimo tego że poloniści więcej atakowali i byli więcej w posiadaniu piłki to goście zagrażali więcej bramce Polonii. W końcowych minutach meczu każda piłka zagrywana była już sposobem górnym w pole karne przyjezdnych, lecz nic z tego nie wynikało. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:5 dla UKS Śrem, który zasłużenie wygrał to spotkanie. Trzeba przyznać że młodzi poloniści ten mecz przegrali trochę na własne życzenie. Przy każdej straconej bramce były błędy indywidualne w kryciu lub w wyprowadzeniu piłki. Teraz przyjdzie czas na wyciągnięcie wniosków. Jak już było napisane wcześniej że spotkania tych drużyn są zawsze zacięte i emocjonujące ten mecz również do takich  należał. Emocji było sporo jednak w tej potyczce zwycięsko wyszli zawodnicy ze Śremu, którzy zrewanżowali się za ostatnie porażki. Następny mecz  pomiędzy tymi zespołami też będzie na pewno ciekawy. Teraz to Polonia pojedzie do Śremu na pewno głodna zwycięstwa. Nasz zespół w następnej kolejce pauzuje a na ligowe boiska wybiegnie dopiero za 3 tygodnie po weekendzie majowym i na pewno będzie chciał zmazać plamę tego nieudanego występu.

Polonia zagrała w składzie: F. Łuczak, D. Budziński, M. Janiszewski, S. Balcerzak, F. Kaczmarek, J. Lammel, A. Krotofil, S. Ciesielski, R. Rubach, F. Łasocha, J. Bzowy, N. Dymski, W. Stępień, M. Binkowski

Najnowsze aktualności

  • 12.11.2024

    Akademia: Raport z rozgrywek (9/10.11.2024)

    Miniony weekend, w którym niektóre zespoły zakończyły ligowe zmagania w rundzie jesiennej, był bardzo udany dla drużyn akademii. W dziesięciu meczach nasze zespoły sześć razy wygrywały, dwukrotnie padł remis i tylko dwie nasze drużyny z boiska schodziły pokonane. W piątek Polonia 2008 w meczu dwóch drużyn z czołówki przegrała 0:2 z Wartą Poznań, z kolei w sobotę Polonia 2009 wywiozła jeden punkt z Baranowa, gdzie rywalizowała z UKS AP Reissa/Szkołą Gortata Poznań. Kolejne wysokie zwycięstwo zanotowała Polonia 2010, tym razem aplikując jedenaście goli Obrze 1912 Kościan. Wygrywały też Polonia 2008/2009 II, Polonia 2010 II oraz Polonia 2010 III.

  • 10.11.2024

    Sześć bramek ze Spartą

    W niedzielne przedpołudnie trzeci zespół seniorów Polonii Środa podejmował na własnym boisku Spartę Orzechowo. Dla polonistów było to ostatnie ligowe spotkanie rundy jesiennej i ostatni oficjalny mecz w 2024 roku.

  • 10.11.2024

    Udane zakończenie rundy

    W sobotnie popołudnie piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym stadionie Legionistki Warszawa w ramach jedenastej kolejki Orlen I ligi kobiet. Było to ostatnie spotkanie rundy jesiennej.

  • 09.11.2024

    Koniec dobrej passy Polonii Środa

    W ostatnim spotkaniu wyjazdowym rundy jesiennej sezonu 2024/25 piłkarze Polonii Środa udali się do Świecia na pojedynek z tamtejszą Wdą która jest beniaminkiem tegorocznych rozgrywek ligowych.

  • 07.11.2024

    Akademia: Zapowiedź weekendu (9/10.11.2024)

    Długi weekend listopadowy dla niektórych drużyn akademii będzie ostatnim weekendem ligowym, bo część rozgrywek okręgowych w rundzie jesiennej dobiega już końca. Piłkarskie emocje rozpoczęliśmy piątkowym meczem wyjazdowym Polonii 2008 z Wartą Poznań. W sobotę kolejne spotkania w 1. lidze wojewódzkiej zagrają też Polonia 2009, 2010 oraz 2013, a ponadto odbędzie się kilka meczów lig okręgowych. Na niedzielę zaplanowano z kolei tylko dwa mecze - Polonii 2010 II oraz 2013 II.

  • 07.11.2024

    Porażka z Wysogotowem (Juniorki)

    Zespół juniorek w środę udał się do Dopiewa, aby rozegrać zaległy mecz 2. ligi okęgowej trampkarzy C2 z Victorią Wysogotowo. Polonistki dzielnie walczyły z zespołem chłopców, ale ostatecznie przegrały 0:10, choć do przerwy było tylko 0:2.

  • 07.11.2024

    Zwycięstwo dało awans (2010)

    W rozegranym w środę meczu 2. ligi okręgowej C1 drużyna Polonii 2010 III wygrała 16:0 (5:0) ze swoim sąsiadem ze Środy Wielkopolskiej - Szkółką Piłkarską Gol. Na listę strzelców wpisało się siedmiu zawodników Polonii, a hat tricka udało się skompletować Bartoszowi Kurkowiakowi, Kamilowi Zenkerowi, Dawidowie Buczmie oraz Marcelowi Kalecie. Nasz zespół zapewnił sobie awans do 1. ligi okręgowej.

  • 07.11.2024

    Tylko remis z Unią (2009)

    W środowym meczu 1. ligi wojewódzkiej B2 zespół Polonii 2009 zremisował 2:2 (0:0) z Unią Swarzędz. Bardzo ciekawa była końcówka meczu, bo Poloniści trafiali do bramki w 66. oraz 70. minucie, wychodząc na dwubramkowe prowadzenie. Nie udało się go jednak utrzymać, bo goście wyrównali po golach z 73. oraz 73. minuty.

SPONSORZY

SPONSOR GŁÓWNY
PAKIET ZŁOTY
PAKIET SREBRNY
BRĄZOWY PARTNERZY
SPONSORZY KOBIET
Serwis polonia-sroda.pl wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij . Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki.